Hospicjum 'J&j'[6]. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 07, 2010 8:52 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

ola19 pisze:Masz kałową rewolucję.
Bądź dumna takiej jeszcze nie było :lol: Kciuki za Sonka.


:twisted:
To mnie tylko bardziej mobilizuje, by lepiej zabezpieczyć status quo na wypadek kolejnych dni wolnych. :mrgreen: W tej materii - tu nie będzie rewolucji. [Że się powtórzę. :lol: ]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro kwi 07, 2010 11:21 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

Mam nadzieję, że rewolucję da się szybko opanować :wink:


kciuki za Sonka... :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro kwi 07, 2010 15:46 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

Eeee tam, taka gówniana rewolucja... Już się właściwie kończy.

Wróciliśmy z Sonkiem. Krew pobrana - choć ciężko było. Wyniki odbiorę jutro. Sonek zawenflonowany. Doc widział go dwa tygodnie temu i stwierdził, że źle wygląda. No ale jak ma wyglądać...
Próbujemy ciągle zawalczyć.

Pozdrowienia dla Joli, która czyta i przeżywa. Niech się tak nie martwi - tak już jest...
I pozdrowienia dla Pani ze sklepiku zoo, której sucz miała dziś sterylkę; i która to Pani zawsze `poczęstuje` moje koty jakimś niezłym gratisem [teraz Tofu zażera się AlmoNature :D ].
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro kwi 07, 2010 15:56 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

Mam wyniki krwi mojego Maćka... Są w wątku. Zbieramy się do weta.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro kwi 07, 2010 20:20 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

:ok: :ok:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro kwi 07, 2010 23:24 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

Bardzo dziękuję za bazarek PearlRain. :1luvu:
I za farbę do przedpokoju. :mrgreen:

Mam dziwne koty...
Jest ich dużo, więc zapewne nie są szczęśliwe. Ale jak ja mam zauważyć czy są, czy nie są, skoro nawet nie sikają poza kuwetą? [No, właściwie... Selce się zdarza. Ale tylko jak wypadnie z kuwety. :roll: I Kikuju, kiedy ma nawrót idiopatycznego zapalenia pęcherza, ale wtedy sika do zlewu, więc jakby nie ma sprawy :? ]

Sonek - jakoś. Dobrze, że kroplówki u niego to sama `przyjemność` [wiem, głupie określenie w tym kontekście]. Jedzenie nadal zapodawane ręcznie i w niewielkich ilościach.
Smutno mi...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 08, 2010 2:36 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

Agn pisze:[...]
Mam dziwne koty...
Jest ich dużo, więc zapewne nie są szczęśliwe. Ale jak ja mam zauważyć czy są, czy nie są, skoro nawet nie sikają poza kuwetą? [...]


Może zabierz im kuwety? :roll: :mrgreen:

A ja ostatnio unieszczęśliwiłam Okrunia - złapałam go, przytłamsiłam i wyczesałam, gdyż stwierdziłam ze zgrozą, że kocisko gubiąc zimowe futro dorobiło się prawie-kołtunów na grzbiecie :strach: Aby osiągnąć zadowalający efekt, powtórzyłam operację kilkakrotnie - Okruś jeszcze mi nie wybaczył. Co się ruszę albo, o zgrozo, spojrzę na niego, robi tak: 8O i daje dyla. - Ot, jaka sadycha ze mnie.

Agn pisze:Sonek - jakoś. [..]


"Jakoś" - znaczy, nie jest źle. Oby było choć ciut lepiej. :ok:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 08, 2010 7:41 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

Marikita - spać nie możesz? 8)
Myślę sobie, że przy totalnym braku kuwety każde stado będzie baaaardzo nieszczęśliwe. Ba, nawet pojedynczy kot będzie. :roll: :mrgreen:
BTW - U mnie też niektóre krótkowłose się pofilcowały. Np. Didoo i Ori. Sądzę jednak, że to dlatego, że to grubasy i leniwce patentowane i najzwyczajniej w świecie nie sięgają tu i ówdzie - a po co w ogóle zaczynać, skoro nie da się dokładnie i wszędzie?
Za to Goldie gubi to swoje królicze futro w przedziwny sposób - jakbym jej nie czesała, to pewnie odpadałoby płatami, jak zimowa sierść u dzikich zwierząt. Po tym co zostaje na grzebieniu to aż dziw bierze, ze cokolwiek na kocie jeszcze rośnie.

W ramach udowadniania mi tego, że nawet brak sików poza kuwetą nie jest jednoznaczny z brakiem powodów do sprzątania, Któreś Mądre [nawet chyba wiem, które :roll: ] postanowiło wykopać wszystkie wióry z kuwety. Akcja: `kop aż do Australii się dokopiesz` to ostatnio ulubiona akcja Mbati. Oj, ten to ma zapał... godny przodowników pracy z lat niegdysiejszych...

