Tylko czekać,aż ktoś znajdzie gdzies filmik na którym Mirka przypadkiem nadepnęła kotu na ogon ( sadystka!), leżała kupa obok kuwety ( ma chlew!), kot leżał bez ruchu na kocu ( zdechł bo nie zbadała!) i tym podobne

( oczywiscie żartuję, a przykłady są abstrakcyjne i przezemnie wymyślone dla zobrazowania jakimi torami podąża część forum w wynajdowaniu coraz to mocniejszych argumentów żeby udupić Mirkę publicznie

)
Po drugie z listy darczyńców dzięki którym Mirka spłaciła ratę długu wynika, iż była ich o większa ilość jak tych kilku co opowiedziało się w wątku. Logiczny dla mnie wniosek-
prawdziwa pomoc w tak przykrej sytuacji zostanie udzielona ( nie tylko finansowa- ale tez każda PRAWDZIWIE POMOCNA SUGESTIA ) prywatnie, przez maila, pw, gg, telefon, osobiście..
Taka pomoc, jak już wielu zauważyło, w tonie pretensjonalnym, po masie oskarżeń rzucona na forum, nie zasługuje na miano pomocy.
Kicorek ( i w żadnym wypadku się Ciebie nie czepiam, nie jestem agresywna,wogóle nie mam na celu zrobić Ci przykrość, a moja wypowiedź nie ma żdanych podtekstów wobec Twojej osoby a jedynie Twojej wypowiedzi ostatniej

) uważam, że jeżeli szczerze być chciała pomóc - napisalabyś do Mirki pw, a nie pisała pod publikę. Bo jako poczytująca tak to odbieram. Konkretna pomoc- konretna rozmowa z zainteresowanym na pw( cz tak jak wymieniłam).. Pozatym przy wcześniejszym zarzucaniu krzywdzenia zwierzat zabiegami pielęgnacyjnymi z Twojej strony, na jej miejscu chocby mi gul stanął w gardle nie przyjełabym jej a sama zaplanowała odłozenie po 'gorszu' na to strzyżenie za jakiś czas.
Dziwie się wręcz, że nikt naprawde nie rozumie odmowy przekazania kotów "chętnym" ( nie ds tylko forumowiczkom ktore od poczatku przy kazdej możliwej okazji Mirke obsmarowuja od góry do dołu). Też bym kota nie oddała. Już oczami wyobraźni widzę, jaki przekazany kot okazałby się "zaniedbany".. Każdy kołtunik byłby na forum rozdmuchany na skalę światową.. I jak widzę podejscie do mirki, jej kotó, jej domu, jej zycia nie wierzę, oprostu nie wierzę, że nie zrobiono by ze zwierzaka "ofiary".
avild dobrze się czyta Twoje wypodziedzi. Są konkretne, merytoryczne. Wypowiadasz swoje zdanie jak każdy, ale niestety masz za mało postów i zbyt świeżą datę pod nickiem

Niektórym się wydaje, że jak ktoś "nowy" to czytać potrafi tylko to co na pierwszej stronie się wyświetla
Zapominają, że posty sprzed tych wszystkich lat WCIĄŻ TU SĄ, bez problemu można sobie poczytać dysputy każdego przed latami.
Jak ktoś jest tu 7 lat to owszem, napewno wiele czytał i wiele wie. Ale to wszystko co czytał i wiedział te 7 lat temu każdy też może i teraz przeczytać i dowiedzieć się tak samo.
Pewnie- zawsze znajdzie się ktoś kto bazuje na najnowszych postach i wtrąca się nie wiele wiedząc o sprawie.
Ale z postów avild wnioskuję, że wiedzę o tym co pisze ma.
A przedewszystkim ma prawo się wypowiedzieć jak każdy na forum.
Chyba, że trzeba zmienić regulamin forum- prawo do wypowiedzi swojego zdania mają tylko Ci którzy są na forum dłużej jak 5 lat. Reszta 'morda w kubeł', czytać i za 5 lat ewentualnie wyrazić swoją opinię

Też się uśmiałam jak ktoś - komuś ostatnio napisał, że za krótko na forum jest by się wtrącać ( a ten ktoś był raptem niecały rok dłużej

Ale być może w tym akurat roku działy się kluczowe sprawy , które zostały potem skasowane z forum, że każdy kto zarejestrowal sie PO nie mial prawa sie dowiedziec prawdy i wypowiadać

)