Ludwiczek najpiękniejszy kot na świecie...(')

Super, że takie dobre wieści po wizycie.
Dalej mocno trzymam, za oswajanie i dobry stan zdrowia :ok:

Hm,
cieszę się, że Miś Ludwico zdrowy i wielki i mocny i piękny.
Ale, mam jedno ale:
a dlaczego to Cypis, kocio dwuletnie, zadbane niby :twisted:

wazy tak mało???

Jego brat mentalny Jaś waży 7 kg.
Czy Ty czasem magdaradku nie zaniedbujesz GO??
Bo wiesz :mrgreen:

Chcemy relacji z dzisiejszego OSWAJANIA :evil:

ciotka59 pisze:Chcemy relacji z dzisiejszego OSWAJANIA

Czekamy... czekamy... czekamy... czekamy...

Cioteczki ja cały weekend na uczelni niestety :roll:

ale wieści mam, przede wszystkim z nocki. Otóż noc to taka pora, o której Ludwiczek czuje się bezpiecznie

wtedy jemy, pijemy i bawimy się

minionej nocy byla zabawa o 2 w nocy...... w łapanie moich nóg pod kołdrą :lol:

nawet się kotek pokusil na lapanie palców od ręki wystających spod kołdry, choć z pewną taką nieśmiałością

i wygłaskać się dal na łóżeczku, no i spal ze mną.
Kocham tego grubcia ślicznego :1luvu:

Ludwiś to jest kotek nocny marek. Rano przejawia sporą aktywność ganiając się z Cypiskiem i Rysiem, zjada śniadanko, a późńiej......znika na cały dzień prawie pod łóżkiem Karolci i śpi. Tam można kotka poglaskać, dać jedzonko. Tam jest jego azyl.
Okołó 17 kotuś schodzi sobie na dół do mieszkanka, połazi, poobserwuje, suchego żareła podje. A po 20 zaczyna się szaleństwo

teraz za moimi plecami trwa mordowanie futrzanej myszki :mrgreen:

dziś chłopczyk miał obcięte pazurki, bo w nocy w tej zabawie to mnie troszkę podrapał

Pozdrawiamy sobotnio wszystkie Cioteczki i Wujków :1luvu:

Anda pisze:Hm,
cieszę się, że Miś Ludwico zdrowy i wielki i mocny i piękny.
Ale, mam jedno ale:
a dlaczego to Cypis, kocio dwuletnie, zadbane niby wazy tak mało???
Jego brat mentalny Jaś waży 7 kg.
Czy Ty czasem magdaradku nie zaniedbujesz GO??
Bo wiesz

Odpowiadam zatroskanej Cioci Andzie:

no co ja poradzę, ze takie mizeraki sieu mi trafily, no.... Cypisek waży zimą 3750, a latem jak sierść zgubi to 3500 max. Rysio waży trochę ponad 4 kg, więc też nie za wiele. Apetyty chłopaki mają dobre, ale nie zjadają jakichś zatrważających ilości. Suche stoi cały czas i jest uzupełniane, a mokre chłopcy dostają 2 x dziennie. Ale to wybredniaki są, że ho ho. Już sama nie wiem co im dawać :roll:

Rysio to jeszcze linię trzyma aportując 200 razy swoje ukochane myszki

no..... i tak to z nimi jest