Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... badania krwi s.90

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 06, 2010 21:06 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

Wystarczy zwykłe z osadem, bo to długowłosy kot, więc w domu na posiew nie pobierzesz
wiesz, takie podwyższenie kreatyniny uważa się za nieznaczne :) więc to naprawdę nie tragedia
możliwe, że incydent, ale na pewno warto zwrócić uwagę, zwłaszcza u persa i zwłaszcza jeśli miał on kiedyś struwity w moczu - czyli przewlekłe zakażenie układu moczowego przecież.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto kwi 06, 2010 21:10 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

Ok, postaram się jutro, ale może się to nie udać więc jak coś to najpóźniej w sobotę :D
Znając życie znowu będą struwity i bakterie :roll:

Będziemy nerki monitorować na pewno :D

Dzięki Beliowen :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 06, 2010 21:20 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

Ja tam myślę, że Sz. P. Beliowen to z zazdrości mówi ( bo podejrzewam, że ona nie potrafi robić la poule aux gelee) :wink:
Jak czytam tę dyskusję, to żałuję, że się nie uczyłam - a myślałam, że Słowak to była dobra szkoła ( nawet łacinę miałam i cooo ???) :roll: DEBILISMUS VULGARIS
Moja diagnoza tzw. sraczki prezesa brzmi : "neurotyczna potrzeba zwracania na siebie uwagi", zalecenia: galaretka 2x w tygodniu, bananas 3x w tygodniu, pozostałe dni - mus z raków :mrgreen:
Trzymamy kciuki :ok: :ok: :ok:
Jasmina
 

Post » Wto kwi 06, 2010 21:22 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

Ja się też nie uczyłam, biologię ostatnio miałam w podstawówce, liceum było typowo humanistyczne i biologii nie było wcale :lol:

Jasmina, a wiesz, że te biegunki się zaczęły w zasadzie zaraz po tym jak przybył do nas Chester... Myśleliśmy, że to może tło nerwowe, ale tego to już nie sprawdzę :roll:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 06, 2010 21:34 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

Na poważnie ( bo czasem sobie żartujemy :wink: ) to obserwuję, że te najprostsze mechanizmy, np. psychosomatyczne, są u ludzi i zwierząt dość podobne. Tak samo jak najprostsze emocje, czy reakcja na stres - np. moja Lolka natychmiast jak się "zesztresuje" biegnie do żarełka i wtranżala ( teraz np. ciamka na wyścigi z nową i to rzeczy, których normalnie by nie ruszyła) :mrgreen:
A z kolei, pewnie jest tak, że układ pokarmowy jest wrażliwy na stres i napięcia i u ludzi i u kotów - więc.....
ZAUFAJ WRÓŻCE JASMINIE (tanio liczę :wink: )
Jasmina
 

Post » Śro kwi 07, 2010 8:54 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro kwi 07, 2010 10:31 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

Bry :mrgreen:
I jak kupale :?:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Śro kwi 07, 2010 11:30 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

Bry :D

A kupale jak kupale, różnie...
Chesterkowi się pogorszyły, Prezeskowi polepszyły, ot taka kupowa sinusoida :roll:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 07, 2010 11:31 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

Ja to się w ogóle czuję ostatnio jak w CSI, różnica tylko taka, że wszyscy żyją :lol:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 07, 2010 11:37 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

kurde, znow Czesio :roll: :evil:
Co z Wami, koteczki kochane?! :roll:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro kwi 07, 2010 11:41 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

estre pisze:Ja to się w ogóle czuję ostatnio jak w CSI, różnica tylko taka, że wszyscy żyją :lol:

:ryk: Dobre jest ,lubię luknąć :ok:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Śro kwi 07, 2010 11:45 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

Ja nic nie poradzę, miski wyparzam, kuwety wyparzam, kotów przeca nie wyparzę :roll:

House by się tutaj przydał :mrgreen:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 07, 2010 11:51 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

A może metronidazol by wystarczył? ;)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro kwi 07, 2010 11:55 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

Zapewne tak, ale tak na ślepo trochę szkoda...
Podejrzewam, że na nim się skończy...

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 07, 2010 14:07 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... wyniki krwi s.16

Ja nie wiem co sie dzieje z tymi kupalami. U nas tez ostatnio w listpadzie na metronidazolu sie skonczylo i bylo ok. Teraz wyjechalam na kilka dni i koty byly z bratowa, i kotka widze znowu robi miekkawe, brzydkie kupale.
Na razie obserwuje, i ludze sie ze przejdzie. Mam nadzieje, ze spowodowane tym, ze jak mnie nie bylo to pewnie podjadala karme drugiego kota (z Renalzinem-na nerki), a ze ona ma b.wrazliwe jelita-to moze od tego. Rece mi juz opadaja.... Dodam, ze karmy niezmieniane, a odrobaczanie bylo 2 tygodnie temu.

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości