"SYJAMEK" bez oczka- ma dom u Jahody :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro mar 31, 2010 20:40 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

Kochani, bardzo, bardzo wam dziękuję. :D Dzisiaj doczytałam na "ślepaczkach", że jest możliwość pomocy finansowej ze strony Forum. Ja biorąc Kaszmira liczyłam się z tym, że jego leczenie będzie dosyć kosztowne, ale ja temu podołam. Dlatego jeszcze raz gorąco dziękuję za Waszą życzliwość. Myślę, że te pieniążki powinny iść do kogoś, kto ma na tymczasie więcej kotów i co za tym idzie trudniej mu dźwignąć leczenie. Ja na tym Forum jestem bardzo nowa i jeszcze nie do końca ogarnęłam zwyczaje i możliwości. Mam nadzieję, że takie przesuniecię to nie problem.
Bardzo, bardzo dziękujemy i pozdrawiamy.
(Swoją drogą mam nadzieję, że nie urodzi się już nic nowego, dodatkowego bo wtedy to już pójdę z torbami :mrgreen: )

Jahoda

 
Posty: 286
Od: Pon mar 22, 2010 20:55

Post » Śro mar 31, 2010 21:21 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

Koedonia "ma" i oddaje do nowych domów tylko wspaniałe koty :mrgreen: Parys i Pipi pozdrawiają Kaszmira. W takich rękach, w których się znalazł będzie tylko lepiej :ok:

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Śro mar 31, 2010 21:23 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

ezynka pisze:Koedonia "ma" i oddaje do nowych domów tylko wspaniałe koty :mrgreen: Parys i Pipi pozdrawiają Kaszmira. W takich rękach, w których się znalazł będzie tylko lepiej :ok:

:ok:

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Czw kwi 01, 2010 7:06 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

Ezynka, jak zobaczyłam i przeczytałam o Twojej Pipi to mnie ruszyło. Ona jest przeciez kopią Kaszmira. Kurcze, w tym Elblągu to ktoś produkuje i wyrzuca takie syjamy ?
A jakie piękne musiały byc kiedyś oczka Kasziego :cry:
Kaszmir dostał duzo zabawek, za którymi się ciągle ugania. Cały czas chodzi o to, zeby go od tego wylizywania się odciągnąć. Dzisiaj może juz będa wyniki zeskrobiny pod katem grzybicy. No i jeżeli bedzie ok to Kaszmir w końcu bedzie mógł zejść z "łazienkowej kwarantanny" :lol:

Jahoda

 
Posty: 286
Od: Pon mar 22, 2010 20:55

Post » Czw kwi 01, 2010 8:13 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

Pipi Ezynki urodziła sie z czarnej kotki dzikuski blokowej. Ma jeszcze braciszka Iwana, też obecnego na forum :) W tym samy blokowisku pojawił sie pół roku temu identyczny syjamek maleńki, zabrany przez moją znajomą karmicielkę.

Ale faktycznie, jakiś reproduktor o takim umaszczeniu musi w Elblagu być- jakiś czas temu zabrałam ze schroniska identyczną koteczkę, Sondę, taką samą jak Kaszmir.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw kwi 01, 2010 11:15 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

Jahoda pisze:Kochani, bardzo, bardzo wam dziękuję. :D Dzisiaj doczytałam na "ślepaczkach", że jest możliwość pomocy finansowej ze strony Forum. Ja biorąc Kaszmira liczyłam się z tym, że jego leczenie będzie dosyć kosztowne, ale ja temu podołam. Dlatego jeszcze raz gorąco dziękuję za Waszą życzliwość. Myślę, że te pieniążki powinny iść do kogoś, kto ma na tymczasie więcej kotów i co za tym idzie trudniej mu dźwignąć leczenie. Ja na tym Forum jestem bardzo nowa i jeszcze nie do końca ogarnęłam zwyczaje i możliwości. Mam nadzieję, że takie przesuniecię to nie problem.
Bardzo, bardzo dziękujemy i pozdrawiamy.
(Swoją drogą mam nadzieję, że nie urodzi się już nic nowego, dodatkowego bo wtedy to już pójdę z torbami :mrgreen: )



