Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 29, 2010 11:53 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

Fajny pomysł! U mnie są spore witryny do samej ziemi na dole wiec koty najczęściej przez nie podziwiają świat i pozwalają kwiatom BYĆ na normalnych parapetach. Okno dachowe wyszło nam ostatnio "bokiem" 8O 8O 8O viewtopic.php?f=1&t=86010&start=1170

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon mar 29, 2010 12:15 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Ojoj, ślady pazurków przekonują, że było strasznie... Dobrze, że nic się nie stało. Mamy zabezpieczone najczęściej otwierane okna a inne są otwierane tylko na chwlę pod stałą kontrolą. No i jeszcze okno w łazience jest innego typu i można je zablokować na takim poziomie, że kot nie ma szans się przecisnąć :wink: Ale jeszcze zanim mieliśmy osiatkowane okna i zanim Kuba do nas trafił, Tż gonił po dachu kota-sąsiada, który radośnie wyskoczył przez lekko uchylone okno :roll: Mamy dość płaski dach, więc nie było tak strasznie... Dało nam to nauczkę - człowiek jednak uczy się na błędach :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pon mar 29, 2010 12:25 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Ja jestem ostrożniejsza niż ustawa przewiduje i ...raz.. ale się stało!!! Nauczka na przyszłość - "sprawdź sto razy czemu kot miauczy!" :mrgreen:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon mar 29, 2010 12:28 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

"sprawdź sto razy czemu kot miauczy!"

Świeta słowa Waćpanna :piwa:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon mar 29, 2010 12:30 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Czyli całodobowy etat :lol:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pon mar 29, 2010 21:21 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Mmk personel nie ma latwo :mrgreen: Ja mam na kazdym oknie zalozone siatki i szpary do tego sa takie waskie, ze nawet Lilly glowki nie przelozy. Sprawdzone, ocenione i zamkniete jako "bezpieczne". Na drzwiach wyjsciowych widni od trzech lat kartka przyjklejona "sprawdz okna" i widze ja i sprawdzam.
Nie latwo jest...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto mar 30, 2010 7:50 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

SecretFire pisze: Na drzwiach wyjsciowych widni od trzech lat kartka przyjklejona "sprawdz okna" i widze ja i sprawdzam.

Zwykle nie czytam kartek, które sama do siebie piszę :oops: Listę zakupów zazwyczaj zostawiam tam, gdzie ją tworzyłam... :roll: Ale piszę nadal - bo jak coś napiszę, to lepiej pamiętam. zresztą czasem pamiętam i zabieram :mrgreen:

SecretFire pisze:Nie latwo jest...

Ale ile w tym przyjemności :wink: Mamy zdrowe koty, więc szaleją. Czasem jak nie dają nam spać nocnymi zabawami, to tłumaczymy sobie, że powinniśmy się cieszyć. Chore by tak nie biegały.

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto mar 30, 2010 14:51 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

No to Ty sobie tlumacz a ja dalej poduche na glowe wale :mrgreen:

Nauczylam sie czytac te karteczki, bo naprawde pomocne. Jak zapominasz kartke na zakupy, przyklejaj do klamki od wyjsciowych dzwi.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto mar 30, 2010 18:11 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Nieprzyjemnie się ostatnio na miau zrobiło... Normalne wątki zamarły, "nienormalne" biją rekordy popularności... Większość gdzieś się pochowała i w sumie to się im nie dziwię... Nie mam ochoty uczestniczyć w publicznym miau-sądzie.
Ciężko dzień mam za sobą i stąd to marudzenie. Na szczęście Rosen przyszedł wycałować mi nos, a Kuba grucha radośnie bawiąc się. Chociaż tu jest normalnie...

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto mar 30, 2010 19:17 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

mmk, dzieci się nudzą , no to wzięły łopatki i się tłuką :roll: Wątki "nienormalne" bywają zabawne, ale co za dużo, tego i świnia nie zeżre - jak mawiała moja babcia. Jakby nie patrzeć, nasze wątki są z tych normalnych - możemy odwiedzać się nawzajem ;)
Słuchajcie, mam całe dwa (!) kwiatki, póki ich nie przesadzałam to Mścisiek w ogóle nie był zainteresowany. Niestety w zeszły wtorek rozłożyłam "zabawki" w kuchni i przesadziłam te nędze. I co? Ano kotek zauważył, że ziemia jest świetna do gry w nogę; a skoro ziemi nie ma na podłodze, to może należy dosypać? :evil: No i zaczęło się kocie przesadzanie palmy...wrrrrr!
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro mar 31, 2010 7:34 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

AniHili masz całkowitą rację 8) Poza tym jest nowy dzień, musi być lepszy niż wczorajszy! :ok:
Na wygrzebywanie ziemii z doniczek u nas świetnie się sprawdza umieszczenie w doniczkach kamieni. Dość dużych, tak, żeby kot nie mógł ich ruszyć. Bez tego miałabym ziemiankę zamiast mieszkania :wink: Teraz ziemia ich nie interesuje, bo nie ma jak się do niej dostać. Za to bardzo chętnie pomagają w podlewnaniu kwiatów :twisted: Rosen jest ekspertem w łapaniu wody w locie, a Kuba w taplaniu w błotku :twisted:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro mar 31, 2010 8:03 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

A moze jednak kwiata jakiegos im sprawie... By bylo znowu cos nowego do zabawy w domciu. Chociaz te firany z nitek sa do tej pory nie pobite :mrgreen:

Dziewczyny macie racje, jak watki i ten straszny Mobbing dotyczy. Mi sie az sprzykrzylo tam juz wchodzic i chyba nawet nie bede. Przykro mi jest i mam dosc trudne dni, zeby sie jeszcze takimi rzeczami zajmowac. Wezme sie w swieta za zalozenie wlasnego watku dla moich futer, bo tez chce takie fajne zdjecia wklejac jak Wy. Zaznaczycie sobie, nie? Nie chce tam sama uczestniczyc :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro mar 31, 2010 8:07 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Oczywiście, że będę zaglądać, ale mam nadzieję, że nas nie opuścisz :twisted: Trzymaj się SecretFire! Będzie dobrze! :ok:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro mar 31, 2010 8:20 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Nie nie opuszcze Was, za mocno mi sie tu podoba. My sie nie wyzywamy, tylko smiejemy z futerek i naszej milosci do nich. Tak caly czas mysle, ze moglam juz tyle lat miec jakies zwierze i nigdy kasy na utrzymanie nie bylo.
Jak przestalam palic, to pierwsze co powiedzialam, ze teraz moge sobie na zwierze pozwolic. :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro mar 31, 2010 8:43 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Na pewno wyszło to Tobie na zdrowie!

Ale numer wycięlam :roll: Byłam przekonana, że dziś jest 1 kwietnia. Wszystko poprzestawiałam, bo na 1 kwietnia jestem gdzieś umówiona... Cały dzień pod to ustawiłam... I właśnie się zorientowałam, że to jutro :roll: Teraz nie wiem, co miałam kiedy zrobić, bo dla mnie środa i 1 kwietnia to był ten sam dzień :? Muszę podzwonić i się dowiedzieć. Dobrze, że nikomu jeszcze żartu primaaprilisowego nie zrobiłam :mrgreen:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości