Zjawiskowa półdługowłosa tri - porzucona po 6 latach :(

Ja wiem, że to tymczas, ale o takich bezproblemowych, natychmiastowych wręcz dokoceniach rzadko kiedy się czyta :roll:

R-e-w-el-a-c-j-a :piwa:

I Krycha z profilu :1luvu:

Był persik w rodzinie, czy nie?

Coś tam musiało się w przeszłości spersowić :ryk:

Zobaczę jaki nastrój będzie miała Krycha dzisiaj i spróbuję powalczyć ze szczotką, bo troszkę się kołtuni dziewuszka.

Cudna kicia :1luvu:

a dokocenie faktycznie rewelacja.

Fiodorek [*]19.11.2014

świetne wiadomości!!
całusy dla Krysiuli
:1luvu:

Z wielką niecierpliwością czekam na relację Margo05 z dnia dzisiejszego

Aleksandra59 pisze:Z wielką niecierpliwością czekam na relację Margo05 z dnia dzisiejszego

Ona ma chyba necik tylko w robocie... A ja jutro zobaczę Krychę! I obfocę Krychę! I wygłaskam Krychę! :1luvu:

Zofia&Sasza pisze:
Aleksandra59 pisze:Z wielką niecierpliwością czekam na relację Margo05 z dnia dzisiejszego

Ona ma chyba necik tylko w robocie... A ja jutro zobaczę Krychę! I obfocę Krychę! I wygłaskam Krychę!

Zofia, ale Margo05 wczoraj wieczorkiem pisała :roll:

To może dzisiaj też się uda :wink:

Z tego wygłaskania to się chyba najbardziej cieszych :?:

Aleksandra59 pisze:
Zofia&Sasza pisze:
Aleksandra59 pisze:Z wielką niecierpliwością czekam na relację Margo05 z dnia dzisiejszego

Ona ma chyba necik tylko w robocie... A ja jutro zobaczę Krychę! I obfocę Krychę! I wygłaskam Krychę!

Zofia, ale Margo05 wczoraj wieczorkiem pisała To może dzisiaj też się uda

Z tego wygłaskania to się chyba najbardziej cieszych

Krycha rulez!!!

ale podobna do mojej Didusi!

mam taką samą w domu, tylko moja jest biało-czarna. Ale pyszczki identyczne, jak blizniaki.

Jestem

Z niecierpliwością wracaliśmy po pracy do domu, bo troszkę się obawialiśmy co się w nim mogło dziać pod naszą nieobecność - Krysia została "na pokojach". Obawy były bezpodstawne, bo stan posiadania nie uległ zmianie, a mieszkanie nadal całe :lol:

Panna Krystyna absolutnie nie życzy sobie żadnej izolacji. Ona szuka towarzystwa i przebywa tam gdzie my. Wczoraj TŻ oblegał komputer, a Krycha ułożyła się koło jego nóg. Coś ją te jego nogi ciągną bardzo - nie wnikam dlaczego :ryk:

Charakterek to Krysia ma i widać, że to "jedynaczka", bo sykając okazuje swoje niezadowolenie, gdy nie zajmujemy się nią, tylko którąś kotą domową. Tak samo, gdy głaszczemy Krysię, a zbliża się domownica, Krysia potrafi syknąć. Zazdrosna jest :mrgreen:

Koty nie pałają do siebie miłością wielką, ale nie ma się co dziwić, wszak Krysia dopiero przybyła i muszą się poznać. Nie walczą ze sobą, więc nie jest źle

Krycha je i pije bez problemu, pawików nie stwierdzono. W kwestii kuwetkowej jest mały kłopot. W "jej" kuwecie pusto, ale w domu jest druga i nie jestem pewna czy Krysia z niej nie korzysta. Nie przyłapałam jej jeszcze. Będę obserwować.
Ranka na brzuszku wydaje się ok, stan ogólny w porządku. TŻ się martwi, że ona jest taka chuda, ale dojdzie do formy

Teraz właśnie siedzi mi na kolanach i mruczy głośno. Przytulanka z niej niesamowita

Zrobiłam fotki i później wrzucę

Szykuj się Krycha! Dziś się zobaczymy!

To dobrze, że jest dobrze...oby było jeszcze lepiej

Margo05 pisze:Coś ją te jego nogi ciągną bardzo

Krycha - FETYSZYSTKA :oops:

, a może chodzi o PSYCHOAKTYWNE ŚRODKI WZIEWNE

Zjawiskowa półdługowłosa tri - porzucona po 6 latach :(

Kto przegląda forum