

Tylko jak ja mam go nie dotykać ? Przecież w łazience będzie, to albo sam przyjdzie, albo dotknę "zakażone" miejsce.. mydło i woda chyba nie starczą ? zarazki zostaną na skórze... i potem pogłaszczę Gwiazdulę, czy Nandi

Może przesadzam, ale jeśli z pierwszym kotem nie wyjdzie, to rodzice kolejnych nie będą chcieli..
