Moj mały DT/ Orlen - kot medialny!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 28, 2010 22:27 Re: Moj mały DT / Najpiękniejszy mój Wieszak [*]

Wiem ,że masz mega stresa,ale nie martw się,że kota Cię znienawidzi.One swój koci rozumek mają i gdzieś szóstym zmysłem mała wyczuwa,że to dla jej dobra.Ja swoją dzikunię zaraz po wzięciu smarowałam lekarstwem na grzyba kilka razy dziennie,a że była dzika dzicz to istne polowania się odbywały.Ale szybko mi wybaczyła i nie wygląda na to żeby mnie nienawidziła wręcz przeciwnie.Jak będziesz u weta zapytaj czy nie ma czegoś o przedłużonym działaniu,żeby tak często nie trzeba było zakraplać.Będzie dobrze :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 28, 2010 22:52 Re: Moj mały DT / Najpiękniejszy mój Wieszak [*]

Dziękuję Ci bardzo za wsparcie. Jutro dowiem się i mam nadzieję, że uda się zmniejszyć częstotliwość dawkowania lub zmienić krople. Widzę też, że Shila przekonuje się do Kajci. Zresztą jak mogłoby być inaczej, mała to cudowny kociak!

amark

 
Posty: 160
Od: Wto lut 02, 2010 23:03

Post » Wto mar 30, 2010 16:12 Re: Moj mały DT / Najpiękniejszy mój Wieszak [*]

amak, mam nadzieję, że z Kają już dobrze. Dogadują się dziewczyny?



W swoim wątku DT powinnam nadrobić parę zaległości.
Orlen ma jutro umówiony zabieg. Apollo już zarasta. Grzybek poszedł precz. Przy sprzyjających okolicznościach zrobię mu zdjęcia i zacznę ogłaszać.

W moim DS nastąpiły zmiany. Zmiany mają na imię Urban i Matejko.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 30, 2010 16:42 Re: Moj mały DT / Najpiękniejszy mój Wieszak [*]

O.
A coś więcej o tych zmianach?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 30, 2010 16:47 Re: Moj mały DT / Najpiękniejszy mój Wieszak [*]

TEN Matejko :?:

PS. To Orlen jutro ma operację? nie pierwszego, tak jak kiedyś pisałaś? O której?
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto mar 30, 2010 16:56 Re: Moj mały DT / Najpiękniejszy mój Wieszak [*]

Ten Matejko, wczoraj go przywiozłam z Konina.

Jeszcze muszę dogadać się z Maćkiem, i potwierdzić.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 30, 2010 18:27 Re: Moj mały DT / Najpiękniejszy mój Wieszak [*]

_kathrin pisze:amak, mam nadzieję, że z Kają już dobrze. Dogadują się dziewczyny?



W swoim wątku DT powinnam nadrobić parę zaległości.
Orlen ma jutro umówiony zabieg. Apollo już zarasta. Grzybek poszedł precz. Przy sprzyjających okolicznościach zrobię mu zdjęcia i zacznę ogłaszać.

W moim DS nastąpiły zmiany. Zmiany mają na imię Urban i Matejko.


Tak, Kaja ma się dobrze. Ma niestety zapalenie spojówek po KK (widocznie pojawiło się przy stresie) i dostaje 3 x dziennie kropelki. Po dwóch dniach byłam na kontroli, jest lepiej. Muszę jej dawać przez dwa tygodnie + bodajże scanomune na podniesienie odporności. Mam też obserwować Shilę, bo istnieje ryzyko, że się zarazi.

Z dogadywaniem się jest różnie. Za radą Wetki kupiłam karmę RC Calm, bo dziewczyny były zestresowane. Mają na szczęście ogromny apetyt, qupale są ok, Kaja bawi się pięknie ze mną i sama a Shila raczej stoi z boku :(
Czasem biega za małą i trąca łapką, czasem prychnie, ale nie robi jej krzywdy. Zauważyłam, że podeszła do niej kilka razy i zetknęły się noskami:).
Wyjadają sobie nawzajem jedzonko (ale nie biją się o miski), korzystają z tej samej kuwety i śpią (na zmianę, nie razem) w tych samych miejscach. Nie znam się na tym, nie wiem czy blisko już do przyjaźni, ale przynajmniej nie ma nienawiści i walk wręcz:).

A Kajcia oprócz tego, że lubi obgryzać sznureczki, jest kocim aniołkiem:). Na szczęście mam sporo zabawek gryzaczków, więc mam nadzieję, że kable pozostaną nietknięte :oops:

Pozdrawiam

amark

 
Posty: 160
Od: Wto lut 02, 2010 23:03

Post » Śro mar 31, 2010 20:38 Re: Moj mały DT / Najpiękniejszy mój Wieszak [*]

Niestety nie jest dobrze...
Tzn. z Kają super, oczka się leczą, nie słychać szmerów (wcześniej Wetka osłuchowo coś wyczuła). Mała ma apetyt.
Jednak Shila się od niej zaraziła, ma 40 stopni gorączki i chyba początki KK (mimo, że była przecież 2 razy szczepiona). Dostała dzisiaj antybiotyk + 2 zastrzyki.
Trzymajcie kciuki, bo strasznie się o nią boję :(.

amark

 
Posty: 160
Od: Wto lut 02, 2010 23:03

Post » Śro mar 31, 2010 20:45 Re: Moj mały DT / Najpiękniejszy mój Wieszak [*]

Kciuki są oczywiście :ok:
Nowy domownik to stres, stres to obniżenie odporności, a od tego do infekcji już krótka droga, niestety. Mam nadzieję, że Shila szybko wydobrzeje :ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 31, 2010 20:58 Re: Moj mały DT / Najpiękniejszy mój Wieszak [*]

amark pisze:Niestety nie jest dobrze...
Tzn. z Kają super, oczka się leczą, nie słychać szmerów (wcześniej Wetka osłuchowo coś wyczuła). Mała ma apetyt.
Jednak Shila się od niej zaraziła, ma 40 stopni gorączki i chyba początki KK (mimo, że była przecież 2 razy szczepiona). Dostała dzisiaj antybiotyk + 2 zastrzyki.
Trzymajcie kciuki, bo strasznie się o nią boję :(.

Strasznie mi Aniu przykro. Shila jest młoda, odpasiona, wychuchana. Wyjdzie z tego.




Orlen po zabiegu. Ma wycięte dwa płaty płucne. Oba bezpowietrzne, mocno zmienione.
Zostałam z nim do momentu aż się zaczął wybudzać. Teraz został na nocnym dyżurze z Maćkiem.
Jeśli oddech się ustabilizuje i wytrwa tę pierwszą najgorszą dobę będzie dobrze.
Morfologię ma wzorcową.


Mój Matejko ma FIV :cry:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 31, 2010 21:05 Re: Moj mały DT / Orlen po 2 operacji

Kasiu... - tyle ostatnio przykrych rzeczy na Ciebie spada.... :( :( :( :1luvu:

ogromne :ok: :ok: :ok: :ok: za zdrowie Orlenka i Matejki!!!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro mar 31, 2010 21:15 Re: Moj mały DT / Najpiękniejszy mój Wieszak [*]

_kathrin pisze:Orlen po zabiegu. Ma wycięte dwa płaty płucne. Oba bezpowietrzne, mocno zmienione.
Zostałam z nim do momentu aż się zaczął wybudzać. Teraz został na nocnym dyżurze z Maćkiem.
Jeśli oddech się ustabilizuje i wytrwa tę pierwszą najgorszą dobę będzie dobrze.
Morfologię ma wzorcową.


Mój Matejko ma FIV :cry:

ech..
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Śro mar 31, 2010 21:20 Re: Moj mały DT / Orlen po 2 operacji

_kathrin a ja trzymam kciuki za Twoje koteczki, biedactwa kochane :(

amark

 
Posty: 160
Od: Wto lut 02, 2010 23:03

Post » Śro mar 31, 2010 22:30 Re: Moj mały DT / Orlen po 2 operacji

Przed chwilą rozmawiałam z Wetem. Orlen się obudził, teraz odpoczywa, oddycha równomiernie!!!

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 31, 2010 22:31 Re: Moj mały DT / Orlen po 2 operacji

Orlen :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 488 gości