Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

podmienilam zdjecia Antosi
na stronie schroniskowej jest jeszcze jedno fajne, to w budce, ale nie pojawia sie na powiekszeniu i nie mam jak skopiowac:(

Jafusia pisze:Zaznaczam sobie tylko wątek... i pozdrawiamy z Kenusią (kiedyś Brukselą)...
Kurcze te koty zasługują na najlepsze domki! Z dzikiego i nieufnego zmieniają się w megamiziaki!!!

taaa pamiętam, Bruksela też była taką małą wredniarą :twisted:

ToraNeko pisze:
mahob pisze:Nowe ogłoszenia wystawione.
Nie wiem czy ściągać ogłoszenia Sepii? Bardzo proszę o potwierdzenie czy już na stałe zostaje w tym domku. Trzymam za to

Nic mi nie wiadomo zeby mial to byc tymczas. Jest normalnie wpisana jako adoptowana, byla przed zabraniem sterylizowana.

Ok. To super

I mocne kciuki dla Marynarza w nowym domku :ok:

Wrzucilam zdjecia

Antosia

Naomi

Życzę wszystkim wolontariuszom, sympatykom i tym, kórzy tylko czytają ten wątek radosnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych nadziei i wiary w sens życia, w to co robicie na co dzień, w to co robicie dla innych.
Pogody w sercu i radości z powodu Zmartwychwstania Pańskiego oraz smacznego jajka i stosownie mokrego śmigusa-dyngusa :wink:

Tunisiu, Persik i Beata maja dom na 100% u siostry p. Danusi, Agatka i Tanga zostają a więc została najtrudniejsza czwórka do zabrania

Rozalia, Antosia , Emanuela poszły do domów.
Nie ma też Naomi, Gapcia zabrała jego właścicielka,
Bardzo dużo ludzi przychodzi do schroniska w te Święta.

Przypomina się Wasia i Faga bo one najdłużej czekają.

czemu Faguni nikt nie chce, przeciez ona mloda i sliczna

Są jszcze dwa koty oddane przez właścicieli
Filipinka - buro biała kotka i czarno biały kocur , ma coś z tylną łapką
Obydwa są na mag 6.
Jest też piękny biały kocurek z burym ogonkiem i znaczeniami na głowie.
Tunisia jak będzie w schronisku to im zrobi zdjęcia.
Labambay też nie ma.Chyba ma domek ale to jeszcze trzeba potwierdzić.

Dzisiaj był dzień Fagi, Wasi i białaczkowców. :kotek:

Faga przyszła sama bez proszenia, ocierała się o mnie i drugiego kota
i mruczała, mruczała.
Wasia wyostrzyła sobie pazurki o moje spodnie, najadła się, dostała troszkę świeżej trawki i białaczkowce też.
Wszystkie wymiziały się , Petronela kazała się po brzuszku głaskać bardzo to lubi, Bazyl i Kuba łaskawie też nie pogardziły pieszczotami, jest też tu piękny burasek bardzo miły i spragniony czułości i czarny płochliwy chyba to dziewczyna.

Białaczkowców już jest pięć.

Na szczęście nie ma jeszcze kociąt, chociaż ludzie już pytają o kocięta.

Labamba i Mila nie maja domu, sa w garazu 3 o ile pamietam

Miłą to widziałam na wybiegu dla kotów ale Labamby nie, może była gdzieś pod kocem ale to trzeba sprawdzić,
Wszystkie garażowce dostały też świeżej trawy.
One ją uwielbiają.

witam, wszystkiego naj juz po swietach chcialabym prosic o pomoc- mam zdjecia Stefana, adoptowanego z krakowskiego schronu w styczniu, pomozecie wstawic na strone? moglabym komus mailem?.. plose..