W charakterzze inhalacji kładłam wacik nasączony np olejkiem z drzewa herbacianego albo innym do inhalacji niedaleko noska jak spał. Wszystkie inhalatory są dość głośne i trzeba najpierw przez jakiś czas przyzwyczajać. W domu jest łatwiej. Robiłam inhalacje z rumianku w ten sposób, że wkładałam płaski garnek ze świeżo zaparzonym rumiankiem, owinięty ręcznikiem, zeby nie poparzyc do pudła i je zamykałam. Robiła się komora. Czytałam o wykorzystywaniu dużego pustego akwarium do inhalowania. Wtedy nawet komorę solna można zrobić.
Niestety nie jest dobrze Płuca maleńtasa są w strasznym stanie Na kliszy to taka ciemna plama
Oddycha właściwie tak samo jak wczoraj po południu, ale wczoraj wieczorem i w nocy było podobno bardzo źle. Oczuś ma założony wenflon i leki podawane są dożylnie.
Został zmieniony antybiotyk i teraz musimy czekać czy Oczuś zaskoczy..........
Przestał też jeść Postałam nad nim i trochę zjadł, ale baaaaaaardzo mało ..............
_______________________________________________________ Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd. Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
Dzisiaj bez zmian w oddychaniu - dalej wygląda to bardzo nieciekawie , ale wrócił apetyt -co mnie bardzo cieszy. Wieczorem znowu ma być inhalacja oraz tlen. Oczuś będzie miał też podany zylexis - na podwyższenie odporności.