Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 31, 2010 20:22 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

O rany, serum, ucieszyłam się, jakbym sama prezent dostała! Jesteś wielka! A koty będą miały prawdziwe święta!
Izo, ja uwielbiam polowania w szmaciarniach, więc z przyjemnością popoluję na polarki. Poodpruwać suwaki, guziki. porozpruwać od razu rękawy? Szyć nie umiem, ale nożyczkami operuję bez problemu, zresztą mamy całe lato, na szczęście...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 31, 2010 21:16 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

hopsam i uciekam spac
spokojnej nocy.

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro mar 31, 2010 21:31 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Afatima pisze:Cholercia, ja to się poryczałam jak przeczytałam, serum... normalnie oniemiałam. Było mi przykro, że w te święta nie dam rady Izie podrzucić niczego extra :oops: a tu taki wielki dar od takiego wielkiego serducha!


Ja sie nie poryczałam, choć przez moment miałam taka myśl. Tak mi sie cieplo na sercu zrobiło.... :D To Piękne uczucie. :D Kiedy pomyślałam jak one sie uciesza!!!Będę do nich pędzić z tym towarem na skrzydłach chyba.Ja to juz chyba jakaś zboczona jestem, ale jak mam dla nich coś pysznego, to wtedy tak sie cieszę, ze nawet zmęczenie całe mi odchodzi. A jak juz im dam to stoję , słucham i patrzę jak im smakuje.Jak mlaskają i co chwilkę zerkaja na mnie, to juz wiem ze mają "Niebo w pysiach". :lol: :lol: :lol:

Ola Ty nam Bardzo duzo pomagasz cały czas. :D Nie pisałam tego na wątku, bo tak sobie zyczyła Ola. Ale dzieki Jej Pomocy udało sie spłacić większa cześć długu, który nam pozostał po zimie. :1luvu: :1luvu: :1luvu: Bez Oli byśmy zgineli poprostu.Ola jesteś WIELKA. :D Przecież wiesz....
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro mar 31, 2010 21:37 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Megana pisze:O rany, serum, ucieszyłam się, jakbym sama prezent dostała! Jesteś wielka! A koty będą miały prawdziwe święta!
Izo, ja uwielbiam polowania w szmaciarniach, więc z przyjemnością popoluję na polarki. Poodpruwać suwaki, guziki. porozpruwać od razu rękawy? Szyć nie umiem, ale nożyczkami operuję bez problemu, zresztą mamy całe lato, na szczęście...


Ja tez uwielbiam grzebanie w ciuszkach. :) Mam taka jedna ulubioną od lat, sprawdzona bardzo tania ciuch bude.Teraz to warunków nie mam. Ale latem juz nie odpuszczę.
Myślę ze spokojnie mozna rekawy zostawić.Ja zawsze zawijam w budkach na ścianki i robi sie wtedy takie fajne"kocie gniazdo" :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro mar 31, 2010 21:45 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Koty na mojej działce mnie dzis zupełnie zaskoczyły. Nie były głodne. 8O Ktoś je nakarmił.Normalnie byłam w szoku. 8O Pędzę do nich taki kawał, zmęczona jak diabli a Czaruś którego spotkałam po drodze, walnał mi baranka i mimo moich nawoływań, nawet nie przyszedł na działkę.Dałam mu na Parkingu jak wracałam, ale jakoś specjalnie nie rzucił sie na jedzenie. Zuzia tylko polizała troszkę puszki, schrupała kilka chrupek i wszystko. Najbardziej głodna chyba była jedynie Myszka. Misio z budki z pradem jadł ale dosć spokojnie. Szczurek zjadł dosć sporo. Sówka bardzo sie ucieszyła z mojej wizyty ,ale równierz nie specjalnie sie rzuciła na jedzenie.Brat lub siostra Sówki, jeszcze nie wiem, bo dzikie to okrutnie pojadło sobie ze smakiem.No a całej pozostałej reszty nie było wcale. Darłam sie za Nikusiem, Oczkiem, Teodorkiem, Misiaczkiem , Czarna, Negritka i nic....Jakaś mete dziś chyba złapały i zdażyły sie najeść. :roll:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro mar 31, 2010 21:46 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Z kotków na które czekamy wczoraj pojawił sie Misio. :D Dziś pojawił sie Dyzio i Tajfun. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw kwi 01, 2010 7:51 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Witam.
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Czw kwi 01, 2010 8:58 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

