Hospicjum 'J&j'[6]. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 30, 2010 17:11 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Obrazek

Ogniku :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto mar 30, 2010 17:34 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

a jak Ewo i Rewo po zabiegach ? przepraszam jesli nie w porę z tym pytaniem się wpycham :oops:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 30, 2010 19:18 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Bardzo Wam dziękuję za pamięć o Ogniku.


Mała1 pisze:a jak Ewo i Rewo po zabiegach ? przepraszam jesli nie w porę z tym pytaniem się wpycham :oops:


No coś Ty, właśnie siadłam napisać.
Obie czują się dość dobrze. Rewo już całkiem normalnie je mokre i - o dziwo - też suche. Ewo niestety ma troszkę większą dziurę po jednym kle, więc jest troszkę bardziej obolała. Brzuszki po sterylkach - super. Cięcie malutkie, szew kryty, więc rana sucha i bez obrzęku. Ewo w celach przeglądu podwozia musiałam wziąć na ręce, ale Rewo zademonstrowała piękną `brzuszkową prezentację` wywalając sama brzuch na moim łóżku.

marikita pisze:Za Ferdusię i Kreseczkę :mrgreen: bez ząbków :ok:

I bez macicy. :mrgreen:
[Strasznie `stratne` te koteczki, w swoim życiu, są. :wink: ]

Neighbours` Neverending Story ma kolejną odsłonę. Ale już mi się pisać nie chce, co ludzie potrafią wymyślać, by wcisnąć innych w ramy swojej normalności.
A może napiszę tylko króciutko. Otóż regulamin wspólnoty ma zawierać punkty [oprócz tych, które wcześniej były wspomniane m.in. o ilości i gatunku zwierząt] również takie, w których będzie zawarty obowiązek szczepienia kotów na wściekliznę, obowiązek zgłaszania choroby zakaźnej kotów [i chyba psów też?] do zarządcy a także obowiązkowe podpisanie deklaracji co do ilości zwierząt, a niezgodność ilości z deklaracją będzie obciążona konsekwencjami.
Mam pewien pomysł, jak się zabezpieczyć [ale to zamelduję, jak mi się uda to załatwić].
A tak ogólnie to mam ochotę napisać do Trybunału Praw Człowieka w Hadze i do Helsińskiej Fundacji Obrony Praw Człowieka. Noż kurde, no - ile można. :evil:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 30, 2010 19:22 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

we hate our neighbour`s wcale mnie nie dziwi to powiedzenie znane wśrod znajomych angoli :mrgreen:
Agn może warto napisać do Helsinek

jak się czują Sonek i wchodzący mi na głowę Bogusz?

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto mar 30, 2010 19:27 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Napiszę tylko że przykro mi z powodu odejścia Ognika (żeby nie było że wstawiam ikonki i koronki).

No i super że panny po sterylkach :) a jak charakterki? bo Cukierek dziczy ;)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto mar 30, 2010 19:43 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Bogusz stabilnie i bez zmian. Sonek, jakby ciut lepiej.
Ślązaczki do kotów - super, chodząc wśród nich zawsze starają się otrzeć, przytulić. Do psa - opcja ignor. Do mnie - tu zachodzą pewne różnice. Rewo daje się głaskać, brać na ręce, wystawia brzuszek do głaskania. Ewo jest miła, gdy jest już na rękach, albo gdy już uda mi się ją dotknąć wtedy nie ucieka i nie chowa się, ale największym kłopotem jest zbliżyć się do niej - nie dziczy w sensie dosłownym, ale jednak stara się uniknąć zetknięcia ze mną.

