» Wto kwi 06, 2010 18:43
Re: Dulencjowo... Świat się załamał:( Gucio [*]
Anuk, dziękuję.
Dziękuję za wsparcie i za światełka dla mojego Gucia.
Siedzę i nadal nie rozumiem, jak mogło do tego dojść. Nie ogarniam po prostu....
Guciu, mój kocie kochany, brak mi tu Ciebie. Strasznie. Byłeś moją iskierką, promyczkiem, słoneczkiem. Widziałam jak się przełamujesz, jak uczysz się ufać, jak zaczynasz żyć, bawić się, szaleć... Byłeś ze mną krótko, za krótko... I niby wiedziałam, jak Cię zabierałam, ale nigdy w życiu nie sądziłam, że tak mocno Cię pokocham, że aż tak bardzo mi zaufasz i oddasz swoje kocie serduszko. Dzisiaj przyszło jedzonko dla Ciebie, pamiętasz, siedziałeś mi na kolanach i wybieraliśmy...Miałes spróbować nowego... Nie zdążyłeś...
Leon Cię szuka cały czas...
I pamietaj co Ci mówiłam... Że bardzo Cię kocham, że zawsze masz swoje miejsce, takie Twoje i dla Ciebie, w moim serduszku...