Hospicjum 'J&j'[6]. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 28, 2010 8:51 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :(.

:ok: Agnieszko to dla Ciebie za kręgosłup moralny.

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 28, 2010 13:38 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :(.

Agn pisze:Przyszło na myśl - jak coś kogoś przerasta, czegoś nie jest w stanie ogarnąć swoim rozumkiem, to stara się to ośmieszyć i tylko jemu podobni mogą mu przyklasnąć z uciechą.


A ośmiesza samego/samą siebie. Liczymucha taka, ot :mrgreen:

Nerkowe wyniki Sonka przyprawiły mnie o zimny dreszcz... ech, skojarzenia :(

A Ferdusia [tup, tup, tup! :mrgreen: ] chyba OK? :ok:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 28, 2010 13:46 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :(.

marikita pisze:
Agn pisze:Przyszło na myśl - jak coś kogoś przerasta, czegoś nie jest w stanie ogarnąć swoim rozumkiem, to stara się to ośmieszyć i tylko jemu podobni mogą mu przyklasnąć z uciechą.


A ośmiesza samego/samą siebie. Liczymucha taka, ot :mrgreen:


A to też. 8) Ale to już wyższa szkoła jazdy, że to sobie uświadomić. :mrgreen:

marikita pisze:A Ferdusia [tup, tup, tup! :mrgreen: ] chyba OK? :ok:


Widzę, że osiągnęłyśmy kompromis... :spin2:
Rewo-Ferdusia ma wyniki całkiem fajne, wręcz nie spodziewałam się takich. Te lekkie przekroczenia w jonogramie to raczej efekt zmiany jedzenie lub czegoś podobnego. Nie sądzę, żeby to było istotne.

Sonek karmiony i dopajany strzykawką nieco `pobiera`, to co mu podaję. Wlewy 4x dziennie po 100ml - NaCl i glukoza. Niemal nie reaguje, kiedy robię mu dość bolesne zastrzyki z B12 - i to mnie martwi najbardziej...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 28, 2010 13:50 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :(.

biedny Sonek :(

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie mar 28, 2010 16:16 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :(.

Pozdrowienia dla Agn i jej gromadki :1luvu:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie mar 28, 2010 16:37 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :(.

Agusia pozdrowienia wiosenne dla WAS!!! :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie mar 28, 2010 17:53 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :(.

Za Sonka - nieustające :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 28, 2010 18:26 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :(.

Za Sonka :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon mar 29, 2010 0:49 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :(.

Dzięki bardzo za obecność i kciuki.
Nie wiem, czy to może być przełom, ale dziś Sonek jakby lepsiejszy. Nawet sam poszedł troszkę popić wody z miski i skubnąć suchego. Już nim tak nie zarzuca na boki, gdy chodzi.

Jutro sterylki i czyszczenie paszcz Ślązaczek.
Chyba się już nieco zadomowiły, bo Ewo właśnie śpi na mojej poduszce obok Orzecha. Choć przede mną nadal troszkę ucieka to jednak złapana delikatnie nie wyrywa się w panice.
Rewo to już domownik pełną gębą.

Również jutro do Doc pojedzie Ognik. Ma krwotoczne zapalenie pęcherza. Dostał antybiotyk i Cyklonaminę, ale poranna zmiana pieluchy przyprawiła mnie o zawał. Trzeba sprawdzić, czy to `tylko` infekcja, czy nie dzieje się coś jeszcze poważniejszego.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon mar 29, 2010 3:26 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :(.

Wchodzę o tej porze, bo nie mogę się otrząsnąć i gdzieś muszę z siebie to wywalić, niezależnie od konsekwencji w postaci ostrych osądów.

Ognik nie pojedzie już do Doc. Zawiozę jutro jego ciało na sekcję.
Usiłuję zrozumieć, co się stało.
Dziś rano. Było siku z krwią, ale Ognik dał się wycisnąć jak zwykle lekko i po zapakowaniu w pieluchę śmigał po domu, jak zwykle, jadł i pił. Po południu była Mirka i PearlRain. Zostałam przez Mirkę zgromiona, że nie doczyściłam Ognikowi uszu, ale jednocześnie sam Ognik został wygłaskany i pochwalony, że dobrze wygląda. Po wyjściu gości przewinęłam go - wszystko było jak zwykle, a po podanej wcześniej Cyklonaminie mocz nie był już taki zabarwiony.
Kiedy mocno po 2.00 zbierałam się do spania, wzięłam Ognika na ostatnie przewinięcie. I już nie było jak zwykle. Pielucha była sucha, pęcherz pełen i niedający się wycisnąć. Mały protestował, więc nie sprawiałam mu bólu a tylko usiłowałam zastymylować sikanie ręcznie pod strumieniem ciepłej wody. Zwykle wystarczyła chwila i z kota leciało. Tym razem nie było, jak zwykle.
Kiedy wytartego Ognika już bez pieluchy położyłam na łóżku i zastanawiałam się co ewentualnie mogę mu podać bez ryzyka, mały zaczął wymiotować i bezwiednie robić kupę, siku nie było. Kiedy pojawiło się dyszenie i drgawki wiedziałam, że jedyne, co mogę podać to Relanium. Po 15 min. lek zaczął działać, drgawki ustąpiły ale dyszenie się utrzymywało, Ognik próbował znaleźć sobie miejsce na łóżku. Gdy wreszcie się uspokoił, myślałam, że już przyśnie do rana. W pewnym momencie przestał oddychać.

Jestem zupełnie zaskoczona, zszokowana i nie mogę dojść do siebie.
Usiłuję wyszukać w pamięci jakiekolwiek wcześniejsze symptomy tego, co się stało. To był kot, którego miałam trzy razy dziennie w ręku, którego przewijałam, myłam, smarowałam. Wczoraj wszystko było normalnie.
Dlaczego umarł tak szybko???
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon mar 29, 2010 3:32 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Strasznie mi przykro :(
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14760
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon mar 29, 2010 6:19 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

(*)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon mar 29, 2010 6:35 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Ogniku :cry: (*)

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon mar 29, 2010 6:50 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Ogniku ['].......................................
Agn, przytulam................................................

Tak strasznie, strasznie mi przykro :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon mar 29, 2010 7:10 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Ogniku (')
Agn przytulam mocno...
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 744 gości