MiauKot(66+2):Center, Miaukotek i Kacper w domach! :D-98.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 30, 2010 21:19 Re: MiauKot-Inga po operacji/pustki w kasie i kuwetach...

Słuchajcie, nie wiem, może psiaki wstawić też na pierwszej stronie wątku? Co?

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto mar 30, 2010 21:25 Re: MiauKot-Inga po operacji/pustki w kasie i kuwetach...

Odbyłam dzisiaj rozmowę z przemiłą osobą w sprawie Largo. Jeśli nie wystraszyłyśmy Pani na amen, to byłby cudowny dom dla cudownego kota :D




Marcela35 przekazała wylicytowany kubeczek do ponownej licytacji - dziękujemy :1luvu:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro mar 31, 2010 7:41 Re: MiauKot-Inga po operacji/pustki w kasie i kuwetach...

To adopcyjne kciuki za Bustera, Largonia ;) i Rufusa :ok:

Nie wierzę, że nikt nie chce adoptować np. takiego Armaniego :1luvu: Tzn. wszystkie koty są piękne, i w ogóle - wiecie, co mam na myśli, ale np. brewki Armaniego to sztuka sama w sobie :roll:
Obrazek albo tu: Obrazek .

Jest tyle futer, które tak długo czekają na dom :(

Jak dzisiaj miewa się Iskierka?

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro mar 31, 2010 12:43 Re: MiauKot-Inga po operacji/pustki w kasie i kuwetach...

Buster adoptowany :). Wczoraj jednak miał chłopak wizytę a dzisiaj podpisaliśmy umowę adopcyjną.
Obrazek

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Śro mar 31, 2010 15:09 Re: MiauKot-Inga po operacji/pustki w kasie i kuwetach...

:dance: :dance2: :piwa:
ładnie wieści tak zaraz po przyjściu z pracy :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro mar 31, 2010 16:07 Re: MiauKot-Inga po operacji/pustki w kasie i kuwetach...

Buster :ok:

EwKo pisze:To adopcyjne kciuki za Bustera, Largonia ;) i Rufusa :ok:


Oj ciotka, Księciunio się wielce obruszył na takie zdrobnienie :twisted:
Na przyszłość proszę pamiętać, że Księcia można nazywać jedynie Largusiem, o ile ma on dobry humor akurat :mrgreen:

Co do potencjalnej opiekunki Księciunia - ależ by oni razem wyglądali :1luvu:

Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 31, 2010 16:34 Re: MiauKot-Inga po operacji/pustki w kasie i kuwetach...

Domek czeka na Largonia - Nicponia :mrgreen: :lol:

Ze względu na dzielącą nas odległość, proszę przekazać Jaśnie Wysokiemu Majestatowi, że ... może mi nafikać :twisted:
Przede mną tydzień wolnego (prawie) - dostałam głupawki z tego szczęścia :mrgreen: Żeby nie było aż tak kolorowo - muszę umyć okna :|


O! Ale mimw, skoro tu jesteś: mogłabyś naskrobać jak najwięcej informacji o Senei? co lubi, jej przyzwyczajenia, czym człeka wkurzyć w sekundę może ;) - wiesz, takie tam... Please?

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro mar 31, 2010 18:34 Re: MiauKot-Inga po operacji/pustki w kasie i kuwetach...

EwKo pisze:Domek czeka na Largonia - Nicponia :mrgreen: :lol:

Ze względu na dzielącą nas odległość, proszę przekazać Jaśnie Wysokiemu Majestatowi, że ... może mi nafikać :twisted:
Przede mną tydzień wolnego (prawie) - dostałam głupawki z tego szczęścia :mrgreen: Żeby nie było aż tak kolorowo - muszę umyć okna :|


O! Ale mimw, skoro tu jesteś: mogłabyś naskrobać jak najwięcej informacji o Senei? co lubi, jej przyzwyczajenia, czym człeka wkurzyć w sekundę może ;) - wiesz, takie tam... Please?


Biorąc pod uwagę jak się odniosłaś do Księciunia, naszego jedynego i najukochańszego kocurka,nie powinnam z Tobą pisać :twisted: ale się poświęcę :lol:

Senea po powrocie z miesięcznych "wakacji" :roll: okazała się być zupełnie innym kotem niż wcześniej.

Bardzo wyrosła, wydoroślała. Zmienił się jej pyszczek-wydłużył się tak, że czasem wygląda jak piesek, zwłaszcza gdy się ją przegoni porządnie za laserkiem i zaczyna ziać z językiem na wierzchu jak prawdziwy psiak :mrgreen: Do tego ma duuuże oczy.
Z ciekawostek- Senea goni cienie. Absolutnie wszystkie cienie jakie się pojawią na jej drodze, w związku z czym zawsze jest kilka kroków przede mną goniąc rzucany przeze mnie cień :ryk:

Mała bardzo lubi kontakt z człowiekiem. Posmyrana wystawia dupkę w górę, by po chwili wywalić brzucholek do głaskania, z tym że po kilku ruchach ręki trzeba na nią zapolować zębami i pazurkami :twisted: Oczywiście wszystko to po kocięcemu, delikatnie. Zazwyczaj :wink:

Ze "starych" cech charakterystycznych pozostało jej ćwierkanie :D Senea nie miauczy, nie warczy, ale ćwierka do człowieka bardzo dźwięcznie.
I nadal lubi bawić się wodą wyciekającą z kranu, kiedy go nie dokręcimy :wink:

I niezmiennie kocha Largo, który jest od niej dwa razy większy więc wyglądają razem dość zabawnie. Oboje uwielbiają się bawić w mordowanie się nawzajem, nie pamiętając że nie są już kociętami :P

Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 31, 2010 20:39 Re: MiauKot- Buster w domu! :D

Brawo, Buster :D
Wszystkiego najkocieńszego w nowym domu :piwa:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro mar 31, 2010 21:40 Re: MiauKot- Buster w domu! :D

Bardzo sie ciesze z adopcji, oby jak najwiecej :ok:

Caly czas mamy pod opieką bardzo duzo zwierząt :(

Mam nadzieje, że w najbliższym czasie swoje domy znajda kolejni podopieczni 8) Po świetach odwiedziny bedzie miała Tess a przy okazji może jeszcze ktoś 8)

Dużo cudnych futer tak długo już czeka :(
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Śro mar 31, 2010 21:46 Re: MiauKot- Buster w domu! :D

Za nadzieję :ok: :piwa:

A pani zainteresowana Largo nie skorzystałaby z promocji: adoptuj czarnego kotka, a dorzucimy ci drugiego, biało-burego? 8) To zdjecie to przecie sama słodycz :1luvu:

A w ogóle co Wy dzisiaj tak w tym Krakowie koty po tych doopkach smyracie? 8O

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro mar 31, 2010 22:02 Re: MiauKot- Buster w domu! :D

Buster gratuluję :ok: Domkowi gratuluję także :ok:

Pini leżał z Chochlikiem na mojej klacie*. Okazywali sobie wieeeelką czułość. Zaczełam głaskać obydwa futra i Pini nawet nie uciekł 8O Oczywiście nie mogłam zbyt głeboko oddychać i broń matulo abym wydała z siebie jakiś dźwięk. Chochlik wstał i poszedł a ja Piniego dalej delikatnie głaskałam. Pini lekko zaskoczony zobaczył, że jego miłośc daleko a jednak mu przyjemnie ... o co kaman :roll: zamruczał 8O rozejrzał się i zaczął intensywnie myśleć ... on tam stoi ... mnie miło ... to chyba nie on mnie liże ... ło myszo .... ONA MNIE DOTYKA i zwiał z miną: JAK ŚMIAŁAŚ :twisted:

*A pani opisując mój rentgen płuc była zdziwiona, że jeszcze zdarza się taka duża pojemność płuc. Oddychanie z 7 kg na klacie robi swoje :mrgreen:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro mar 31, 2010 23:02 Re: MiauKot- Buster w domu! :D

Tak biednemu kotku w mózgoczaszce mieszasz :roll:

Mimw?
...naszego jedynego i najukochańszego kocurka...
- się może nie przywiązuj tak bardzo :twisted: Szczególnie teraz, hyhy :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro mar 31, 2010 23:05 Re: MiauKot- Buster w domu! :D

Basterku bardzo się cieszę, że jesteś już u siebie :dance: :dance2: :balony: Majkowiec gratulacje :piwa:

Tak sobie myślę, czy by panią od Tess nie zagadać o Pingwinka. Ona przez moment w rozmowie wyraziła chęć przygarnięcia jeszcze jakieś biedy, a historia Pingwina ją wzruszyła, bo oczywiście nie omieszkałam o nim opowiedzieć :wink: Na pewno jej nie wypuścimy z jednym kotem, u mnie też niezła ekipa do adopcji czeka :twisted:
Któryś gad mi dziś ponownie poobgryzał wąż od pralki :evil: Gdybym złapała na gorącym uczynku byłby pierwszy do wypadki z domu :twisted: i ta gnida co mi zalała poduszkę na kanapie też :evil:

Iskierka dalej wystraszona, ale dziś na spacerku nawet przywitała się z Filipem. To już dobry objaw. Kotów u Haliny przestała się bać i nawet próbowała bawić się z Haliny kotkom.

A oto Iskierka :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Musiały byśmy sprawić małej jakieś psie szelki, bo na razie chodzi w Maćkowych :wink: I jeszcze są na nią za duże :roll:
Psina mimo tego, że na pewno przeszła głodówkę, to nie chce jadać psiego jedzenia. Do wyboru dostała suche, ale ona chyba w ogóle czegoś takiego nie znała. Na razie smakują jej parówki i mięsko z indyczych szyi. Z Filipem z początku miałam to samo, teraz źre wszystko co mu w jape wpadnie.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw kwi 01, 2010 8:13 Re: MiauKot- Buster w domu! :D

Barbara Horz pisze:Obrazek
- odpowiedni pies w odpowiednim miejscu.
Pasuje jak ulał :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 256 gości