Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:) i Kotyk :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 07, 2010 10:38 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Kalinka pilnuje koty, a koty pilnują Kalinkę

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 07, 2010 10:41 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

MaryLux pisze:Kalinka pilnuje koty, a koty pilnują Kalinkę

Taki kot to kosztowna niania :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro kwi 07, 2010 10:47 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

tosiula pisze:
MaryLux pisze:Kalinka pilnuje koty, a koty pilnują Kalinkę

Taki kot to kosztowna niania :mrgreen:

Dlaczego? Pracuje za mieszkanie i wyżywienie, nie trzeba ubierać ani pensji płacić

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 07, 2010 11:13 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Kira to chyba pilnuje żeby nie przegapić momentu kiedy Kalinka zacznie jej chrupki rzucać :D

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 07, 2010 11:25 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Doberek piękne kobietki! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro kwi 07, 2010 12:06 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

MaryLux pisze:
tosiula pisze:
MaryLux pisze:Kalinka pilnuje koty, a koty pilnują Kalinkę

Taki kot to kosztowna niania :mrgreen:

Dlaczego? Pracuje za mieszkanie i wyżywienie, nie trzeba ubierać ani pensji płacić

Chciałabym tak jeśc jak moje koty :ryk:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro kwi 07, 2010 12:11 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

tosiula pisze:Chciałabym tak jeśc jak moje koty :ryk:


Eeee ... ja chyba nie :oops: bleeee
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro kwi 07, 2010 12:22 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Avian pisze:
tosiula pisze:Chciałabym tak jeśc jak moje koty :ryk:


Eeee ... ja chyba nie :oops: bleeee

To czym ty je karmisz? :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro kwi 07, 2010 12:49 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

tosiula pisze:Chciałabym tak jeśc jak moje koty :ryk:

Bym też

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 07, 2010 13:34 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

tosiula pisze:
Avian pisze:
tosiula pisze:Chciałabym tak jeśc jak moje koty :ryk:


Eeee ... ja chyba nie :oops: bleeee

To czym ty je karmisz? :lol:


Surowizna, ryby, chrupki ... takie tam zwykłe żarcie 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro kwi 07, 2010 13:40 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Avian pisze:
Avian pisze:
tosiula pisze:Chciałabym tak jeśc jak moje koty :ryk:


Eeee ... ja chyba nie :oops: bleeee

To czym ty je karmisz? :lol:


Surowizna, ryby, chrupki ... takie tam zwykłe żarcie 8)[/quote]
Może nie do końca o produkty mi chodziło, co o jakoś tego co one jedzą. Z górnej póleczki, a ja metkę :evil:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro kwi 07, 2010 17:45 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Ja na Hillsie k/d tez bym długo nie pociągnęła :lol:

Aaa i ułożyłam nowy wierszyk-piosenkę:

Eee eee,
były sobie kotki złe ( :twisted: )
Eee eee,
Takie brzydkie i gooopie ( :twisted: )

Nad ranem mnie budzą ch...y jedne :evil: .

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro kwi 07, 2010 17:52 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

:strach: :strach: :strach: Martuś nie śpiewaj ego przy Kalince bo się dziecko spaczy :lol:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro kwi 07, 2010 18:33 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Dobrze że nad ranem a nie w nocy :wink: :lol:

Kalinka z opiekunką :1luvu: :1luvu: :1luvu: :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro kwi 07, 2010 18:48 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Doceń: jeśli wstajesz o odpowiedniej porze, nie musisz się spieszyć z przygotowywaniem śniadania dla panien dwu - i czteronożnych :twisted: Czworonożnych? Czteronożnych? Łeb mi tak ... boli mnie po prostu, że zaraz tu zjadę :cry:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 110 gości