Cameo, ależ nie musisz się cenzurować. 8) Nie w tym wątku - marikita świadkiem. :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 30, 2010 19:49 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

1. Wspólnota może sobie wypisywać, co tylko chce, ale nie ma formalnych możliwości, żeby zabronić komuś posiadania tylu zwierząt, na ile ma ochotę. No co - odda sprawę do sądu, bo Iksińska ma 5 kotów zamiast 2? A w której ustawie jest napisane, że wspólnota ma prawo ograniczać ludziom liczbę posiadanych zwierząt? Nie istnieją przecież ani ustawy, ani rozporządzenia do nich, regulujące liczebność kotów w mieszkaniu prywatnym.

2. Nie ma ustawowego obowiązku szczepienia przeciw wściekliźnie kotów niewychodzących. Wspólnota nie ma prawa ani tego wymagać, ani też nie musisz pokazywać wspólnocie żadnych dokumentów dotyczących Twoich kotów.

3. Nie masz też obowiązku przedstawiać wspólnocie liczebności swojego kociarstwa. Liczba niezgodna z deklaracją będzie obciążona konsekwencjami? A co oni mogą Ci zrobić? Co mogą zrobić wspomnianej Iksińskiej, która mieszka we własnym mieszkaniu, dokociła się i ma 20 kotów, a w dodatku uważa, że to jej sprawa i nikomu nic do tego?

4. Obowiązek zgłoszenia choroby zakaźnej zwierzaka do zarządcy? A co - zarządca jest wetem i pomoże? Zna się na chorobach zakaźnych zwierząt domowych? Jest ekspertem od chorób odzwierzęcych?

5. Co chciałabyś napisać do Hagi i do Helsinek? Że w Toruniu jest grupka kretynów, którym się wydaje, że to oni stanowią prawo i ta grupka Cię prześladuje? Że mają pomysły - jeden głupszy od drugiego, a przecież realnie nic nie mogą zrobić? Moim zdaniem - to nie ten kaliber sprawy.

6. Za to jest to doskonały temat dla prasy, szczególnie ogólnopolskiej, sprawy dla reportera itp.

7. W ostateczności, kiedy już wydadzą ten swój stek bzdur, można by im uprzejmie napisać, że nie są Panem Bogiem... Ba, nawet Sejmem RP nie są...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto mar 30, 2010 19:59 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Haniu.
Ad.5. Jak się zepną w sobie i złożą sprawę w sądzie o naruszenie tzw. norm współżycia społecznego, tudzież tzw. `miru domowego` - to wtedy się zepnę w sobie, bo ograniczają moje swobody obywatelskie choćby w zakresie wyboru miejsca zamieszkania. :mrgreen:

Ad.6. Nie chciałabym mediów, bo to moje prywatne życie i moja prywatna sprawa i media niczego nie załatwią w kwestii formalnej. A jeszcze potem na YouTube będzie można z politowaniem komentować to, co robię. Poza tym, mam dość `dyskusji` ideologicznych tu, na forum, żeby mi jeszcze potrzebne były takie, gdzie większość ludzi w ogóle uważa, że kota w domu się nie trzyma.

W kwestiach szczepień i zgłoszeń choroby i ilości stworów. To wszystko nie ma mocy prawnej. I tyle.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 30, 2010 20:00 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

cieszę się ,że u dziewczynek oki.
Rewo od początku już w schronisku była bardziej przytulasna, Ewo wycofana.

mam nadzieję,ze poradzisz sobie ze wspólnotą :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 30, 2010 20:08 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Jak przykro, ze Ognikowi sie nie udalo .... :(
dla Kreseczki i Ferdusi duzo zdrowia.

u nas trawa rosnie ....
zo

PS Fumiszcze kwitnie i bardzo pozdrawia ;)

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 30, 2010 20:09 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Agn pisze:Haniu.
Ad.5. Jak się zepną w sobie i złożą sprawę w sądzie o naruszenie tzw. norm współżycia społecznego, tudzież tzw. 'miru domowego' - to wtedy się zepnę w sobie, bo ograniczają moje swobody obywatelskie choćby w zakresie wyboru miejsca zamieszkania. :mrgreen:


"Mir domowy" - to coś, co się dzieje wewnątrz mieszkania. Wścibas narusza Twój mir domowy. Ty przecież nie naruszyłaś niczego wewnątrz mieszkań Twoich sąsiadów, prawda?

