Otto srebny miziak Felv+ma swój DT ...kolejny cud ..Dziękuje

wieści bardzo dobre, tylko ta kupa...... :roll:

co to może być????????

tez sie nad tym zastanawiam..u mnie nie bylo takiego problemu..nigdy.. normalnie szok..

może to kwestia żwiru?

no bo jeśli kot sika poza kuwetą no to kłopot z pęcherzem, nerkami może być.
Ale kupa?
czy w takim przpadku kupę się bada?

może żwir mu nie odpowiada.....

juz sama nie wiem..ja uzywam u swoich kotkow Benek jasnoniebieski i Otkowi nie przeszkadzal..
moim kotkom zreszta tez nie przeszkadza..
normalnie chlopak mnie zaszokowal..

też czytałam, ale nie wiem co podpowiedzieć. Jeżeli ładna, zdrowa, zastanowiłabym się nad żwirem (rodzaj, wielkość ziaren, zapach), kuwetą i jej lokalizacją, dostawieniem na próbę drugiej... Niektóre koty lubią siooo w jedną a quuu w drugą. Wiem, że pewnie byłoby tak u Ciebie Ciepła, ale co szkodzi dostawić drugą, nawet odkrytą na próbę... A jeżeli kupka jest niepokojąca, luźna czy krwawa - bym zbadała. Kurcze nie wiem, może to stres na początku... ale próbować rozwiązać problem i szukać przyczyn trzeba od razu by nie utrwalać nawyków.

rybcie pisze:też czytałam, ale nie wiem co podpowiedzieć. Jeżeli ładna, zdrowa, zastanowiłabym się nad żwirem (rodzaj, wielkość ziaren, zapach), kuwetą i jej lokalizacją, dostawieniem na próbę drugiej... Niektóre koty lubią siooo w jedną a quuu w drugą. Wiem, że pewnie byłoby tak u Ciebie Ciepła, ale co szkodzi dostawić drugą, nawet odkrytą na próbę... A jeżeli kupka jest niepokojąca, luźna czy krwawa - bym zbadała. Kurcze nie wiem, może to stres na początku... ale próbować rozwiązać problem i szukać przyczyn trzeba od razu by nie utrwalać nawyków.

na poczatku kwarantanny Otto mial swoja kuwete z pokoiku u corki a pozniej razem z moimi kotkami w lazience i doskonale wiedzial gdzie jest..
normalnie nic mi nie przychodzi do glowy,tylko,ze moze cos nie tak ze zwirkiem..ale toby sikal tez gdzie indziej chyba..

niby tak, ale w nowym domu może coś jest inaczej. Coś co dla ludzia nie robi różnicy a dla kota tak... Na pewno wypytaj o żwirek (najłatwiej jest ew. taki problem rozwiązać i wymienić na ten, który się Ottusiowi podobał u Was) i wszystkie możliwe szczegóły położenia i rodzaju kuwety. Może analizując te informacje coś się nasunie?

zobaczymy co pani Iza odpisze :roll:

..
i bedziemy uzgadniac..zwirek..a moze to kolor kuwet :?:

u mnie byly niebieskie..
nic mi juz nie przychodzi do glowy normalnie..

A może jak w kuwecie jest już akurat zrobione siusiu, ale nie sprzątnięte, to Ottek nie chce wtedy robić w to samo miejsce? Miałam kotka, który dopóki nie sprzątnęłam kuwety po poprzednim użytkowaniu, nie używał jej ponownie. Często gdy ja sprzątałam kuwetę on niecierpliwie czekał obok i natychmiast gdy tylko było to już możliwe -korzystał z niej ponownie.

a to jest kryta czy odkryta kuweta? i czy zwirek sie nie zmienił? Czy kuweta nie stoi gdzieś zbyt na widoku - może kot się stresuje, bo ludzie chodzą obok?
Jakie były żwir i kuweta u Ciebie, Ciepła, i jakie są w obecnym domu?
Jak często sprzątane? Tam jest jeden kot?

Może kuwetka jest za niska i nie może sobie usypać właściwego kopczyku? A może staoi tak blisko ścianek, że nie mieści mu się kuperek? A może to jeszcze jest kwestia stresu po zmianie otoczenia? Może warto Feliwaya wetknąć?

u mnie kuweta stala w lazience pod zlewem a druga kolo wc..
czesto wchodzilismy tam my i pies przeciez..
sama nie wiem..
mialam obie kuwety niebieskie odkryte..jedna byla duza a druga mniejsza..
zwirek niebieski Benek..

kotka moich rodzicow miala to samo - nie weszla ponownie jesli bylo juz tam siku lub kupa, takze moze to to?

myślę, że najważniejsze Ciepła będzie porównanie tego co ma Ottuś tam i co sprawdzało się u Ciebie. U Ciebie były 2 kuwety, a tam? Wiesz, to, że u Was nic mu nie przeszkadzało to nie znaczy, że tam nie może. Psiaka waszego lubił, a może np. (teoretyzując) kuweta stoi koło pralki, która się włączyła i go wystraszyła podczas czynności i zniechęciła... I źle mu się kojarzy...? Przy jednej kuwecie, do której się zniechęcił, siusiałby też pewnie poza więc to chyba nie to, ale chodzi mi o pokazanie, że są różne rzeczy i zdarzenia, które my być może ignorujemy a dla kota mają znaczenie.

Po Twoim opisie zaczęłabym od porównania żwirku i (jeżeli teraz ma tylko jedną) dostawiłabym drugą kuwetę. Niektóre koty (jak było z Otto?) kupkę zostawiają w jednej a sioo w drugiej. Może teraz ma zakrytą i coś mu w niej nie pasuje. Niech ta druga będzie ja najbardziej podobna do tej, z której korzystał u Ciebie. No i czy kupki są ładne? Może nie zdążył?

Boszszsz tyle postów o kupie

Ale to tylko na miau możliwe :lol:

U mnie mam ten sam problem z Pamelką , kupa poza kuwetą obok, dobrze że na kafelki,
Jest to związane ze stresem od momentu gdy wredna Milenka zaczęła ją przeganiać z kuwety.
A Milenka próbuje swoich sił na wszystkich, niestety tylko Pamela nie lubi jak jej się przezkadza w kuwecie.
Siu do kuwety nie wiem dlaczego.

Otto srebny miziak Felv+ma swój DT ...kolejny cud ..Dziękuje

Kto przegląda forum