I ja się porannie witam. Serum, ja dalej w szoku jestem, jakiego cudnego zajączka koty Izy dostaną :)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw kwi 01, 2010 9:16 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Matko jedyna, ale dziś zaspałam do roboty. Wszystko przez ten wczorajszy dzień wolny, w którym narobiłam się jak wół i oślica. Nie te lata już, nie te siły, trzeba było syneczków wezwać do mycia okien, ale człowiek głupi jest, syneczków skierował do pomocy babci a sam się szarpie... :?
Izo, dobra, to jakby co, powypruwam suwaki, i pozszywam brzegi, łapię co do rękawów i gniazdka. Lubię polować na wyprzedaże po złotówce za sztukę (albo za kilogram) i przynajmniej wyrzutów sumienia człowiek nie ma, bo to na szczytny cel, te polowania :>

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 01, 2010 10:04 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Dziewczyny co ja mam ZROBIĆ :cry: Od pewnego czasu przychodzi na moją posesję czarny kot (płeć nieznana) dzikusek jak cholerka .....dokarmiam te które przychodzą tym bardziej same się dokarmiają ,bo mam kotkę która nie dała się udomowić i mieszka w budynku magazynowym(ale chyba już o tym pisałam) i codziennie jest karmiona i takim oto sposobem dokarmiają się inne koty :wink: ale martwi mnie to że ten kotek ma uszkodzony ogonek :cry: i to bardzo ......ok dwóch tygodni temu ten ogonek dziwnie wisiał i wlókł się za nim ,a dzisiaj go zobaczyłam i przeżyłam KOSZMAR jest tylko połowa ogona :cry: obawiam się że doszło do martwicy i odpada.......a jak to pójdzie dalej ????!!!!!
Nie mam mowy żebym mogła go złapać ,jak mnie widzi to ucieka ....jedyne co w tej chwili mogę to dobrze go dokarmić żeby po zimie nabrał sił......no chyba ze macie jakieś pomysły ???
Jak rok temu Afi się tak przybłąkał pod mój dom .....ale on od razu mi zaufał ,tak jak by wiedział że potrzebuje mojej pomocy był bardzo chory i dałam go do lecznicy na 9 dni .
Szukałam dla niego domu ,i jak sie taki dom znalazł (pan weterynarz)ale miał być zabrany do Niemiec, to się nie zgodziłam i takim oto sposobem mała przybłęda pozostał z nami :1luvu:
No i mam zmartwienie ....jak pomóc żeby było dobrze.
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Czw kwi 01, 2010 10:35 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Serum jak wyglada dalsza cześć ogonka? Czyli ta która została po odpadnięciu pozostałej części? Jest normalnie obrośnięta futerkiem? Jest rana, krwawi czy wygojone normalnie?
Kot prawdopodobnie wpadł pod samochód lub zrobil mu to pies. Ogonek został przerwany w pewnym miejscu. Tam wdała sie martwica, wiec usechł i odpadł.Jesli reszta jest normalnie, kot nim porusza pomimo ze jest tylko połowa, wszystko powinno byc dobrze. Też mamy takiego kotka.To Ogonek. Miał dokladnie to samo.Przez kilka dni lezał. Donosiłam mu leki i jedzenie, bo tez nie było jak złapać i zabrać do Weta. A sytuacja była o tyle gorsza, ze on nie mogł chodzic tylko powłoczył tylnymi łapkami. Znalazł sobie takie miejsce dosć bezpieczne ze tam go zostawiłam i leczyłam na miejscu. Teraz smiga i merda tym swoim kuśtyczkiem, który mu pozostał po ogonku. Jeśli sie babrze podaj Synergal w jedzeniu. Nie łap. Nie stresuj.Obserwuj.Drugi z kotkow z identyczną wada to moj Rudzik. Na mioch oczach wpadł pod samochód. Wiec widziałam jak dochodzi do takich uszkodzen. Dwa tygodnie go nie widziałam. Zaszyl sie w starej komórce. Wstydził sie pokazac. Był obolały, w szoku. Tam zanosiłam mu jedzenie z lekiem i choć kota nie widziałam, to jedzenie znikało. Kiedy wyszedł po dwóch tygodniach suchy ogonek wisiał jak strzep, ale mogł juz chodzić.Sprawiało mu to ból bo haczył ta suchą cześcia o rośliny i krzaki. Nastepnego dnia ogonka juz nie było. Został gdzieś w trawie, a Rudzik był zadowolony bo juz mu nie przeszkadzał.Potem niestety los dalej nie byl laskawy i ktoś go ostro podtruł.Tym sposobem wylądował u mnie, był leczony z biegunki przez dwa tygodnie no i został.Teraz jest zdrów, wykastrowany, zaszczepiony, choć ogonka zostało kawałeczek.
Ostatnio edytowano Czw kwi 01, 2010 10:43 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw kwi 01, 2010 10:41 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Witam się prawie popołudniowo.