Normy współżycia społecznego nie określają, czy u sąsiadów ma być 1 kot, czy 51 kotów.

Wspólnota rzeczywiście ogranicza Twoje swobody obywatelskie, ale jeszcze w Polsce na pewno masz jakieś wyższe instancje, które powinny wspólnotę poskromić. Ani Haga, ani Helsinki nie zajmą się sprawą, jeżeli nie wyczerpiesz wszystkich możliwości w kraju i nie udowodnisz, że zostałaś nieuczciwie potraktowana w tych wyższych instancjach.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto mar 30, 2010 21:10 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Niestety wspólnoty mieszkaniowe to u nas "państwo w państwie". Znam przypadek, gdy sprawa przeszła przez trzy instancje, wszystkie trzy wypowiedziały się "za", a wspólnota nadal była "przeciw" i skutecznie zablokowała temat. Nikt nic nie mógł zrobić, mimo prawomocnych wyroków sądu :roll: Tamta sprawa była zupełnie inna, zupełnie bez związku, ale nastawiła mnie bardzo negatywnie do wspólnot...

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto mar 30, 2010 21:16 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

mmk pisze:Niestety wspólnoty mieszkaniowe to u nas "państwo w państwie". Znam przypadek, gdy sprawa przeszła przez trzy instancje, wszystkie trzy wypowiedziały się "za", a wspólnota nadal była "przeciw" i skutecznie zablokowała temat. Nikt nic nie mógł zrobić, mimo prawomocnych wyroków sądu :roll: Tamta sprawa była zupełnie inna, zupełnie bez związku, ale nastawiła mnie bardzo negatywnie do wspólnot...



To sądy u nas są aż tak bezsilne? Horror...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto mar 30, 2010 21:21 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

vega36 pisze:Ani Haga, ani Helsinki nie zajmą się sprawą, jeżeli nie wyczerpiesz wszystkich możliwości w kraju i nie udowodnisz, że zostałaś nieuczciwie potraktowana w tych wyższych instancjach.

Nie, to nie tak. To jeśli się składa skargę do Trybunału Praw Człowieka w Strassburgu.

edit: Przepraszam, jakoś tak to zabrzmiało :oops: bo właściwie nie chodziło mi o "oficjalne zajęcie się sprawą", a właśnie o poradę.

Agn, kiedyś w podobnie "błahej" sprawie zadzwoniłam do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i wspomogli mnie dobrą radą. Jeśli znajdę zapisany kiedyś nr tel. do ich działu prawnego, to Ci prześlę.
Ostatnio edytowano Wto mar 30, 2010 21:35 przez Gretta, łącznie edytowano 1 raz
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto mar 30, 2010 21:22 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Agn pisze:Obie czują się dość dobrze. Rewo już całkiem normalnie je mokre i - o dziwo - też suche. Ewo niestety ma troszkę większą dziurę po jednym kle, więc jest troszkę bardziej obolała.

No właśnie Agnieszko to jest dziwne :D ja mam takiego kota z odzysku :D przepraszam za wyrażenie ma na imię Filip jest dośc duży prawie 7 kg, ma już prawdopodobnie około 13 lat u mnie sie znalazł jakieś 3 lata temu to miał być tymczas :lol: a został na stałe, czasami tak bywa. Filip miał wielkie problemy z dziąsłami - ma usunięte wszystkie zęby z wyjątkiem jednego kła i o dziwo wpiernicza suche jak nawalony :wink: a tak się martwiłam jak on będzie jadł bez zębów, mokre oczywiście też wtrynia :D To jest taki Filip kot zakapiur dosłownie przy okazji wkleję zdjęcie jego pycholka :) jeśli można :) może nie jest piękny ale ja go lubię :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot] i 700 gości