Krecikowo.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 15, 2010 13:10 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

AnielkaG pisze:
a nowa króweczka jest śliczniutka

Kasia została zabrana przeze mnie od meggi 2 2 marca w miesięcznej ciąży, której meggi nie zauważyła
jest już po sterylizacji, miała 6 płodów, wet powiedział ze nie przeżyłaby porodu, bo jest bardzo młoda, drobniutka i chuda (waży około 2,5 kg)
jest przemiłym, spokojnym kotkiem, moich kotów nie atakuje :|


Anielka - napisz jak sie czuje kroweczka po sterylce, czy wszystko w porzadku ? (czy ma moze juz jakies imie?)

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pt mar 19, 2010 4:54 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

Obrazek
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pt mar 19, 2010 7:41 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

AnielkaG pisze:świetna obrona - przez atak
tak, Marto poród był realnym, śmiertelnym zagrożeniem dla tej kotki
panleukopenia była u mnie 5 miesięcy temu, dom jest naświetlony i zdezynfekowany, ryzyko zarażenia jest takie jak w każdej lecznicy weterynaryjnej

tylko nie rozumiem po co się w to wtrącasz? to sprawa między meggi i mną, adwokata chyba ona nie potrzebuje, sama wystarczająco dużo mówi
meggi nie interesuje jakoś czy Kasia szczepiona, czy w ogóle żyje, ani razu nie spytała o nią
:(

i po co tyle jadu?
skoro to sprawa między Wami to PW wystarczyłoby, czyż nie?
"brudy" powinno się w domu prać
takie jest moje zdanie, jeśli mogę je wyrazić w nieswoim wątku
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt mar 19, 2010 12:57 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

Jestem pogryziona przez kota ulicznego w dłoń, reka spuchnieta jak balon
cała dlon poszlo zakazenie.
Dostałam skierowanie do szpitala wolskiego do przychodni pogryzien.
Mocze ręke w rivanolu , smaruje mascią detromecyna i silny antybiotyk mam nadzieje , że obędzie sie bez nacinania .
Dziś ciut lepiej dlatego mogę coś napisac.

Dostałam smutną wiadomosc , że mamusie mojego pięknego Krecika zabił samochód :(

Tu Krecik wiosennie

Obrazek-pomaga wycierac kuchenke

Obrazek

a tu Cytrysia
Obrazek
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt mar 19, 2010 15:40 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

Trzymaj sie Aniu i duzo zdrowia! :1luvu:
Biedna mama Krecika :-(
Krecik i Cytrysia uroczy :-)

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Pt mar 19, 2010 16:02 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

Krecik :1luvu: podobny do mojej Duffy
Cytrusia to piękna dziewczynka :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pt mar 19, 2010 16:34 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

Taki Krecik w domu to skarb. Kuchenka az sie blyszczy, tak ja wyszorowal i wyglancowal futrem. :lol:
Czy mi sie zdaje, czy Cytrynia lekko obchudnieta?

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pt mar 19, 2010 17:36 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

Dziękuje bardzo za odwiedziny na naszym wątku :D

To jeszcze wiosennie Mruczus i Kacperek :D

Obrazek

Alysiu , Cytrysia bardzo jest teraz gruba , roztyła sie po operacji uszka.

Krecik zawsze mi pomaga przy myciu kuchenki i wanny , łapie mnie za gabke do mycia.
Jak smaruje sobie stopy kremem to bije mnie łapkami , chyba zapach jemu nie pasi :)
Cudak z tego małego nicponia :1luvu:



Madziu ręka juz lepiej
Ostatnio edytowano Śro mar 24, 2010 11:12 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon mar 22, 2010 4:39 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

Obrazek
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pt mar 26, 2010 23:05 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

Krecik to juz wielkie kocisko, ile dzentelmen wazy?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto mar 30, 2010 19:35 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

Satoru pisze:Krecik to juz wielkie kocisko, ile dzentelmen wazy?


Beaciu nie wiem ile teraz waży , Krecik przybył do mnie 18 lipca i ważył 40dkg.
Musze go przycupnąć i wejsc z nim razem na wage.
Krecinio cały czas w ruchu , w biegu, ciągle ma jakies sprawy do rozpatrzenia :D
Brak oczu nie przeszkadza , że wszedzie wejdzie , wszystko musi sprawdzic co nowego przyniose do domu. Zawsze siedzi na komodzie na powitanie :D

Na tym zdjeciu artysta na szafe ,wdrapał się po drzwiach ze szkłem , nie wiem jak to uczynił.

http://img51.imageshack.us/img51/1944/urodziny096.jpg
Ostatnio edytowano Śro mar 31, 2010 10:59 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto mar 30, 2010 20:38 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

Słodki :1luvu:

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Śro mar 31, 2010 6:05 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

słodki urwis :lol: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt kwi 02, 2010 12:45 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

Obrazek
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pt kwi 02, 2010 20:33 Re: Cytrysia,Mruczek i reszta. Ogromy smutek i brak Lucysi [*]

Obrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], lucjan123, luty-1 i 30 gości