Stasinka odeszła[*] .......................................

Agness78 pisze:
jessi74 pisze:
Gibutkowa pisze:Pisałyście na transportowym? Nie wiem czy dobrze pamiętam ale chyba jeden koleś jeździ na trasie Opole-Katowice czy jakoś tak.

EDIT: A nie daloby się tej kotki zapakować razem z burasiami z Morąga? viewtopic.php?f=1&t=108278&start=690

też tak myślałyśmy, ale chłopaki jadą w sobotę, bo tylko w weekend możemy jechać, a Ika mogłaby kicię przyjąć dopiero po weekendzie

A może ktos z okolic IKI mógłby wziąć kotkę na TDT? na kilka dni tylko?

Tak też pomyślałam... Dlatego trzeba uruchomić kontakty z Katowic i okolic. Ja nawet nie wiem gdzie dokładnie się IKA przeprowadziła - w tym samym mieście? Szkoda by było stracić taką okazję na transport i to w dodatku samochodowy :roll:

IKA teraz mieszka w Rudzie Ślaskiej, może IKA jak tu zajrzy coś kogoś nam podpowie :oops:

Przeprowadziłam sie do starej dzielnicy Rudy Sląskiej. Troche dalej od A-4 ( przedtem mieszkałam tuz przy niej). Niestety w moim mieście tylko ja mam DT :evil:

i z tego co się orientuję, nikt w okolicy nie mógłby przetrzymać kotki. Naprawdę nie wiem co Wam doradzić. Tłumaczyłam jessi dlaczego nie moge przyjąc kotki juz w tym tygodniu. I uwierzcie to nie moje widzimisie :cry:

IKA przecież wiadomo, że jak nie możesz teraz to znaczy że nie możesz. Ja myślałam o kimś w okolicy Rudy Śląskiej... może Katowice? Wiem że tam jest parę dziewczyn... Szczególnie że z tego co wiem to transport będzie przez Katowice. Jessi, a Pani od burasiów nie mogłaby kotki te parę dni "przetrzymać"? Nawet w odosobnieniu, jeśli by się obawiała o zdrowie burasków... oni mają spory dom, może by się udało koteczkę gdzieś w jakimś pokoju "przechować". Dostałaby nawet od nas wyprawkę na te kilka dni, żeby Pani już kosztami nie obciążać (ja karmę mogę podrzucić suchą i mokrą). Kontakt do Krysi żeby mogły się umówić na odbiór. Zapytaj proszę czy taka opcja wchodziłaby w grę.

Gibutkowa pisze:IKA przecież wiadomo, że jak nie możesz teraz to znaczy że nie możesz. Ja myślałam o kimś w okolicy Rudy Śląskiej... może Katowice? Wiem że tam jest parę dziewczyn... Szczególnie że z tego co wiem to transport będzie przez Katowice. Jessi, a Pani od burasiów nie mogłaby kotki te parę dni "przetrzymać"? Nawet w odosobnieniu, jeśli by się obawiała o zdrowie burasków... oni mają spory dom, może by się udało koteczkę gdzieś w jakimś pokoju "przechować". Dostałaby nawet od nas wyprawkę na te kilka dni, żeby Pani już kosztami nie obciążać (ja karmę mogę podrzucić suchą i mokrą). Kontakt do Krysi żeby mogły się umówić na odbiór. Zapytaj proszę czy taka opcja wchodziłaby w grę.

E. ale kto przywiózłby ją potem do IKI, to jest jakieś 40 km

raczej nic z tego nie wypali , będziemy szukać we Wrocławiu

A gdzie burasy beda przebywać?

IKA 6 pisze:A gdzie burasy beda przebywać?

burasy jadą do domu stałego, do Imielina, nie myślałam o tym, żeby ten dom angażować w przetrzymywanie kotki

jessi74 pisze:
IKA 6 pisze:A gdzie burasy beda przebywać?

burasy jadą do domu stałego, do Imielina, nie myślałam o tym, żeby ten dom angażować w przetrzymywanie kotki

Słuchajcie.... czy jednak nie uważacie że to jest przegięcie? Pani przygarnia buraski i chwała jej za to :1luvu:

ale może nie życzyć sobie brania kota na tymczas, to jednak odpowiedzialność. Nie wiadomo jak kotka się bedzie zachowywała, a może trzeba bedzie do weta jechać, może nie bedzie jadła....

Ja osobiście uważam że to nie jest na miejscu, mimo wszystko.
Wolontariuszka to co innego, jak znacie kogoś w Katowicach to byłoby jakieś rozwiązanie.
Kogoś kto ma doświadczenie w takich sytuacjach. Można watek osobny o TDT na Śląsku założyć.

Z Imielinem mam głupie łączone połączenie ( nie mam samochodu) tak że ta opcja odpada. :evil:

IKA 6 pisze:Z Imielinem mam głupie łączone połączenie ( nie mam samochodu) tak że ta opcja odpada.

jasne- zresztą domek burasków nie jest domem tymczasowym, od soboty bedą mieli dwa nowo przybyłe kotki, nie proponowałabym im nawet tymczasowania kici, mimo że to bardzo fajni ludzie - kiedyś , czemu nie :wink:

, zresztą to dodatkowy kłopot, kicie od tej kobity są zaniedbane i niedożywione, sporo zachodu masz już ze schronowym persikiem
będziemy szukać dalej

Ja nie twierdzę żeby "wciskać" pani z Imielina kotkę, tylko zapytać. Z Katowic jest chyba Kociara82 czy jakoś tak...

Gibutkowa pisze:Ja nie twierdzę żeby "wciskać" pani z Imielina kotkę, tylko zapytać. Z Katowic jest chyba Kociara82 czy jakoś tak...

jasne Edytko! przecież wiem, ze miałaś dobre zamiary, ale to jest daleko od Rudy, a ci ludzie nie wyrazili chęci bycia domem tymczasowym, a nawet gdyby, to kto potem kicię zawiezie?
może bardziej poszukałabym tutaj we Wrocławiu jakiegoś tdt? jak zwolni się u nas miejsce to moglibyśmy przejąć

Napisałam do Kociary82, bo ona jest z tamtych okolic, może coś poradzi :ok:

no to jestem

konkretniej jestem z Tychow, czyli nie az tak daleko Katowic

Pociagi kursuja co pol godziny, wiec dojazd nie jest problemem. Prosze o szczegolowe info o kici, jak wyglada, wiek, zdrowie, szczepienia i na jak dlugo ma byc na TDT? Kto ja potem odbierze z TDT? Moge zapytac sie jednej osoby, czy by kicie mogla przetrzymac, tylko ona mi do glowy przychodzi. Wszyscy inni sa po uszy zakoceni. Niczego nie obiecuje, ale zapytac nie zaszkodzi

Kociara82 pisze::) no to jestem

konkretniej jestem z Tychow, czyli nie az tak daleko Katowic Pociagi kursuja co pol godziny, wiec dojazd nie jest problemem. Prosze o szczegolowe info o kici, jak wyglada, wiek, zdrowie, szczepienia i na jak dlugo ma byc na TDT? Kto ja potem odbierze z TDT? Moge zapytac sie jednej osoby, czy by kicie mogla przetrzymac, tylko ona mi do glowy przychodzi. Wszyscy inni sa po uszy zakoceni. Niczego nie obiecuje, ale zapytac nie zaszkodzi

to jest kicia opisana na tym wątku, nie wiemy o niej za wiele, siedzi w zamkniętym pomieszczeniu u jakieś baby...... te cztery które już nam się udało odebrać są w tragicznym stanie, zamorzone, zapchlone, ale są grzeczne, miłe i przyjacielskie...
damy taką, która jest odrobaczywiona i odpchlona, szczepień nie mają, kk też raczej nie, co do przetrzymania to do czasu kiedy IKA mogła by ja wziąć do siebie na dt,( około tygodnia czasu) tylko raczej prośba byłaby aby ktoś potem kicię do IKI zawiózł :oops:

Stasinka odeszła[*] .......................................

Kto przegląda forum