XV i XVI MIĘDZYNARODOWA WYSTAWA 27-28.03.2010r CZĘSTOCHOWA

po polskich wystawach FIFe/ FPL - taka wystawa, to jak baardzo duży pokaz :wink:

ale - KOTY PIĘKNE !!!
wystawcy, mimo przeżywania ze swoimi pupilami ich ocen, spokojni bardzo mili dla rozmówców

GRATULACJE DLA KOCICH FINALISTÓW :1luvu:

Bardzo fajna wystawa...niesamowicie zyczliwi ludzie i fajniusia atmosfera.Koty piękne..tez wpisuje w moj kalendarz wystawy SKR a i wszyscy mamy zaproszenie we wrzesniu na Swiatówkę

Ja byłam jako widz, ale powiem szczerze, że nie podobało mi się wiele rzeczy.
Owszem kotów było mało w proporcji do wielkości sali, także na pewno dla wystawców plus, ale dla zwiedzających sprawiało wrażenie pokazu kotów, a nie wystawy.No ale przynajmniej cena za bilet była też odpowiednia.
Przez jakiś czas przyglądałam się pracy sędziów i przyznam się, że zdziwiło mnie, że przy porównaniu sędzia nie odkaża rąk.
Tak samo dziwi mnie podejście niektórych hodowców, że trzymali koty na klatkach i pozwalali głaskać wszystkim, którzy mieli na to ochotę.
Widziałam kilka kotów zupełnie nie przygotowanych do wystawy, futra nawet nie były porządnie wyczesane, nie wspomnę już o śpiochach w oczach i żwirku w futerku

Bardzo duży minus dla organizatorów za brak nazw ras przy numerkach na klatkach. Zwiedzający co chwilę musieli się dopytywać co to za rasa. Na pewno dla wielu hodowców też było męczące ciągłe odpowiadanie na te samo pytanie, bo widziałam kilka karteczek napisanych już długopisem z nazwą rasy

Zdziwiła mnie także odpowiedź jednego hodowcy na zadane przeze mnie pytanie, czemu wybrał tą federację? Otóż dlatego, że mniejsza konkurencja, łatwiej o tytuły i nie ma takich rygorów przy kryciach i miotach, tak brzmiała odpowiedź

nie znam się na przepisach WCF więc bardzo mnie taka odpowiedź zdziwiła.

czy mniejsza konkurencja..na pewno nie...krycie i mioty takie same rygory jak w FIFE..poczytaj regulamin

To nie są moje słowa tylko pewnego hodowcy z WCF, regulamin WCF poczytam z ciekawości.

monitomi

... Widziałam kilka kotów zupełnie nie przygotowanych do wystawy, futra nawet nie były porządnie wyczesane, nie wspomnę już o śpiochach w oczach i żwirku w futerku ...

i myślisz, że to wynika przynależności do tej federacji ?

to popatrz na fotorelację z wystawy z Aten ...
/ po sfotografowanych sędziach , może wywnioskujesz z jakiej federacji TAK wyglądają koty ... na wystawie !!!/

http://www.ebiznesateny.friko.pl/koty/index.html

( o tym, że są tam koty z polskich hodowli , nawet już nie napiszę ...

)

łomatko!!!
te persy będą mnie straszyć po nocach

nie do wiary, że ktoś te koty w ogóle wpuścił na wystawę

Go!Go! pisze:monitomi

... Widziałam kilka kotów zupełnie nie przygotowanych do wystawy, futra nawet nie były porządnie wyczesane, nie wspomnę już o śpiochach w oczach i żwirku w futerku ...

i myślisz, że to wynika przynależności do tej federacji ?

a czy ja napisałam, że to zależy od przynależności do federacji? nic podobnego!! stwierdziłam tylko fakty.

koty były czyste..osobiscie to widziałam..zawsze moze zdarzyc sie spioszek..wystawa to nie 5 min tylko 8h a koty w tym czasie spią..wiadome jest tez to ze chodza do kuwetki...wystawiam koty na wystawach Fife i nie widziałam zadnej roznicy w przygotowaniu kotow do wystawy Wcf..zapewne bedzie relacja i fotki z wystawy...

No patrz to mamy inne odczucia.Byłam w oba dni i dodam, że do południa. A ile wystawa traw to wiem doskonale. Dodam, że ja nie byłam na wystawie sama tylko z kilkoma osobami i przy tych samych kotach rzucało nam się w oczy właśnie nie przygotowanie do wystawy.
I żeby sytuacja była jasna, ja nie napadam w żadnym wypadku na WCF, bo coś mi się wydaje, że tak mnie odbieracie. Piszę moje spostrzeżenia jako obserwator i nie o wszystkich kotach.

to zapewne moje koty z Fife były wsrod tych przygotowanych

)

W SKR jest sporo młodych hodowców/ wystawców, którzy przygotowali koty jak umieli i jak im sie wydawało, że powinno być. Każdy się uczy całe życie, więc kiedyś się nauczą. Ja jestem bywalcem wystaw obu federacji i to od lat i różne kwiatki spotyka się i w FiFe i WCF.

A generalnie zapraszam na nasze wystawy.

PS - nie wiem jak Pan sędzia, ale Panią sędzinę obserwowałam i ona ręce przecierała zwilżonym ręcznikiem, a jak nie miała ręczniczka to zmieniała dłonie.

byłam widziałam ...

co do spostrzeżeń ''monitomi'' - napisze tak ...
1. koty na klatkach - wystarczy zerknąć do wątku <<Kłopoty zdrowotne po wystawie>> , kiedy zupełnie przypadkowo zostało wybrane kilka zdjęć z wystawy ...
raczej na wystawie WCF nie wyglądało to aż tak inaczej ... bo duża grupa kocich wystawców tak robi
2. brak nazw ras na klatkch - nie urasta do problemu, kiedy po hali wystawowej chodzi się z katalogiem w ręce i widząc kota - można dowiedzieć się z jakiej jest hodowli, kto go wystawia, jakich ma rodziców, w jakim jest wieku ...
katalogów chyba dla nikogo nie zabrakło :wink:

? bo organizatorzy je zapewnili ...
/ właśnie temu służy katalog, który nawet dla nie-hodowcy i nie-wystawcy jest czytelny z wyjaśnieniem skrutów zamieszczonym na początku /
3. przygotowanie kota do show - to wielka sztuka

, której się wciaż należy uczyć i obserwować zmiany / bardziej widoczne to jest u psów - kiedy na nowy sezon , wchodzą nowe sposoby ciecia ... /
potrzeba doświadczenia, umiejętności, znajomości kosmetyków i ... możliwości podglądania pięknych kotów ...

a może ...
jak już jestem na jakiejś kociej wystawie - to zapamiętuję piękne koty i fajne wrażenia ?

XV i XVI MIĘDZYNARODOWA WYSTAWA 27-28.03.2010r CZĘSTOCHOWA

Kto przegląda forum