Trójkot birmański n° 1

Birfanka pisze:A w jakim wieku byla Agatka?

Dobre pytanie. Ok. 8-11 miesięcy, młodziutka. Ale po roku w nowym domu dalej była łagodna.

mimbla64 pisze: (...)
A to moja wcale nie łagodna szylkretka. Mam nadzieję, że się nie obrazisz z powodu wstawienia zdjęcia na twoim wątku.

Absolutnie sie nie obraze, a wrecz przeciwnie-ciesze sie!

I to jeszcze szylkretka! :1luvu:

Jaki piekny tygrysi odcien rudosci! A nochalek ma zabojczy wrecz, cudo! :love:

Co do Agatki, to zauwazylam, ze kotkom sie czesto ustala ostateczny charakter w wieku 2 lat, nie wiem, od czego to zalezy, ale zetknelam sie pare razy z takim zjawiskiem...

Birfanko tak mi mów. :lol:

Też uważam, że moja Łapka śliczna.

A do dużych Agatki, jak będę dzwonić, to zapytam, jak tam z charakterem.

I slusznie uwazasz, bo sliczna

A napiszesz, co Ci powiedza o charakterze Agatki? Bo mnie zaciekawilo :lol:

No i jeszcze lagodnosc to jedna sprawa, a przedsiebiorczosc, ciekawskosc i muli upor to druga-wszak Pupusz JEST lagodny, a nawet potulny

a i tak (dran jeden! :mrgreen:

) robi to, co ON chce, mimo protestow bynajmniej nie lagodnej Cesarzowej... on jest chyba potulny inaczej :roll:

Napiszę.

A z Pupuszem to może tak, jak w tym przysłowiu o pokornym cielęciu..?

Nie, do niego moim zdaniem to o cieleciu nie pasuje... predzej to o cichej wodzie :lol:

Birfanka pisze:Nie, do niego moim zdaniem to o cieleciu nie pasuje... predzej to o cichej wodzie

Pupusz

Birfanka pisze:
mimbla64 pisze: (...)
A to moja wcale nie łagodna szylkretka. Mam nadzieję, że się nie obrazisz z powodu wstawienia zdjęcia na twoim wątku.

Absolutnie sie nie obraze, a wrecz przeciwnie-ciesze sie!
I to jeszcze szylkretka!
Jaki piekny tygrysi odcien rudosci! A nochalek ma zabojczy wrecz, cudo!

Co do Agatki, to zauwazylam, ze kotkom sie czesto ustala ostateczny charakter w wieku 2 lat, nie wiem, od czego to zalezy, ale zetknelam sie pare razy z takim zjawiskiem...

Piękna jest, to fakt.
Moja Helcia też grzeszy urodą, ale co z tego - czarny kot na zdjęciach wychodzi byle jak.

Haniu, zaprotestuje, na zdjeciu jako kalendarzowa MM wyszla przeciez genialnie!

O, jaka śliczna szylkrecia zawitała! :1luvu:

Birfanka pisze:Haniu, zaprotestuje, na zdjeciu jako kalendarzowa MM wyszla przeciez genialnie!

Tiaa...jak pokazywałam ludziom z pracy, to pytali, czy ten kot żyje? :twisted:

Dziwne skojarzenia mieli Ci ludzie...
choc z drugiej strony... jak ponad rok temu pokazalam na innym forum fotke mojego tymczasa rozkosznie wylozonego kolami do gory na podlodze w lazience, to tez sie ludzie przerazili, ze kot nie zyje :roll:

Ale tu sie jednak dziwie, bo Helcia na tej kultowej fotce az kipi wigorem :lol:

i sex appeal'em, chcialoby sie dodac :spin2:

Birfanka pisze:8O Dziwne skojarzenia mieli Ci ludzie...
choc z drugiej strony... jak ponad rok temu pokazalam na innym forum fotke mojego tymczasa rozkosznie wylozonego kolami do gory na podlodze w lazience, to tez sie ludzie przerazili, ze kot nie zyje
Ale tu sie jednak dziwie, bo Helcia na tej kultowej fotce az kipi wigorem
i sex appeal'em, chcialoby sie dodac

Ona na tym zdjęciu śpi! I dlatego jest taka, hm, wymięta :roll:

Co tam u Twoich kociastych słychać? Korzystają z wiosennej pogody?

Wiosenna pogoda na razie polega na tym, ze trzeci dzien szaro i leje... ale jakies slonko chwilami przeblyskuje, no i cieplej jest, a to juz cos :kotek:

Puszek jak zwykle rozwala sie w pozach niedbalych, albo nachalnie wystawia brzuchol do glaskow :kotek:

Niektorym za to zimno i spia pod kolderka

Kto to?

FIFINKA?!

Trójkot birmański n° 1

Kto przegląda forum