Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 8.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 31, 2010 13:03 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Fredziolina pisze:
mirka_t pisze:Świeże foto. Obrazek

I tak jest ciągle.



To tak jak u mnie Kajtuś z Plamcią, tworzą idealną parę.
Takie koty koniecznie muszą razem trafić do domu.

Koniecznie :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 31, 2010 13:03 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Jeszcze jedna fotka. Obrazek

Kitek ma miękką sierść. Kola chyba też, nie mam okazji jej głaskać. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 31, 2010 13:07 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Na zciagniecie futra polecam to. Jest nie do porowniania z innymi przyrzadami:

http://cgi.ebay.de/TIERHAARENTFERNER-PA ... 4cec1c687e

Nie da sie glaskac? Oj...taka kochana wyglada.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro mar 31, 2010 13:09 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Jeszcze jedna fotka. Obrazek

Kitek ma miękką sierść. Kola chyba też, nie mam okazji jej głaskać. :wink:


u mnie Bambo z Emirem tacy byli, Emir bardzo tęsknił jak stracił kumpla
z Hogatą kompletnie się nie dogadywali, niby się tolerowali ale czasem futro fruwało
te koty powinny iść razem :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Śro mar 31, 2010 13:14 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Kola to naprawdę dzika dzicz do ludzi i to ona wybrała sobie Kitka. Gdzie Kitek się położy tam zaraz zjawia się Kola i go ugniata, przymila się aż usypia wtulona w niego. A Kitek to miziak i oaza spokoju.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 31, 2010 13:20 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Kola to naprawdę dzika dzicz do ludzi i to ona wybrała sobie Kitka. Gdzie Kitek się położy tam zaraz zjawia się Kola i go ugniata, przymila się aż usypia wtulona w niego. A Kitek to miziak i oaza spokoju.

Ja myślę że Kitek powinien iść z "gratisem" ;) Nie będzie łatwo i musi to naprawdę być odpowiedzialny dom - taki co po jakimś czasie Ci samej Koli nie odda :roll: Inaczej z kotką straci się całkowicie kontakt a przecież czesto jest tak że dzikuny się oswajają z człowiekiem poprzez innego kota-miziaka.
Mirka a jak Kitek np. położy się koło Ciebie to Kola też się kładzie? Może gdyby tak opiekunowie za Kitkiem krok w krok chodzili to i Kola by się przyzwyczaiła właśnie poprzez Kitka. U nas w fundacji Kocie Życie jest historia Pana Kota, który pół roku albo i dłużej przesiedział za łóżkiem i wiadomo było że kot jest tylko po tym że z misek żarło znikało. Kot się oswoił poprzez drugiego kota miziaka. Zobaczył że tamtemu jest dobrze i sam się zaczął miziać. Więcej takich historii czytałam ale zawsze to bardzo długo trwało - ale taki koci przyjaciel to duża szansa na to że dzikun sie oswoi.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 31, 2010 13:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Świeże foto. Obrazek

I tak jest ciągle.


:1luvu:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro mar 31, 2010 13:27 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Kola nie podejdzie gdy jestem blisko Kitka. Jest bardzo czujna, ale gdyby była w domu tylko z Kitkiem to być może przywykła by do człowieka, bo jest też ciekawska. Na pewno potrzeba na to sporo czasu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 31, 2010 13:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Możnaby też używać np ciągle tych samych perfum i miziać Kitka - na pewno zapach na futerku zostanie. Albo wymiziać Kitka po wibrysach i potem taką rękę Koli podstawić.

Można też ekstremalnie - wypsikać się feliwayem od stóp do głów :lol:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 31, 2010 13:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

a opiekun nie zaśnie :D
krynia08
 

Post » Śro mar 31, 2010 13:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Gibutkowa pisze: ....
Można też ekstremalnie - wypsikać się feliwayem od stóp do głów :lol:



albo wykapać się w walerianie :ryk:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro mar 31, 2010 13:39 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Kocia mieta chyba by tansza byla Gibutkowa :mrgreen: Albo krople Waleriana za kazde ucho :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro mar 31, 2010 13:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

SecretFire pisze:Kocia mieta chyba by tansza byla Gibutkowa :mrgreen: Albo krople Waleriana za kazde ucho :mrgreen:

o to to :mrgreen:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 31, 2010 14:24 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Nie mam zamiaru psikać się kocimiętką czy walerianą mając dookoła 52 koty. Jeszcze życie mi miłe. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 31, 2010 14:29 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Nie mam zamiaru psikać się kocimiętką czy walerianą mając dookoła 52 koty. Jeszcze życie mi miłe. :wink:

I potem byłby filmik pt. "Kocia choinka" - Mirka oblepiona 52 kotami :wink: :lol:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 46 gości