Bungo, wiesz, że zamorduję Cię niebawem, ale w sumie to świetny dzień, przez rok nie muszę się martwić, że niebawem nadejdzie
Filmiki mi się nie chcą załadować, ale komentarze- owszem, reszta więc zostaje kwestią wyobraźni, albo za chwilę się uda.
Chciałam zrobić coś dobrego Tego Dnia, więc postanowiłam nakarmić kaczki w parku, zwłaszcza, że pieczywa zostało pod dostatkiem. Mam sentyment do Taśtasiek, należało przeto sprawdzić, co w kaczych rodzinach słychać.
Zimno trochę, czasem wieje, co chwilę pada, ale pomyślałam, że całkiem stara nie jestem i rower to jest to
Siedziałam sobie na brzegu parkowych szuwarów i obserwowałam drób. Jest wielkie poruszenie!
One teraz, te krzyżówki, szukają partnerów. Niektóre już występują w postaci kaczek zakochanych tylko w tej jednej, lub jednym jedynym, inne krążą i szukają. Przeganiają się na wodzie, zrywają nagle do lotu, a wrzeszczą, a krążą!
Ale są już dostojnie pływające pary. Albo śpiące przytulone obok siebie na brzegu, śmiesznie tak łepki mają schowane pod skrzydła i dobranoc
Spotkałam też parę szczególną, strasznie śmieszną. Popatrzcie, jakim zdecydowanym krokiem ruszyły we wspólną przyszłość
Wszystkiego dobrego, Taśki! Niech wam się wiedzie!
Kaczki potrafią, a my nie????
Eeee tam.....
