seja pisze:Fuksia najprawdopodobniej trafi do mnie.
Zakładać pampersów nie umiem, wyciskać pęcherza tym bardziej.
Rehabilitacja-nie mam bladego pojęcia, zarys może.
Chętnie skorzystam z wszelkich rad.
Wiem, że w tej sytuacji to niewiele, ale postaram się w weekend nagrać jakiś filmik z instrukcją wyciskania pęcherza i zakładania pieluch. To naprawdę nie jest trudne, tylko trzeba poćwiczyć. No i wiedzieć jak to robić. Mnie nauczył mąż, zaś on nauczył się sam. Pomysł z przypinaniem pampersa do szelek jest super, sama chcę z niego skorzystać, bo w przypadku kotów bez ogona, pampers często spada, a to rodzi niemiłe niespodzianki, jak np. obsikane łóżko.