Moja gromadka - maluszki jak z bajki, 6 lat z Marchewką :)

wielkie kciuki, Kitusiu :ok:

Ojej, Kitusiu....
Martwię się.
Ale musi być lepiej :ok:

O kurcze, Kituś.. :ok:

za Kitusia mocno, mocno :ok:

Anitko, to odroczenie to na długo? :wink:

Kituniu

oby się poprawiło ...

Mam nadzieję, że Kituś czuje się jednak w miarę...

Anitko, proszę, abys podała dane do przelewu na pw naszemu skarbnikowi (AgaPap)-dla Krówci mamy troszkę pomocy od slepaczków;

trzymajcie sie, wielkie kciuki za zdrowie wszystkich futerek :ok:

anita5 pisze:Zrobilismy Kitusiowi badania krwi i jest gorzej... Kreatynina i mocznik gorzej...
((

Ojej...

Kitusiu tylko grzecznie jedz co Pańcio kupił :kotek:

Czyli cywilizacja się wdziera :twisted:

Dobrze że macie swoją łąkę

Za Kitusia i całą resztę :ok:

alessandra pisze:Anitko, proszę, abys podała dane do przelewu na pw naszemu skarbnikowi (AgaPap)-dla Krówci mamy troszkę pomocy od slepaczków;

Podałam, bardzo dziękuję! :1luvu:

Wczoraj byliśmy z Gwiazdeczką u dra Gierka, jest troszkę lepiej, ale nadal kropelki. Dostała zylexis. I była tak bardzo grzeczna, taka kochana... To jest cudowna koteczka, naprawdę.

mar9 pisze:Anitko, to odroczenie to na długo?

Się zobaczy. :wink:

Dziś jest grzeczny, ale...

Dziękuję za kciuki za Kitusia, po kroplówkach czuje się lepiej, ale za nic nie chce jeść nerkowego jedzonka. Te wyniki mnie podłamały, miałam wielką nadzieję, ze będzie lepiej. On zawsze miał super wyniki, przez te wszystkie lata, mimo ciężkich operacji...