Jahoda, bardzo dziekujemy za decyzję, czyli wobec powyższego, rozumiem,że pula Kaszmirka ma być rozdysponowana na pozostałych beneficjentów marcowych, których opiekunowie mają więcej futerek?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26882
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw kwi 01, 2010 13:01 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

Jeżeli to do mnie pytanie - to jak najbardziej :lol: :ok:

Jahoda

 
Posty: 286
Od: Pon mar 22, 2010 20:55

Post » Sob kwi 03, 2010 7:15 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

Zatem Staropolskim - obyczajem, dużo szynki życze z jajem,
niech zające i barany pospełniają Wasze plany. Święta to jest czas
wyżerki, porzućcie wszystkie swe rozterki. Niech to będzie czas uroczy,
życzę wszystkim miłej Wielkanocy :)
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pon kwi 05, 2010 14:39 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

cześć syjamku, mam nadzieję, że zdrowiejesz :ok:
masz fajny dt

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto kwi 06, 2010 11:45 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

:ryk: Odebrałam dzisiaj wynik zeskrobiny :lol: Nie mamy grzybicy :ryk: :1luvu: :ryk:
Jezu, jak mi ulżyło. Juz przerabiałam grzyba i na myśl o powtórce robiło mi się lekko słabo.
Jutro idziemy ogladać dno oka i umówic termin na usunięcie resztek drugiego. Zauważyłam, że Kaszmir idac po prostej utyka na prawą tylna nogę, to pewnie jakiś stary uraz.
Poza tym ma niesamowity apetyt, polubili się z moją kotką i stale cos razem majstrują. Mam wrażenie, że juz nie poświęca tak dużo czasu na mycie więc może sierść zacznie niedługo odrastać. Dużo sie bawi i bardzo szybko odnalazł drogę do sypialni. Do zagłębienia w poscieli pasuje idealnie :mrgreen:
No i był juz na balkonie. To bylo chyba baardzo podniecające przeżycie - te zapachy, słoneczko.

Jahoda

 
Posty: 286
Od: Pon mar 22, 2010 20:55

Post » Wto kwi 06, 2010 15:33 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

Super :)
Z kazdym Twoim postem jestem coraz bardziej szczęśliwa, ze Kaszmir trafił do Ciebie :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro kwi 07, 2010 7:21 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A jak byś go zobaczyła, jak leży na łóżku na plecach z wyciagniętymi nogami, zupełnie jak człowiek :P Trzeba go wtedy głaskac po brzuszku. Po jakimś czasie chwyta łapkami za dłoń i zakrywa sobie nią pyszczek :1luvu:
Wczoraj mój mąż mnie zapytał, co zrobię jak nikt go nie zechce :roll: On biedny nie wie, że ja się codziennie modlę, żeby nikt go nie chciał :mrgreen:

Jahoda

 
Posty: 286
Od: Pon mar 22, 2010 20:55

Post » Śro kwi 07, 2010 12:21 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

Jahoda pisze:Wczoraj mój mąż mnie zapytał, co zrobię jak nikt go nie zechce :roll: On biedny nie wie, że ja się codziennie modlę, żeby nikt go nie chciał :mrgreen:

To co? wywalić banerek z podpisu i "szaaa"? :twisted:
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Śro kwi 07, 2010 12:53 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

Jahoda pisze:(...)
Wczoraj mój mąż mnie zapytał, co zrobię jak nikt go nie zechce :roll: On biedny nie wie, że ja się codziennie modlę, żeby nikt go nie chciał :mrgreen:

Wiedziałam, ze tak będzie, hihi
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro kwi 07, 2010 16:32 Re: "SYJAMEK" bez oczka- W DT w Sczecinie

Ja miałam 3 koty w życiu na tymczasie i żadnego nie byłam w stanie oddać :ryk:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości