Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- Apel

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 06, 2010 16:15 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Dnia 5-04-2010 o godz. 20:20 izabela_ napisał(a):
Witam,
Piszę do Pani z pewną niełatwą sprawą. Informowałam Panią o sytuacji z kuwetą i niestety, z ciężkim, naprawdę ciężkim sercem będę musiała oddać Pani Otka. Sytuacja się nie poprawiła, a nawet jest coraz gorzej, już nawet nie tylko kupę robi byle gdzie, ale sika po podłodze, fotelach. Zmieniłam mu żwirek, rozstawiłam kilka kuwet w różnych miejscach, ale konsekwentnie je omija. Staram się być cierpliwa, nie karcę go, niosę we właściwe miejsce, gdy zamierza się załatwić na dywanie, ale nie mam już sił do ciągłego sprzątania po nim. Wiem, że to żywe stworzenie i nie można go tak przerzucać z miejsca na miejsce i początkowo nie brałam takiego wyjścia pod uwagę, ale może jednak z jakiś powodów nie jest mu tu dobrze i dlatego nie trafia do kuwety. Nie jest to dla mnie łatwe, bo to wspaniały kotek, ale skoro u Pani nie było problemów, a tu są, to może nie odpowiada mu miejsce, albo ja, choć oprócz tych incydentów nie mamy innych problemów. Ma apetyt, mógłby nie schodzić z kolan, lubi się bawić sznurkiem, nie jakoś bardzo chętnie i zawsze, ale bawi się. Dostawał przez ostatni tydzień Interferon, bo badanie krwi wykazało wciąż obecność wirusa.Ogarnia mnie już bezradność, może zmiana miejsca nie była dla niego dobrym rozwiązaniem. Dlatego pomyślałam, ze może powinien do Pani wrócić, może już tak na stałe.
Pozdrawiam
Izabela
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto kwi 06, 2010 16:29 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Feliway? Inne koty w domu? Chyba nie?
Wcześniej może jakieś zwierzę, które zostawiło zapach?
Jeśli i kupa i siku ląduje poza to nie choroba raczej tylko jakieś problemy psychologiczne.
Może kuweta czymś myta? Co zostawia zapach ?
Wrzucenie kupy czy moczu do kuwety celem zaznaczenia "tu robić"?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto kwi 06, 2010 16:34 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

u mnie takich problemow nie bylo..
za kazdym razem strzal w kuwete 100%
moze Otto teskni za kotami i psem :?:
tam jest jedynakiem..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto kwi 06, 2010 16:41 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

może się nudzi? Jesli długo jest sam - nie mając kumpli ani masy zabawek - to możliwe.
Może jakieś zajęcie? Odsłonięte okno / drzwi balkonowe - by miał pole obserwacji?
Może przyciąga zainteresowanie kiedy załatwia się w złym miejscu? Jak koty, które drapią mebel by tylko właściciel zwrócił na nie uwagę, choćby i krzykiem.
Czytam, że się bawi, ale może nie tak i nie tyle jak lubi?
Mój M. musi np wyjśc na 3 minuty dziennie na klatke i jest spokój. Bez tego - wariuje.
Może feliway albo kalm aid?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto kwi 06, 2010 16:52 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

juz naprawde nie wiem co o tym wszystkim sadzic..
ciekawe czy u mnie bedzie to samo :roll: ..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto kwi 06, 2010 17:18 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Ja bym jednak zrobila najpierw badania kotu.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 06, 2010 17:22 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

jakie badania :?:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto kwi 06, 2010 17:29 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

a choćby moczu
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 06, 2010 17:56 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

jutro bede go widziec i CC zadecyduje czy cos mu robic..
moze jemu zapach mieszkania po remoncie nie pasuje i znaczy go wg siebie :?:
normalnie sama juz nie wiem..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto kwi 06, 2010 18:37 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

a może nieodpowiedni kot w nieodpowiednim miejscu? mimo całej miłości ze strony p. Izy może być tak, że TEN dom, to nie jest dom dla Otta? Koty mają swoje zdanie i trzeba je szanować czy nam się to podoba czy nie. Może się okazać, ze po powrocie do Ciebie Ciepła, kuweta będzie 100%, znaczy kot zdrowy, tylko psychika niehalo w tamtym domu
Obrazek

andorka

 
Posty: 13787
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto kwi 06, 2010 18:45 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

calkiem mozliwe..
przeciez to kot nas wybiera nie my kota..
nie ma co sie martwic..moja rodzina sie cieszy,ze Otek wraca :ok:
i nastawilam ich,ze byc moze to bedzie NASZ kot..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto kwi 06, 2010 18:47 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Ciepła pisze:calkiem mozliwe..
przeciez to kot nas wybiera nie my kota..
nie ma co sie martwic..moja rodzina sie cieszy,ze Otek wraca :ok:
i nastawilam ich,ze byc moze to bedzie NASZ kot..
8O 8O 8O ale byłby z niego szczęściarz... może o to właśnie chodziło, może tak właśnie miało być?... Ciepła, serio???
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 06, 2010 18:48 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

może Otto to wlaśnie sikami pisze? "Otto Goes Home" Tak zażartowałam, wiem, jakie to trudne....
kciuki trzymam!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto kwi 06, 2010 19:13 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

no tak Ottek chce wracać...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 06, 2010 19:36 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

nie ma co sie martwic na zapas :roll: ..
Otek ma zawsze u nas swoje miejsce i nikt tego nie zmieni :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: indestructibleperson i 182 gości