Wczoraj oglądaliśmy mieszkanie i średnio mi się spodobało

Przedpokój obity deseczkami jak trumna, mikro łazienka i mały, oblazły balkonik. Plus taki, że lokator może robić co zechce, łacznie z remontami (koszty zostaną mu odliczone od opłaty miesięcznej), potężny minus - za lipną lokalizację (takie fajne osiedle, gdzie można w zęby dostać nadzwyczaj łatwo). We wtorek idziemy zobaczyć inne mieszkanie i zobaczymy co dalej.