Wątek dla nerkowców - III

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro kwi 07, 2010 16:11 Re: Wątek dla nerkowców - III

Cypisku kroplówki podaje się głównie w celu nawodnienia kota - przy PNN nastepuje bardzo szybkie odwodnienie organizmu, jednocześnie wymiana płynów w organiżmie pozwala na pozbycie się części toksyn wywołanych mocznicą dlatego mówi się o "płukaniu" kota.
Nie znam wyników badań twojego kota wiec niewiele wiecej moge ci poradzic.
Białka w moczu nie powinno być w ogóle, jesli się pojawia oznacza to, że nerki "przepuszczają" i niestety nie wyglada to najfajniej. Ale tak, jak pisalam nie znam reszty badan, nie kojarze tez watku :oops: , wiec niewiele wiecej moge podpowiedziec

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro kwi 07, 2010 16:44 Re: Wątek dla nerkowców - III

Z tego co wiem to niewielkie ilości białka mogą występować w moczu zdrowego kota. Laboklin, gdy wysyłałem mocz na elektroforezę białka, podał mi iż wartości referencyjne to 0.02 - 0.63 g/l.
Cypisek, ten wynik 100 mg/dl jest raczej z paska a nie jest to zbyt dokładna metoda. Zdało by się określić białko ilościowo a także kreatyninę w moczu dla obliczenia stosunku tychże.
Ostatnio edytowano Śro kwi 07, 2010 22:59 przez wjwj1, łącznie edytowano 1 raz

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro kwi 07, 2010 18:51 Re: Wątek dla nerkowców - III

koconek pisze:Legnica wielotorbielowatość nerek to choroba powodująca powstawanie torbieli w tkance nerek, a tym samym jej bezpowrotne niszczenie, co w efekcie prowadzi do przewlekłej niewydolności nerek. Czasami torbiele moga pojawiac się równiez w wątrobie, ale występuje to rzadko. Jak najbardziej kot z wielotorbielowatością to kot "nerkowy" i wymaga takiego prowadzenia. Wielotorbielowatość jest chorobą genetyczną, charakterystyczna zwłaszcza dla persów, nieuleczalną. Powstawania torbieli nie można kontrolować ani opóźnić czy powstrzymać ich powstawania.
Dlatego istotne jest likwidowanie wszelkich możliwychdo likwidacji skutków ubocznych niewydolności, a także kontrola parametrow biochemicznych krwi, zapobieganie anemii oraz odpowiednie żywienie i nawadnianie chorego kota.

Moja Księżniczka umarła na PNN wywołanym wielotorbielowatością, faza IV/V.
Również u Dorki wykryto torbiele na nerkach i tym samym jest kotem z PNN, na szczęście dopiero w I fazie.
Pytanie, w jakiej fazie PNN znajduje się kot, o ktorym piszesz, sposób prowadzenia kota z PNN oraz wprowadzania leków zależy od wyników morfologii i biochemii krwi, a także badań moczu.


Kotka miała "przypadkowo" zrobione USG,okazało się że ma wielotorbielowatosc nerek,wcześniej zachowywała sie "normalnie",choc raz zdażyło jej się zwrócić suchą karmą,to wszystko.Jadła sucha dla kastratów,mokrą,z początku była wsciekłą zołza,potem nawet prosiła o głaskanie.Normalny kot.
Po USG dostała karmę nerkowa,nie chce jesć,próbowałam RC,Hill'sa,z mokrej zlizuje galaretkę,pasztety ledwo kilka razy liźnie,sychej ok. 3 ziarenka na dzień.W dniu wykonania USG zrobiono od razu badanie krwi,wyniki w normie,kreatynina,mocznik ok.,stanu zapalnego nie było.Jest niemrawa,osłabiona.
Kotka słabnie.Bardzo mało je.Pije na szczescie wode.
Teraz nie chce jeść już niczego,normalnej karmy,surowego mieska.Nic.Podchodzi,liźnie i tyle.
Od wczoraj dostaje cos na apetyt.Nie widze na razie zmian.
Legnica
 

Post » Śro kwi 07, 2010 19:08 Re: Wątek dla nerkowców - III

Jeżeli nie chce jeść to może ma nadżerki w pyszczku? Sprawdzaliście czy wszystko tam ok ?

Co do karmy to moja zaskoczyła ładnie dopiero na Purinie NF (ale je tylko suche, puszki raz trochę zje raz nie :roll: )
Ostatnio edytowano Śro kwi 07, 2010 19:10 przez JaEwka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro kwi 07, 2010 19:08 Re: Wątek dla nerkowców - III

Legnica pisze: W dniu wykonania USG zrobiono od razu badanie krwi,wyniki w normie,kreatynina,mocznik ok.,stanu zapalnego nie było.Jest niemrawa,osłabiona.
Kotka słabnie.Bardzo mało je.Pije na szczescie wode.
Teraz nie chce jeść już niczego,normalnej karmy,surowego mieska.Nic.Podchodzi,liźnie i tyle.
Od wczoraj dostaje cos na apetyt.Nie widze na razie zmian.


A jak poziom potasu? Przy niedoborze kot szybciej słabnie niż przy anemii, a rozumiem, że w wynikach morfologii anemii nie ma?
Miała sprawdzony pyszczek pod kątem ząbków i ewentualnych nadżerek?
Czy badania moczu także były robione?
W jakim stopniu nerki są zaatakowane torbielami? Obie, czy jedna?

