POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Kocia Lady zawsze i przez cały czas robi co może, żeby pomoc wszystkim potrzebuującym kociaczkom!!!!!

KL :1luvu:

staram się :oops:

chociaż ostatnio w pracy troszkę ze mnie robią żarty... ale to mnie nie zraża... :mrgreen:

takim ludziom zwierzęta kojarzą się przede wszystkim z pysznym daniem na stole.. :evil:

viewtopic.php?f=20&t=109217 Zapraszamy na bazarek na nasze koty :kotek:

Kocia Lady pisze:staram się chociaż ostatnio w pracy troszkę ze mnie robią żarty... ale to mnie nie zraża... takim ludziom zwierzęta kojarzą się przede wszystkim z pysznym daniem na stole..

Nie przejmuj się i obracaj wszystko w żarty. Ja taką taktykę zastosowałam i żartujemy sobie do dziś oni - z kotów, a ja - z nich i z kotów. Na 17 osób w pracy został jeszcze tylko 1 przeciwnik kotów, 3 zakociłam, a 1 sam się zakocił przypadkiem.
Biorę sobie to za wielki sukces :1luvu:

też muszę spróbować, najlepiej jak kierowniczka mnie pyta: " A ja już innych ludzi pytałam, czy pani grzebie w śmietniku? a pani... kotki dokarmia..." ja mówię no na 200 osób nawet nikt nie ma plasterka wędliny dla kici, to jest szok i skandal, bo nie wierzę, żeby nikt nie miał jakichś resztek w domu... :oops:

a jeden kumpel powiedział: "Aga no daj umrzeć chociaż kilku kotom" no nic ale ja dalej swoje, i już jedna pani kilka razy przyniosła jedzonko, a inna koleżanka też od czasu do czasu przyniesie saszetkę...

Ja się nauczyłam , że najlepiej wszystko w żart obracać, tylko, że nie wszyscy na żartach się znają :mrgreen:

no ja obracam bo inaczej trawiła by mnie złość od środka, a ja jestem jednak urodzoną optymistką... moja Pysia śpi w najlepsze, seniorka też, a ja potem jak wrócę z Kościoła muszę zajść do dziadków, no i pojechać do pracy nakarmić kićki.... :kotek:

Kochani, zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych i oczywiście domków dla wszystkich kociastych :!:

Agnieszko - zycze Tobie i Twoim najblizszym radosnych, rodzinych Swiat Wielkanocnych i oczywiscie Dziadom rowniez - badz dumna z tego, ze pomagasz kotkom - a z kolezanek i kolegow w pracy nic sobie nie rob - oni z pewnoscia nie pomagaja nikomu - ani ludziom ani zwierzetom :1luvu:

Wesołych Świąt, zdrówka, szczęścia i wszystkiego dobrego dla Ciebie Kocia Lady, Twoich najbliższych i wszystkich koteczków

witamy wszystkim przyjaciołom i forumowiczom oraz ich rodzinom życzę w imieniu Dziadków, ich futerek, moim, moich rodziców i swoich futerek Wesołych Świąt, aby łaska Pana Naszego Jezusa Chrystusa nie opuszczała nas !!!!

Jutro mam dyżur w pracy niestety w godzinach 16-23, trudno służba nie drużba, za to do kiciów nie będę musiała specjalnie jechać, a dziś miałam wolne, ale byłam z jedzonkiem, i.... kicia Kruszynka jest przy nadziei...Byłam też u dziadków, wszystkie kicie mają się dobrze....pozdrawiają Was i dziękują za pomoc!!!!

Kocia Lady pisze:, i.... kicia Kruszynka jest przy nadziei...

O paskudnie. A nie da się jej złapać? jest możliwość sterylizacji, nawet miejsce do przetrzymania by się znalazło, sa klatki łapki...Szkoda, żeby pod Twoją opieką się pojawiły niepotrzebne kociaki...

już nie raz próbowałam ją łapać dzikus ale jaki, a poza tym jest mocno gruba ...

POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Kto przegląda forum