Gdynia -kotki garażowe i z przystanku na Pogórzu:(

Super ,ślicznota z Baryłki się zrobiła po kąpieli

.Dobrze ,że jest w klatce bo jest jeszcze świeżo po zabiegu ale najważniejsze ,że dobrze się czuje :ok:

Dzwoniła do mnie p. Elżbieta

Cieszy sie z dobrego zdrowia Bacardi

Bardzo, bardzo uradowała się na wieść o karmie którą dostanie z PKDT a także o budce dla trikolorek. Problem jednak, ze naprawde nie wiadomo gdzie ja ustawić

Wciąż myslalam o torach ale p. Elżbieta mówi, że tak żulandia straszna :roll:

Solaris pisałaś iż we wtorek miałabyś czas by odwiedzić znów Pogórskie kotki. Czy to wciąż aktualne ? O której? Kotki niestety do godz 8 rano sa tylko w tym miejscu zeby je zobaczyc i obfocic.
Pani powiedziała szczerze, ze bylyby ze 3 adopcyjne jeszcze. Pan Kocur Rudy piekniś i dwie tygrysiczki. Moze udaloby sie je wyadoptowac, zawsze to wiecej kotow na kolanka i w cieple i mniej do ewentualnego przesiedlenia w kwietniu :roll:

Angel_ pisze:Dzwoniła do mnie p. Elżbieta
Cieszy sie z dobrego zdrowia Bacardi
Bardzo, bardzo uradowała się na wieść o karmie którą dostanie z PKDT a także o budce dla trikolorek. Problem jednak, ze naprawde nie wiadomo gdzie ja ustawić Wciąż myslalam o torach ale p. Elżbieta mówi, że tak żulandia straszna

Solaris pisałaś iż we wtorek miałabyś czas by odwiedzić znów Pogórskie kotki. Czy to wciąż aktualne ? O której? Kotki niestety do godz 8 rano sa tylko w tym miejscu zeby je zobaczyc i obfocic.
Pani powiedziała szczerze, ze bylyby ze 3 adopcyjne jeszcze. Pan Kocur Rudy piekniś i dwie tygrysiczki. Moze udaloby sie je wyadoptowac, zawsze to wiecej kotow na kolanka i w cieple i mniej do ewentualnego przesiedlenia w kwietniu

Cieszę się , że pani Elżbieta zadowolona tylko co dalej ? Budki nie ma gdzie postawić

kotki 3 miziaste ale też nie wykastrowane , a nie ma kasy na sterylki i DT brak :evil:

Zaraz będzie wysyp maluchów i na dorosłe koty nie będzie chętnych nawet na te kolorowe

sytuacja patowa , no nie wiem :roll:

we wtorek mogę podjechać ale nie obiecuję , że dam radę tak rano , to jednak jest kawałek ode mnie. Szkoda ,że nikogo więcej nie ma w tej okolicy do pomocy.

Żeby im chociaż fotki porobići wątki/ogłoszenia pozakłądać.. ale jak jak one tylko z rana na papu przychodzą :evil:

To daj mi znac czy i o ktorej we wtorek, to jutro dam znac p. Elżbiecie.. Moze namowie ja , zeby nie dawala im jesc z rana do czasu naszego przyjazdu?

Ehh.. masz rację dramat wiosenny się szykuje

ja na 100% będę tam jutro i we wtorek, wezmę ze sobą aparat, może uda mi się zrobić jakieś zdjęcie...

maga_86 pisze:ja na 100% będę tam jutro i we wtorek, wezmę ze sobą aparat, może uda mi się zrobić jakieś zdjęcie...

Super !!! Zupełnie zapomniałam o Tobie :oops:

jeśli uda Ci się porobić zdjęcia to daj znać ....ale czy trafisz tam do kotków garażowych ?

maga_86 jak tam sesja zdjęciowa ? Kotki były ? Porobiłaś zdjęcia ?

Tak jak pisałam Ci na pw, dostałam od Sabiny karmę dla Pani.
Pani ucieszyła siętak, że słowami się nie da opisać

byłam tam wczoraj i dzisiaj z aparatem..niestety kociastych nie było

zniknęła też miska a przystanu, naszczęście dalej, tam na trawce stało jedzonko, dosypałam im trochę animondy, a niech sobie trochę zjedzą skoro na sesję nie chciały się załapać

maga_86 pisze:byłam tam wczoraj i dzisiaj z aparatem..niestety kociastych nie było zniknęła też miska a przystanu, naszczęście dalej, tam na trawce stało jedzonko, dosypałam im trochę animondy, a niech sobie trochę zjedzą skoro na sesję nie chciały się załapać

Niestety kitek nie ma szansy złapac za dnia zbyt czesto.
Trzeba by bylo byc po 6 kiedy to dostaja jesc :roll:

Najwazniejsze by bylo obfocic koty Garażowe. Nie zostało wiele czasu jak garaże "pójdą z dymem" a koty.....?
4 sa oswojone, maja szanse na dt i dom.
A reszta?
Gdzie je dac?

I tu tkwi problem..
No i szylkretki moglyby z nimi zostac "przesiedlone", bo nie ma nawet gdzie budki dac, a kotki po 13 lat juz coraz wolniejsze beda..

Angel_ pisze:Najwazniejsze by bylo obfocic koty Garażowe. Nie zostało wiele czasu jak garaże "pójdą z dymem" a koty.....?
4 sa oswojone, maja szanse na dt i dom.
A reszta?
Gdzie je dac?

Byłam wczoraj i dzisiaj u kotów garażowych.Niestety tylko dzisiaj na garażu siedział/ła buraska patrząc z zaciekawieniem na mnie z góry.

Miejsce bytowania kotów wypucowane jak na święta , miseczki pełne , a kotów niet .Na przystanku koteczki już nie są dokarmiane , p.Ela przeniosła miseczki w głąb działki.

przepraszam nie mam niestety czasu śledzić wątków, czy nadal ktoś tam jeździ? mogę przekazać karmę, mam troszkę z darów.

sabina skaza pisze:przepraszam nie mam niestety czasu śledzić wątków, czy nadal ktoś tam jeździ? mogę przekazać karmę, mam troszkę z darów.

Uciekł mi wątek

Czy moj maz moglby po nią podjechac w poniedzialek rano? po poludniu akurat jest na poogorzu to by odrazu przekazał.
Pani wspomnialam bo dzis z nia gadałam i STRASZNIE sie ucieszyła :1luvu:

Angel_ czy Twój TŻ mógłby zabrać ode mnie transporterek p.Elżbiety ? jestem uziemniona w domu i nie dam rady podjechać

czy p.E mówiła coś o pozostałych kotkach i likwidacji osiedla koteczków przy garażach ?

solaris pisze:Angel_ czy Twój TŻ mógłby zabrać ode mnie transporterek p.Elżbiety ? jestem uziemniona w domu i nie dam rady podjechać czy p.E mówiła coś o pozostałych kotkach i likwidacji osiedla koteczków przy garażach ?

Myślę, ze bez problemu

( podaj mi dokładny adres ale albo jutro po poludniu po pracy by odebrał albo w poniedziałek przed czyli ok 6:45 :oops:

)

Mam nadzieje, ześ nie chora

?
Nic nie wspominała. Dzwoniła do mnie o radę bo jej kicia sie pochorowała więc głowy pewnie nie miała do innych spraw..

Gdynia -kotki garażowe i z przystanku na Pogórzu:(

Kto przegląda forum