Kocurki trzy ...makatka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 27, 2010 23:30 Re: Kocurki trzy ... Kartony i papier

W zadnym wypadku nie zabieraj kotom tych kartonów :twisted: ,ani ich zawartosci :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie mar 28, 2010 6:45 Re: Kocurki trzy ... Kartony i papier

trawa11 pisze:W zadnym wypadku nie zabieraj kotom tych kartonów :twisted: ,ani ich zawartosci :ryk:

Zgadzam się, toż to sama rozkosz dla kociastych :D
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw kwi 01, 2010 22:58 Re: Kocurki trzy ... Kartony i papier

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie kwi 04, 2010 9:36 Re: Kocurki trzy ... Kartony i papier

Z okazji Świąt Wielkanocnych,
życzymy wszystkiego dobrego,
dla Ciebie i tych trzech pięknych kawalerów!

dziękujemy za serduszko i pomoc :D

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Wto maja 04, 2010 13:44 Re: Kocurki trzy ... Kartony i papier

Miałam dość, co wychodze spod prysznica, dwa łebki, placząc się po nogami wchodzą do kabiny i spijaja z niej wode.
Nie czekałam aż wywine orła przez nich i poczyniłam pewien wydatek , zapowiadając kotom szumnie że to na ich urodzinki... 3 latka Rysia i Imbirka(w kwietniu urodzeni) i 2 latka Kokieta (1 maja urodzony)

niby jak to ma byc w tej instrukcji
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

dobra, ty patrz gdzie ucieka, a ja patrze skąd się bierze
Obrazek

i jak ? smakuje? da sie toto pić?
Obrazek

wszyscy poszli, to teraz ja... trzeba dotknąć..
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

nie gryzie...można teraz spróbować
Obrazek
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Wto maja 04, 2010 14:51 Re: Kocurki trzy ... Urodzinowy prezent

Ale fajną zabawkę zafundowałaś kotkom!

U mnie Aster jeszcze się do fontanny nie przekonał, chociaż to już druga w domu. Ale on płochliwy jest i woli miseczkę.

A ta fontanna to głośno pracuje?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto maja 04, 2010 15:17 Re: Kocurki trzy ... Urodzinowy prezent

miszelina pisze:Ale fajną zabawkę zafundowałaś kotkom!

U mnie Aster jeszcze się do fontanny nie przekonał, chociaż to już druga w domu. Ale on płochliwy jest i woli miseczkę.

A ta fontanna to głośno pracuje?


miałam nadzieję że będę słyszeć szum wody, bo bardzo lubie, odkąd zlikwidowałam akwarium to mi brakuje tego szumu, a tu nic z tego. Prawie w ogóle jej nie słychac, chyba że się stoi obok.
Przy kupnie kierowałam się opiniami w watku fontanowym z KŁ, ona taka prosta jest i bez filtrów i naprawdę cichutka.
Z kabiny prysznicowej wychodze bez wygibasów mających na celu ominięcie takich dwóch futrzastych. Po 3 dniach użytkowania dwie szklanki wody trzeba było dolać , więc chyba utrafiłam z prezentem.
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Wto maja 04, 2010 16:33 Re: Kocurki trzy ... Urodzinowy prezent

Wszystkiego najlepszego dla chłopaczków! Prezent super - też marzę żeby kotom taki sprawić :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pon maja 17, 2010 14:31 Re: Kocurki trzy ... Rysio chory????

Ktos mi lał od czasu do czasu na łóżko,
a że zbiegało sie to najczęsciej z małą zawartościa żwirku w kuwecie
uznałam, że musze lepiej pilnowac, aby żwirku było wystarczająco dużo.
Niestety od kilku dni codziennie nowa kałuża na kołdrze ( kołdra do wyrzucenia, no chyba ze sie da wyczyscic chemicznie)
Podejrzenia padały na Rysia, dzisiaj złapałam jak kończył sikanko na kołdrze ( wczoraj zmieniana pościel :twisted: )
Na jutro ma umówioną wizyte u veta, pobierzemy krew i przy okazji bedzie miał udrażniany kanalik łzowy, bo oczko mu strasznie zalewa. Meczy się biedak okrutnie.
Z tego co czytałam zabieg nie zawsze eliminuje ten problem, kanalik zarasta znowu.... ale trudno, niechby przynajmniej pare miesięcy miał komfort nie lejącego się oczka.
I tak się teraz martwie czy nerki w porządku i czy z krwi to będzie wiadomo czy trezba bedzie jeszcze sioo łapać? On ma dopiero 3 lata.
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 17, 2010 14:44 Re: Kocurki trzy ... Rysio chory????

Może to tylko "zwykłe" zapalenie pęcherza? Lepiej byłoby dać też sioo do badania, bo jak to zapalenie na podłożu stresowym, to nie wiem, czy w krwi wyjdzie.
Kciuki trzymam!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon maja 17, 2010 15:04 Re: Kocurki trzy ... Rysio chory????

Też bym obstawiała zapalenie pęcherza.
Gosia tez miala mieć udrazniane kanaliki łzowe, ale nasza wetka zdecydowanie odradzała ten zabieg. Powiedziala,ze swojemu kotu by tego nie zrobiła, bo i tak nic to nie daje. Gosi po kropelkach minęlo, chociaż czasami na troche to powraca.
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 17, 2010 15:19 Re: Kocurki trzy ... Rysio chory????

Oj pocieszyliście mnie,
zapalenie pecherza chyba się wyleczy razdwa
tylko to zapalenie na podłożu stresowym,
a co on ma za stres 8O
nie, stres odpada, może go przewiało
byle do jutra
byle nie nerki :ok:
Dorta
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 17, 2010 15:32 Re: Kocurki trzy ... Rysio chory????

Stres z powodu przeprowadzki moze być :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 17, 2010 18:08 Re: Kocurki trzy ... Rysio chory????

trawa11 pisze:Stres z powodu przeprowadzki moze być :(

Noo, u mnie Aster miał stresowe zapalenie pęcherza, bo robotnicy wymieniali dach i trochę się tłukli. Tyle, że on się zatykał.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto maja 18, 2010 8:44 Re: Kocurki trzy ... Rysio chory????

No tak , ale Aster trochę dzikadzicz jest, nie?
A Rysio bezstresowy chłopak, wszedzie pierwszy, do wszystkiego i wszystkich
Jest w lecznicy,może im się uda sioo zbadać tez.
Dorta
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości