Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... badania krwi s.90

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 01, 2010 19:51 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

amyszka pisze:
estre pisze:Zapodamy jakąś fotkę na odstresowanie...

Obrazek
Poproszę paczkę Gourmetów i jedno opakowanie Whiskasików. Płacę kartą :mrgreen:


Karty się walają po domu :ryk: :ryk: :ryk:
Prezes kupiłby mięsko ,albo rybkę :wink: :lol:


Takich różnych kart wala się u nas masa, niestety większość potem ląduje pod meblami a kotki płaczą, bo nie ma się czym bawić.
A ja już nie mam skąd ich brać... Biorę w każdej perfumerii, aptece, jakieś wypożyczalnie, stacje benzynowe, ale kurcze, źródła mi się skończyły :lol:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 01, 2010 19:57 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

Jasmina pisze:...ale tu chodzi o Gourmety BEZ FILTRA :mrgreen:

Na poważnie - to zapach normalny czy specyficzny, bo mnie właśnie ten powalający zapach trochę niepokoi. Niby - Żiża przeszła z gorszej karmy na Royala, wtranżala jak odkurzacz - ale porzyguje i te cooooopy :roll: :roll: :roll: Miała być w tym tygodniu szczepiona, a tak - trochę się boję :(

A Twoje - przecież one nie wychodzą, to co by je mogło opętać :?: :?:
Jasmina
 

Post » Czw kwi 01, 2010 20:04 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

A ona była odrobaczana?
Może ma jakieś lamblie albo coś?

Również może śmierdzieć od karmy... może ona nie może Royala?
Nie szczep jak wymiotuje i ma brzydkie kupy, szkoda pieniędzy. Kot musi być zdrowy...

Jak coś, mogę dać namiar na mojego weta, specjalisty od kup :lol:
Bo ja do Chorzowa chodzę :D

Moje mogło opętać wszystko.
Chester nie wiadomo skąd pochodzi, nim trafił do DT, ktoś go wyrzucił razem z mamą i rodzeństwem. Może mieć wszystko. I być może to on, bo przedtem Prezesowi nic nie było, zaczęło się z momentem przybycia do nas Chesterka.
Z drugiej strony mogłam przynieść coś na butach. Bywam w schroniskach, wożę różne koty, czasem używały moich transporterów. Staram się wszystko doczyścić, ale to różnie bywa niestety :(

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 01, 2010 20:12 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

Była - co prawda profenderem, ale była. Ja dodatkowo nie mam zaufania do jej byłej właścicielki - bo fakt, że wyskoczyła ze szczepieniem w ostatniej chwili i upierała się, żeby odrobaczać ( nie pamiętam nazwy - ale chodzi o cykl 3X), też mnie dziwi. Poza tym nie mam ani kopii rodowodu ( nie jest mi potrzebny, ale niby czemu nie) ani, co ważne, książeczki zdrowia - więc działam w" w ciemno".

Jak to długo trwa u Twoich :kotek: :kotek: i czy cały czas, czy z przerwami :?: , czy jedzą :?:

Aha, do kogo w Chorzowie :?:
Jasmina
 

Post » Czw kwi 01, 2010 20:17 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

Najlepiej weź kupę i zanieś do weta, on kuknie pod mikroskopem i będzie mógł coś powiedzieć...

U mnie to trwa od listopada (Chester), z przerwami, raz lepiej, raz gorzej. Bywało różnie.
Od połowy grudnia Prezes. Również z przerwami.
Po diagnozie pod koniec grudnia i leczeniu do końca stycznia, przez jakiś czas był spokój, teraz znowu, no i teraz jest gorzej :(

Odnośnie weta, napisałam pw.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 01, 2010 20:25 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

ech to kciuki za zwarte :ok: :ok: :ok:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw kwi 01, 2010 20:29 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

estre pisze:
Karty się walają po domu :ryk: :ryk: :ryk:
Prezes kupiłby mięsko ,albo rybkę :wink: :lol:

