Cześć koteczki!
Moderator: Estraven




Aleksandra59 pisze:Ja nie sprzątam - ja chorujęTotek też kiepsko się czuje
Glut większy
Na szczęście Totkowi apetyt dopisuje, to antybiotyk wchodzi w futro bez większych problemów
Z kuwetą ok i tyle naszego .................
Aleksandra59 pisze:Dalej dziczyNawet nie mogę Totkowi gluta wyczyścić - chociaż na początku pobytu u mnie, jak był mocno zestresowany pozwalał na czyszczenie nochala
Teraz syczy straszliwie - to nie chcę Totka stresować.
Cameo pisze:Aleksandra59 pisze:Dalej dziczyNawet nie mogę Totkowi gluta wyczyścić - chociaż na początku pobytu u mnie, jak był mocno zestresowany pozwalał na czyszczenie nochala
Teraz syczy straszliwie - to nie chcę Totka stresować.
Mam to samo z Buką, dziką szylką. Oko jej łzawi, a ja nic nie mogę z nim zrobićno może raz mi się udało, kiedy spała po "ogłupiaczu"
Nieprawdaż
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 40 gości