Skoro mocznik i kreatynina są ok, to nie ma konieczności dawania karmy nerkowej. Trzeba jednak ją do niej stopniowo przekonywać np. mieszając z inną.
Rzadko kiedy koty po przestawieniu z dnia na dzien na renal sa zachwycone :roll:
Możesz spróbować też podać tacki Royala dla seniorów (takie biało-seledynowe). One sa dużo smaczniejsze niż karma renal, a zawierają również mało fosforu i białko wysokowartościowe.
Wpisz prosze wyniki badan. Jeśli kotka ma wyniki w porzadku, nerki nie są mocno zniszczone, to możesz spokojnie podawać karmę, którą kotka najbardziej lubi, zeby zachecic ja do jedzenia w ogole. Ale miec ja pod kontrola i w razie gdyby zareagowac.

Dla przykladu: Dorka, jak do mnie trafiła miała tendencję wzrostową mocznika. Gdy doszła do 71 mg/dl wprowadziłam jej renal na miesiąc. Mocznik spadł w tym czasie do 34 mg/dl. W chwili obecnej nie dostaje renala, mocznik jest w normie pomimo 2 zabiegów w narkozie w ostatnim czasie, chwilowo jest na karmie wspomagającej wypróżnianie, bo ma kłopoty z zaparciami. Jeśli w kontrolnych wynikach badań coś się zmieni - wprowadzimy korektę. Dorka ma obie nerki zaatakowane torbielami, lewa w lepszym stanie, bo torbieli jest dużo, ale małe. Prawa wygląda jak masdamer.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro kwi 07, 2010 20:23 Re: Wątek dla nerkowców - III

Gizmo miał mieć podawany Maaloks aby wiązał nadmiar forsforu - niesty spluł się i spienił okropnie (spróbowałam i prawie miałam taką samą reakcję). Alusal działa tak samo - jak reagują wasze koty na jego podawanie ? (chodzi mi o zawiesinę). A może znacie coś zupełnie bezsmakowego ?

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro kwi 07, 2010 21:39 Re: Wątek dla nerkowców - III

sfinks pisze:Gizmo miał mieć podawany Maaloks aby wiązał nadmiar forsforu - niesty spluł się i spienił okropnie (spróbowałam i prawie miałam taką samą reakcję). Alusal działa tak samo - jak reagują wasze koty na jego podawanie ? (chodzi mi o zawiesinę). A może znacie coś zupełnie bezsmakowego ?

Alusal jest chyba też w tabletkach, łatwiej podać.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro kwi 07, 2010 21:45 Re: Wątek dla nerkowców - III

A jak się go dokładnie podaje?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro kwi 07, 2010 22:32 Re: Wątek dla nerkowców - III

Alusal, albo "Zgaga" (ja podawałam ten ostatni), 1/4 tabletki raz dziennie. Z Puti nie miałam problemu, ona bardzo ładnie połyka tabletki.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 08, 2010 10:08 Re: Wątek dla nerkowców - III

1/4 tabletki Alusalu rozgniatam i dosypuję do mokrej karmy - nie ma problemu ze zjedzeniem.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 08, 2010 21:06 Re: Wątek dla nerkowców - III

Macie jakieś doświadczenia z Eprex - Epoetinum alfa?
Morfologia leci Matejce na łeb na szyję.
Jak mocznik ładnie spada, to teraz to.
Matejko ma FIV.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 09, 2010 19:33 Re: Wątek dla nerkowców - III

Gizmusiowi wyjęto wenflon i przerzuciliśmy się na leczenie wyłącznie domowe przez trzy tygodnie: kroplówki (będę robić sama :? ), fortekor, lespewet, synulox, alusal, ipakitine, reneel - dużo tego - i jeszcze dokarmianie strzykawą.
Wydaje mi się, że po jedzeniu robi mu się niedobrze bo robi żółwika i czasami mu się odbija. Jest małe podajrzenie, że stres spowodowany codziennymi wizytami u weta pogorszył wyniki, bo pacjent przez ten czas przytył i całkiem dobrze sobie radzi z jedzeniem.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt kwi 09, 2010 19:48 Re: Wątek dla nerkowców - III

sfinks pisze:Gizmo miał mieć podawany Maaloks aby wiązał nadmiar forsforu - niesty spluł się i spienił okropnie (spróbowałam i prawie miałam taką samą reakcję). Alusal działa tak samo - jak reagują wasze koty na jego podawanie ? (chodzi mi o zawiesinę). A może znacie coś zupełnie bezsmakowego ?


Bezsmakowy jest Renalzin-nowa pasta wiążąca fosfor-dodaje się do suchego lub mokrego pokarmu. W Polsce chyba jeszcze niedostępne, ale w Niemczech lub Holandii.

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Pt kwi 09, 2010 20:06 Re: Wątek dla nerkowców - III

_kathrin pisze:Macie jakieś doświadczenia z Eprex - Epoetinum alfa?
Morfologia leci Matejce na łeb na szyję.
Jak mocznik ładnie spada, to teraz to.
Matejko ma FIV.


Kilka stron wcześniej dziewczyny dosyć dużo pisały na ten temat :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pt kwi 09, 2010 20:14 Re: Wątek dla nerkowców - III

Co na apetyt?

Przez jakiś czas po mirtazipine Maciek dość ładnie jadł, ale jest bardzo tkliwy po tym leku... I widzę, że znów mało je, więc bez sensu go truć...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości