Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Matrwie się o Tikę, bo tak sobie myśle, że kot zamknięty tyle lat w schronisku zna wyłacznie przestrzeń "ograniczoną" i pełną miskę, i wg. mnie, absolutnie, wypuszczenie takiego kota na wolność jest, delikatnie mówiąc "nieporozumieniem" :evil:

niestety ale podzielam opinię...

mało który kot przystosuje się w takim wieku do nowych warunków

a w dodatku ona coś załapuje i to chyba nawet często

wiek dla kota wolno zyjącego też duzy

Wszystkiego dobrego, spokojnych, wesołych Świąt dla Wszystkich.

I najlepszego dla Tiki :1luvu:

Post z 7 marca 2010:

KM-Lodz pisze:proszę się nie martwić. Tika będzie wypuszczona w miejscu, gdzie codziennie będzie karmiona przez naszą karmicielkę. będzie miała schronienie w postaci blokowej komórki i inne koty do towarzystwa, które podobnie jak ona nie nadawały się do adopcji. i zanim zostanie całkowicie wypuszczona na wolność najpierw przez miesiąc będzie do tego miejsca przyzwyczajana w zamknięciu, dotąd aż się do tego miejsca przyzwyczai. tak zrobiłyśmy ze Spacją, która już sobie biega u naszej wolontariuszki.

Przepraszam, ale zacytuję :roll:

mam pytanie, ta blokowa komórka.....to na osiedlu bloków?? bo jakoś tak... :roll:

Tikuniu, w Święta też myślę o tobie.
Co z tobą będzie?

Kolejny raz pozwolę sobie zacytować :oops:

Post z 31 marca 2010 z wątku Tikuni:

Dama Ya pisze:
dagmara-olga pisze:co wiemy nowego?

Jak tylko będzie coś wiadomo, to damy znać.

Tika będzie miała dobre warunki, jak dla takiego dzikuska. Będzie miała opiekę, a jednocześnie będzie kotem "podwórkowym", będzie mieszkała u osoby, która wie jak opiekować się dzikuskami. Ograniczy jej to stres związany z zamknięciem. Tak czasem bywa. Nieraz koty nie wykazują chęci socjalizacji. Tika przez całe swoje życie była w schronie i przez cały ten okres nie wykazywała chęci zaprzyjaźnienia się z człowiekiem. Najważniejsze, że wraca do zdrowia i że już nie wróci w takie miejsce jak schron czy ulica.

Dulencja, czyli co jest?

Dlaczego kotka ma być wypuszczona?

"Wolność" dla niej będzie koszmarem

Prążek pisze:Dulencja, czyli co jest?

Martwię się po prostu...

zacytowałam, bo nikt nie wie co się dzieje, a czasem później posty znikają bądź zmieniają swą treść

myślałam ze masz jakieś wieści...

Miejmy nadzieję, że brak wieści to dobre wieści.
KM - dajcie jakieś info, prosimy!

Tika ostatecznie została na podwórku u Natalii. żyje razem ze swoja schroniskową koleżanką Spacją w specjalnie dostosowanej blokowej komórce. rozpoznaje Natalię po głosie, więc nie ma problemu z dowołaniem jej na karmienie.

Tikuniu...8 lat czekania w schronisku na to, co dostałaś teraz.. :cry:

kasia86 pisze:Tikuniu...8 lat czekania w schronisku na to, co dostałaś teraz..

Bardzo smutne

Miała mieć dom-dostała podwórko! Kocia Mamo oddaj nam Tikę!!

Kto przegląda forum