Stało się coś czego bym się nie spodziewał, Dziś w nocy zdechł Wiktor, pies który był u rodziców w Wałbrzychu, a teraz był u nas, od środy nie miał apetytu itd. identyczne objawy jak u fifki. Także podejrzewam, że to raczej umyślne otrucie, z tym że moja suka chodziła wszędzie razem z wiktorem a jej nic nie jest. Podejrzewam jeszcze inną możliwość, może suczka jest nosicielem jakiegoś chorubska. Rodzice zadzwonili że zdechł i było już za późno na pobranie krwi. Czy macie jakiś pomysł czego to mogą być objawy?wet w Wałbrzychu stwierdził, że to zatrucie tylko nie wie czym.
Także wspólne objawy jakie wystąpiły u kota i psa:
-Apatia
-brak apetytu
-brak pragnienia
-ogólne osłabienie organizmu
- początkowo problemy z chodzeniem później niemożność wstania
-wymioty
-ciężki oddech
- chęć leżenia na zimnej powierzchni kot na płytkach i panelach a pies na balkonie
Jak macie jakieś pomysły to piszcie