Kurcze, jak czytam o tych wszystkich kotach, to płaczę jak bóbr...
Człowiek chciałby pomóc każdemu, a nie zawsze może.

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw kwi 01, 2010 11:18 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Ten ogonek to jest tak w połowie.....taki jeszcze poszarpany tzn. chyba sierść jest taka brzydka ,bo nie mogę się za bardzo przyjrzeć ....chowa się "paskudnik" ale może lepiej że ta ciągnąca część odpadła....tylko żeby nie było zakażania i nie szło dalej.
Aglo.......ja niestety nawet nie staram się otwierać banerków z kotami potrzebującymi pomocy ,bo niestety też wyję i popadam w doły :( a już okaleczony kot to dla mnie jakiś marazm.
Moja MAJKA 3l. temu złamała łapkę i to w sobotę przed Wielkanocną.....jeszcze tej samej soboty miała operacje i później 2 x dziennie przez całe święta na zastrzyki.
Do dzisiaj ma drut ,bo ona jest żywe sreberko i we wtorek skakała po 2 m płocie i drucik został ciut wygięty :? po 4 m-cach miała prześwietlenie ,bo chcieliśmy jej ten drut wyciągnąć ,ale niestety na przez to zagięcie musi mieć operację......a wet. powiedział że taki drut może być w organizmie kota 20 l. a one tak długo nie żyją :cry: ale co raz częściej myślę o tym żeby to dziadostwo jej wywalić ,bo widzę jak czasem tą łapkę do góry podnosi(może ją boli)
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Czw kwi 01, 2010 13:27 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Byłam po zakupy. Kurcze zgromadziłam trochę korpusów ale to jeszcze nawet nie połowa. Jutro trzeba polować dalej. Potrzeba nam jeszcze 40 kg.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw kwi 01, 2010 13:30 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

i ja sie witam

Serum smutna historia z tym dzikuskiem. nie wszystkie koty sa w stanie zaufac ludziom na tyle ,zeby daly sobie pomoc ,nawet kosztem wielkiego cierpienia :(
a co do banerkow to tez tak mam zwlaszcza nie moge czytac o tych skrzywdzonych przez ludzi/los :oops:
ogolnie mam jakies takie przewrazliwienie,nawet na filmach wielu scen ogladac nie potrafie/nie umiem,mimo ze wiem,zdaje sobie sprawe ,ze to tylko film i w rzeczywistosci nie mialo to miejsca-no coz taki dziwolag jestem i tyle :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, squid i 342 gości