Kotka karmiąca- pytania

[sebriel]

Otóż to.
Mam na tymczasie karmiącą kotkę. Oraz trójkę jej małych dzieci
Kociaki są trzy, mają miesiąc i 2 dni, ważą: 0,9 kg, 0,8 kg, o,75 kg.
Nigdy dotąd nie miałam karmiącej kocicy na DT. W związku z tym mam parę pytań
Czy można ją połączyć z innymi, spokojnymi, dorosłymi kotami( z trzema)? Czy będzie to zbyt ryzykowne, stresowe dla kotki? Na razie kocia rodzinka ma osobne pomieszczenie, i duży, wymoszczony karton.
Ile taka kotka powinna codziennie jeść?
I ile może nie jeść- bo od wczoraj( od ok 18) aż do teraz nie ruszyła żarcia które jej dałam- nie wiem, chyba ze stresu, bo u siebie wcinała aż jej ogon się trząsł.
I w którym momencie można zacząć przyzwyczajać kocięta do stałego pokarmu?
To chyba wszystko

[sebriel]

Podbijam, może ktoś zna odpowiedź na moje pytania?

[alix76]

Miesięczne kociaki chyba już próbują stałego pokarmu - typu babycat, najlepiej, jak widzą jak mama je .

[iwcia]

Małym już możesz podawać gerberki i stopniowo wprowadzać suchą karmę np. bybycat ale początkowo moczoną.
Z dorosłymi możesz już próbowac łaczyć ale na razie tylko pod Twoim czujnym okiem, na początek takie wizyty rezydentów w kocim żłobku
Od kiedy kotka jest u Ciebie, od wczoraj? Jeśli tak to daj jej jeszcze trochę czasu na przyzwyczajenie się do nowego miejsca.

[sebriel]

Małym już możesz podawać gerberki i stopniowo wprowadzać suchą karmę np. bybycat ale początkowo moczoną.

A gerberki to takie jak dla ludzkich dzieci, tak?

Od kiedy kotka jest u Ciebie, od wczoraj? Jeśli tak to daj jej jeszcze trochę czasu na przyzwyczajenie się do nowego miejsca.

Tak, kotka jest u mnie od wczoraj. Zaczęła już jeść ( ale tylko szynkę chciała ), ale nadal się stresuje. W sumie, to ja jej się nie dziwię.

[iwcia]

Gerberki takie jak dla dzieci ale sam kurczak lub indyk, bez dodatku warzyw.

Spróbuj kotce dać surowego miesa może się skusi.
Daj jej trochę czasu jeszcze, musi się przyzwyczaic do nowej sytuacj, a i z zapoznawaniem z rezydentami ja bym jeszcze w takiej sytuacji zaczekała, bo to dla kotki będzie dodatkowy stres.

[sebriel]

Spróbuj kotce dać surowego miesa może się skusi.
Daj jej trochę czasu jeszcze, musi się przyzwyczaic do nowej sytuacj, a i z zapoznawaniem z rezydentami ja bym jeszcze w takiej sytuacji zaczekała, bo to dla kotki będzie dodatkowy stres.

Na ten moment surowego mięsa w domu nie mam Jutro kupię i zobaczę, czy wcina. A jeśli zasmakuje jej surowe mięso, czy powinnam dodawać do niego coś, jakieś witaminy, może calopet?
Spróbowałam z kurczakiem gotowanym,- i to nie smakuje Mała księżniczka, a jeszcze niedawno wcinała najtańszą suchą karmę i jadła pasztet Może ze stresu jeszcze nie za bardzo chce.

Nie, na razie nie będę jej zaznajamiać z moimi kotami, niech się uspokoi, nabierze pewności siebie. Potem powoli ich zapoznam

[iwcia]

Spróbuj kotce dać surowego miesa może się skusi.
Daj jej trochę czasu jeszcze, musi się przyzwyczaic do nowej sytuacj, a i z zapoznawaniem z rezydentami ja bym jeszcze w takiej sytuacji zaczekała, bo to dla kotki będzie dodatkowy stres.

Na ten moment surowego mięsa w domu nie mam Jutro kupię i zobaczę, czy wcina. A jeśli zasmakuje jej surowe mięso, czy powinnam dodawać do niego coś, jakieś witaminy, może calopet?
Spróbowałam z kurczakiem gotowanym,- i to nie smakuje Mała księżniczka, a jeszcze niedawno wcinała najtańszą suchą karmę i jadła pasztet Może ze stresu jeszcze nie za bardzo chce.

Nie, na razie nie będę jej zaznajamiać z moimi kotami, niech się uspokoi, nabierze pewności siebie. Potem powoli ich zapoznam

Jak zaskoczy z jedym przysmakiem to już dalej pójdzie gładko
U mnie sa tacy co gotowanego kurczaka do pysia nie wezma ale surowy to już rartyas