Mała Księżniczka i Tańcząca z Wilkiem (od str. 40) ;D

Pelnej smakolykow miseczki i zdrowka zyczymy

Frygusia dziękuje za życzenia

- objadła się dziś tuńczykiem (moim :wink:

) i specjalnie upieczoną dla niej piersią inyka :mrgreen:

, a teraz zwinięta w kłębuszek śpi na drapaczku na swojej ukochanej wełnianej podusi :1luvu:

Życzymy wszystkim wesołych Świąt :ok:

Dziś wpadłam po pracy odwiedzić "baranka wielkanocnego".

Powitało mnie wielkie, ofutrzone jak niedźwiedź kocurzysko z łapami jak maczugi.

Biorąc go na ręce nie mogłam powstrzymać się od stęknięcia. Nie na moje ręce "malutkie kociątko MCO". Desna - mamunia - jest sporo lżejsza.

Widok latającego za gałązką z baziami futrzastego dywanika powiewającego falującym futrem - bezcenny. :mrgreen:

I mamy tu wielki talent kulinarny. To co stało na stole - mazurek, pascha, babka, ciasteczka - wszystko dzieło rąk ewkaa - było i ucztą dla oczu i podniebienia. Mazurek z dekoracją w baranki z ciasta wyglądał jak z najlepszej cukierni, ba nawet w najlepszych cukierniach takiego nie widziałam. I nie jadłam. :1luvu:

Zwabianie Kicorka jako pomoc przy kąpieli futrzaka będzie wyjątkowo łatwe. Obawiam się, że tłumy się zlecą do pomocy

No i okazało się, że jednak z tego ofutrzonego mutanta da się wyczesać sporo podszerstka.

Dziękujemy ślicznie za wizytę :kotek:

Cieszę się, że ciasta smakowały

- wszystkie robione pierwszy raz w tym roku z przepisów, na które trafiłam w necie :wink:

mazurkiem to się nawet pochwalę :oops:

MariaD pisze:No i okazało się, że jednak z tego ofutrzonego mutanta da się wyczesać sporo podszerstka.

Ja mówiłam, że mi kurs czesania będzie potrzebny :roll:

okazało się, że kotka głaskałam grzebieniem :oops:

no ale on jakoś w ogóle za czesaniem nie przepada

i nie chciałam go zniechęcać :roll:

- za to teraz trzeba nad nim porządnie popracować, bo młody się buntuje i zacięcie broni przed czesaniem według przepisu Marii :evil:

MariaD pisze:Powitało mnie wielkie, ofutrzone jak niedźwiedź kocurzysko z łapami jak maczugi.
Biorąc go na ręce nie mogłam powstrzymać się od stęknięcia. Nie na moje ręce "malutkie kociątko MCO". Desna - mamunia - jest sporo lżejsza.

Oj tam malutki jest :mrgreen:

ale fakt ofutrzony - mamut Maniek :lol:

Polecamy się na przyszłość

a moj nie mutant......i mazurkow u mnie niet

kocurro zas jest i srednio ofutrzony....za to duzy jak maly seterek

anulka111 pisze:a moj nie mutant......i mazurkow u mnie niet

kocurro zas jest i srednio ofutrzony....za to duzy jak maly seterek

jak to nie mutant, przeca Twój większy od mojego :lol:

no i ogon ma obłędny :1luvu:

z taaaakiim dłuuugaśnym włosiem :1luvu:

, mam nadzieję, że Maria jak będzie u Ciebie zrobi duuużo zdjęć tego cudownego ogona :1luvu:

mam to to na kolanach......udaje malego kota.....ale ogonas maaaaaaaaaaaaaaaaa ......chude toto.....jak patyczak :roll:

masaz twarzy mi robi lapkami wlasnie

anulka111 pisze:chude toto.....jak patyczak

Się obmaca.

Ja sie bardzo ciesze ,ze obejrzysz swoim okiem i futro i reszte zawartosci

) mnie sie on wydaje strasnzie chudy od czasu jak jedza Orijen.....przyznaje ,ze ze wzgledu na Smakusie kupialm troche kittena i exigenta by jadla ...co chce bo malutka jest :roll:

Wstrzymalam sie tez z wizyta u weta....chce bys zobaczyla jego dziasla swoim okiem i oczy

MariaD pisze:
anulka111 pisze:chude toto.....jak patyczak

Się obmaca.

Ja też twierdzę, że Fenirś chudzinka i tylko futrem nadrabia :wink:

, ale Maria jakoś nie chce się ze mną zgodzić :twisted:

ja to w ogole glupieje jak ogladam moje zwierzaki :
Gapka jest wielka w porownaniu z kotami, Rys wielki w porownaniu z Smakusia , wiekszy niz Gucio, mniejszy niz seterka....futra wszystkie maja niezle....Rysiowi moim zdaniem zaczyna sie tluscic futerko ......czekam na wizyte Marii jak na zbawienie ,by ocenila swoim okiem

) To moj pierwszy miaukunek ....brak porownania....to ze sa chude to sie ciesze .....bo to zdrowo ....ale chce by Maria zobaczyla co i jak

))

Brak doswiadczenia chwilami mnie dobija....np. futerko Rys bedzie mial zuplenie inne niz Gucio i Smakusia :wink:

Mam tak samo - Frygusia przy Fenrisie wygląda jak porcelanowa laleczka, taka drobna i malutka :lol:

Jedynie Aria jeszcze trzyma fason, chociaż jak Fenriś się koło niej wyciągnie to jednak sporo dłuższy jest :mrgreen:

anulka111 pisze:chce bys zobaczyla jego dziasla swoim okiem i oczy

a coś się dzieje :?:

czasem miewa zarozowione oczy ....jakby go cos podraznialo....

ostatnio capi mu ciut z mordki....wet powiedzial ,ze szkoda dawac sterydy ...ale szykuje sie z nim do weta...na przeglad , tylko nie chcialam latac....przed wizyta Marii ,by miala obraz w jakim stanie jest Rys aktualnie -apetyt ma normalny, wesoly jest ,ale te jego dziasla mnie denerwuja

Maria na pewno coś doradzi :wink:

a przy okazji przeglądu u weta koniecznie Rysia zważ, bo strasznie jestem ciekawa jaką wagę już osiągnął :mrgreen:

anulka111 pisze:Brak doswiadczenia chwilami mnie dobija....np. futerko Rys bedzie mial zuplenie inne niz Gucio i Smakusia

Hehe a co ja mam powiedzieć - Ty przynajmniej masz jakąś praktykę z dłuższym włosiem, nawet jeśli innego rodzaju :wink:

, tymczasem ja właśnie dowiedziałam się, że mam MCO z norwegowo-persim futrem :roll:

i weź tu bądź człowieku mądry i to czesz :roll:

A tak w ogóle to znalazłam wspólnego przodka Bajry i naszych kociątek :mrgreen:

co prawda bardzo odległego, ale co tam - jak nic są ze sobą spokrewnieni :wink:

otóż pradziadek Bajry (Cozy Farm Mefisto) jest UWAGA :lol:

: prapradziadkiem dziadka kociąt "F" :dance2:

o to mamy domieszke szlachetnej krwi

))

Mała Księżniczka i Tańcząca z Wilkiem (od str. 40) ;D

Kto przegląda forum