Elfinka znalazła dom
Teraz otworzyłam wątek Czarnej Perełce, o tutaj:
viewtopic.php?f=13&t=109546W środę Murzynek ma mieć usunięte ząbki. No ale mamy problem

. Doktor powiedział, że Murzyn musi wcześniej być na antybiotyku. Miał dzisiaj dostać, debecylinę, bo dłużej działa, a jemu żle się daje zastrzyki. Dla niego niesienie do weta to taki stres, że ostatnio obsikał kontener i zwymiotował z nerwów. Dlatego wzięłam zastrzyk do domu. Przyszła koleżanka, i co... i nic. Murzyn narobił takiej histerii, rzucał się, gryzł, że nie utrzymała go i z zastrzyku nici. nie wiem, czy jutro dam radę iść z nim do weta, czy zdążę. W dodatku ten co ma jutro dyżur do takich wariatów za bardzo nie jest.
Nie bardzo wiem co robić. Naszego w tym tygodniu tu blisko nie ma.
Okruszka odzyskuje apetyt.