Takich różnych kart wala się u nas masa, niestety większość potem ląduje pod meblami a kotki płaczą, bo nie ma się czym bawić.
A ja już nie mam skąd ich brać... Biorę w każdej perfumerii, aptece, jakieś wypożyczalnie, stacje benzynowe, ale kurcze, źródła mi się skończyły :lol:


A to mam pomysła na nowe zabaweczki :wink: :lol: Też mam tego sporo :mrgreen:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw kwi 01, 2010 20:39 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

alus1 pisze:ech to kciuki za zwarte :ok: :ok: :ok:


Zgadza się :lol:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 01, 2010 20:40 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

amyszka pisze:
estre pisze:
Karty się walają po domu :ryk: :ryk: :ryk:
Prezes kupiłby mięsko ,albo rybkę :wink: :lol:

Takich różnych kart wala się u nas masa, niestety większość potem ląduje pod meblami a kotki płaczą, bo nie ma się czym bawić.
A ja już nie mam skąd ich brać... Biorę w każdej perfumerii, aptece, jakieś wypożyczalnie, stacje benzynowe, ale kurcze, źródła mi się skończyły :lol:


A to mam pomysła na nowe zabaweczki :wink: :lol: Też mam tego sporo :mrgreen:


U nas hit :D
Byłam dziś w tych sklepach: wszystko za x zł. Ale nic dla kotków nie znalazłam. A chciałam im sprawić jakąś fajną zabaweczkę :(

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 01, 2010 20:52 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

A chciałam im sprawić jakąś fajną zabaweczkę

W kontekście kart kredytowych - to może COŚ Z BIŻUTERII :mrgreen: :mrgreen:
Jasmina
 

Post » Czw kwi 01, 2010 21:02 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

Estre, drożdżaków się szuka w kale, owszem.

Są teraz jakoś leczone?
Koty, znaczy.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw kwi 01, 2010 21:11 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

estre pisze:Moje mogło opętać wszystko.
Chester nie wiadomo skąd pochodzi, nim trafił do DT, ktoś go wyrzucił razem z mamą i rodzeństwem. Może mieć wszystko. I być może to on, bo przedtem Prezesowi nic nie było, zaczęło się z momentem przybycia do nas Chesterka.
Z drugiej strony mogłam przynieść coś na butach. Bywam w schroniskach, wożę różne koty, czasem używały moich transporterów. Staram się wszystko doczyścić, ale to różnie bywa niestety :(


no i wlasnie o to chodzi, ze nie ma zadnego punktu zaczepienia! nie wiadomo, gdzie szukac przyczyny i praktycznie wiec leczysz tylko objawy :? :roll:
estre pisze:
alus1 pisze:ech to kciuki za zwarte :ok: :ok: :ok:


Zgadza się :lol:


dolaczam swoje :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw kwi 01, 2010 22:57 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt kwi 02, 2010 5:38 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

Jasmina pisze:A chciałam im sprawić jakąś fajną zabaweczkę

W kontekście kart kredytowych - to może COŚ Z BIŻUTERII :mrgreen: :mrgreen:


Biżuterii nie noszą :lol:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 02, 2010 5:43 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. FELV/FIV minus!!! A biegunki są...

Beliowen pisze:Estre, drożdżaków się szuka w kale, owszem.

Są teraz jakoś leczone?
Koty, znaczy.


Były, dostawały Enteroferment i czasem Smectę albo Taninal. Wczoraj wet kazał odstawić wszystko, żeby na to badanie, które będzie we wtorek, kał był taki paskudny jak naturalnie. Bo ten parazytolog, poza tym testem, będzie przeglądał kał na wszystko.
Więc wczoraj już nie dostały nic.
Wet proponował, że jak bym się bardzo upierała, to najwyżej on je przeleczy przez 5 dni fenbendazolem, ale on nie jest z wetów, którzy leczą na ślepo. On chce mieć dokładny wynik i wiedzieć co im jest.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości