


dzien doberek wszystkim

wspominalam juz, ze nie moge nic chwalic, bo jak tylko pochwale, to zaraz jest gorzej?

wczoraj u weta wychwalalam kupki Freyi.... a wieczorem patrze, a tu klops w kuwecie




no i zalamka... szykuje sie kolejny tydzien na metronidazolu
(a tak sie przed wetką zaklinalam, ze nie bedzie juz potrzebny