Dziś będzie chyba wreszcie dobry dzień, by umyć okna. Przed Wielkanocą jakoś nie było okazji. :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 08, 2010 7:53 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

Jak Cie moge pocieszyc Agn? Zaspiewac Ci jakas piosenke, ze az beda sie paznokcie od nog zakrecac?
http://www.youtube.com/watch?v=dEWb2Z_S ... L&index=17 Oni to chyba lepiej umia. :mrgreen:

:mrgreen: Jak Emil sie do dna dokopuje to ja dosypuje zwirku. Efekt jest taki, ze zwirku wiecej, wiecej kopania, wiecej zwirku obok kuwety...

Agn, masz moze Ty jakis pomysl, jak Emila odchudzic? Ze trudno, to juz slyszalam, ale moze wiesz cos. Przez jakies pare tygodni przydzielam sucha karme i chyba cutke jest widoczne, ale nie jestem pewna.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw kwi 08, 2010 7:57 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

SecretFire - gdzieś był chyba wątek zatytułowany `kota można odchudzić... długofalowo`. :lol: Podobno grunt, to sama siebie wyszkolić, by nie ulegać koteckowi, który udaje, że umiera śmiercią głodowa z powodu wydzielonych racji żywieniowych. Ważyć raz w tygodniu i cieszyć się każdym dekagramem ubytku wagi.

Ja moich grubasów nie mogę odchudzić, bo musiałabym zamykać je w klatce na czas posiłków reszty stada.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 08, 2010 8:04 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

Moje drzwi sa wszystkie zepsute, tak ze nawet na inny pokuj go bym nie zamknela. Mysle i tak, ze jestem na dobrej drodze z nim. Ja bardziej to Lilly ulegam, bo tak przylgnie do mnie i mi sie w oczy patrzy, ze serce truchleje :mrgreen: Emil to jest strasznie powarzny i by sie tak nie ugial, zeby pozebrac o kasy jakies.
Mozna naprawde zaczne ich karmic tylko taka karma bez zborzowych dodatkow...

Ile Twoje klopsiki maja na wadze i warzych ich w transporterkach? Jak tak zrobie to "licznika" nie widze a sama nie wchodze, bo mam na razie zabronione :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw kwi 08, 2010 8:26 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

SecretFire pisze:Jak Cie moge pocieszyc Agn? Zaspiewac Ci jakas piosenke, ze az beda sie paznokcie od nog zakrecac?
http://www.youtube.com/watch?v=dEWb2Z_S ... L&index=17 Oni to chyba lepiej umia. :mrgreen:

:mrgreen: Jak Emil sie do dna dokopuje to ja dosypuje zwirku. Efekt jest taki, ze zwirku wiecej, wiecej kopania, wiecej zwirku obok kuwety...

Agn, masz moze Ty jakis pomysl, jak Emila odchudzic? Ze trudno, to juz slyszalam, ale moze wiesz cos. Przez jakies pare tygodni przydzielam sucha karme i chyba cutke jest widoczne, ale nie jestem pewna.

Ja mam, ale trudny do powtórzenia :( Kot mieszka w dużej klatce i ma dwa razy dziennie wydzielane 30g Obesity. A jak wychodzi do ogródka, to sprawdzam,czy miski kotów zewnętrznych sa na pewno puste. To jedyny mój gruby kot-reszta stada wygląda przy nim jak anorektycy ( moje koty ważą ok.3-3,5 kg, Szarotka ponad 6 a teraz może i więcej). Przytyła tak, zanim zamieszkała w klatce, więc nie ja jej to zrobiłam. A rygor wprowadziłam, bo boje się że albo jej serce wysiądzie, albo wpędze ją w cukrzycę.
Tak że przepis na odchudzanie kota trzeba zacząć od zadania: Kup duża klatkę kenelową i postaw ja sobie w głównym pokoju :mrgreen:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 08, 2010 8:31 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

Na taka akcje niestety mi miejsca brak. Moje mieszkanko jest niezbyt duze... Ale bardzo dziekuje za rade. Po prostu Lilly tez bedzie dostawac mniej i musi sie przyzwyczaic.
Wy jestescie jednak bardziej doswiadczone jak ja. Jeszcze tyle nauki przede mna...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw kwi 08, 2010 9:13 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

SecretFire - nie przesadzaj proszę, w kwestii choćby odchudzania kota nie mam żadnych doświadczeń. :wink:


Przygotowawszy się skrupulatnie do Sonkowej kroplówki stwierdziłam, że... ślepak wyjął sobie wenflon. :roll: Dostał porcję pod skórę. A ja teraz siedzę i kombinuję. :roll:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 08, 2010 9:38 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :((

Experyment.
Bo nie widzę swojego poprzedniego posta. 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 99 gości