Nadia - piękna szylkretka z Konińskiego Schronu [']:-(

[Ag_konin]

W górę!

[Dama Ya]

Jeden pan szuka trikolorki z łódzkiego. Wysłałam mu namiary na Nadię. A noż.....

Cisza...chyba się już nie odezwał...
Szukamy więc dla ślicznotki dalej....

[Dama Ya]

Nadinko, hop po domek!

[KM-Lodz]

Jeden pan szuka trikolorki z łódzkiego. Wysłałam mu namiary na Nadię. A noż.....

Cisza...chyba się już nie odezwał...
Szukamy więc dla ślicznotki dalej....

Pan szukał młodszego kotka....

[cypisek]

nie wie co stracił,

[Ag_konin]

Nadia na pierwszą!

[Anna61]

http://kociamama.pl/?nadia,1756

Nadia umarła na nerki. Jak się okazało po raz już nie wiem który, nikt nigdy nie odda bez przyczyny kota rasowego czy umaszczonego nietypowo...

Początkowa choroba, na jaką była leczona - czyli kalicywiroza - jest tylko wypadkową poważniejszych powikłań.W tym wieku bowiem koty nie dostają nadżerki ot tak sobie bez przyczyny, jeśli nie mają kontaktu z innymi kotami.Teraz pozbierawszy jedną informację o kotce do drugiej, uzyskujemy jasno i logicznie prosty wniosek - po raz kolejny dostaliśmy chorego kota i nawet badania poczatkowe nie były w stanie tego wykryć...
Wpis: 28.3.2010

[*]

[Ag_konin]

[*]

[cynamon i wanilia]

[*]

[Ja-Ba]

[*]

[cypisek]

no nie mogę uwierzyć....tak nagle....

[Dama Ya]

Bardzo mi przykro, że tak się skończyła historia Nadii
[*]

[KM-Lodz]

[Konin]

a schronisko wie?

[Rakea]

ech..[*]