Ruby ma niebieskie znaczenia

Zorke wole w cieplejszym odcieniu

O klaczeniu sie pisalam w poprzednim watku - jak byly male, to w ogole z nich siersc nie wychodzila, a potem wraz z wiekiem, coraz wiecej. Oczywiscie nie jest tak, ze wychodzi tonami

ale jak sie poglaszcze Ruby czy Zorke, to troszke siersci na dloni zostaje... ta siersc jest specyficzna, bo bardzo lekka, doslownie fruwa po calym mieszkaniu, wiec jakbys byla zainteresowana wpadnieciem na herbatke, to bankowo bedzie z kłaczkami

Samych wlosow tak nie widac, z nich wypadają kępki, no i mam jeszcze problem, od czasu kiedy pojawila sie Freya, z takimi malymi denerwujacymi kuleczkami (siersc wszystkich 3 kotow zbija sie w kulki) - te kulki sa jak rzepy - posciel jest nimi zawalona
