Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 26, 2010 11:24 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

Ja mam juz od wiele lat konto PayPal. To jest podobnie jak przelew albo zciag, tylko ze sa dwie mozliwosci.
Albo naladujesz te konto przelewem z Twojego normalnego konta jakas suma X, n. p. 100,00 PLN, albo pozwolisz w razie kupna czegos temu PayPal-bankowi, ze zciagna ta sume z Twojego normalnego konta. Tak ja mam, bo jeszcze szybciej idzie.
Jak cos kupisz za pomoca PayPal, wplacisz dopiero sume na to konto, to zciagnie firma z niego itd., to trwa za dlugo. Tak czy tak jest po placenie bardzo pewne, bo jest tez ubezpieczone.
Jak kupisz cos i powiesz PayPal, to sklep dostaje wiadomosc przez E-Mail, ze jest zaplacone i potwierdzone i wysyla towar. Ty dostajesz tez wiadomosc, ze zaplacilas i ta suma bedzie odciagnieta z Twojego konta.

Wiecej pytan, to prosze :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt mar 26, 2010 11:24 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

TZ lunatykuje? Ohoh...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt mar 26, 2010 12:13 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

SecretFire pisze:TZ lunatykuje? Ohoh...

noo :roll: Ale ostatnio coraz mniej na szczęście :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt mar 26, 2010 12:52 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

Jak lunatykuje to ma jakies problemy duchowe. Bynajmniej czesto to jest powodem. Moze mu cos na duszy lezy albo ma za duzo stresu. Zrobcie sobie ladna kolacje przy swieczkach, masaz z duzo olejku i porozmawiajcie troche. Pomoze, bo rozluzni :-)

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt mar 26, 2010 13:19 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

SecretFire pisze:Lilly mnie dzis obudzila przerazliwym miauczeniem. Nie wiem godziny, taka dobra jak Twoj TZ nie jestem i w nocy unikam patrzenia na zegarek, zeby nie wiedziec, ze juz czas wstawac. Co chciala nie wiem, ale tez biegi sie zaczely.

Powtarzam...pelnia ksiezyca jest we wtorek, a ja jestem do tej pory strasznie pewna, ze to duzo na futra dziala...


Mam to samo :!: Nigdy nie patrzę na zegarek bo potem nie zasnę jeśli wiem, ze np. za godzinę będę i tak musiał wstać.

Mmk - to masz czasem wesoło z chodzącym nocą TZtem :mrgreen: ... przesadzanie iglaków hmmm mnie dopiero czeka sadzenie ....

Co do nocnych wariactw kotów. Błogosławie zasadę wprowadzoną praktycznie od początku - zamykanie drzwi sypialni. pzoa tym ja nagminnie w nocy przykrywam głowę jaśkiem wiec niewiele słyszę (choć jeśli dziecko w nocy coś marudzi usłyszę pierwsza - instynkt matki działa nawet przez poduszkę :mrgreen: )

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt mar 26, 2010 13:26 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

:mrgreen: Sorry, ze tak glupio zapytam, ale nie pogniewacie sie chyba... Jak u Was to jest z kotami i ...? Przypatruja sie Wam tez jak ...? :oops: Moje dzwi sypialnie niestety nie idzie zamknac, ale skrobanie by mi tez przez jaska przeszkadzalo.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt mar 26, 2010 13:28 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

SecretFire pisze:Pomoze, bo rozluzni :-)

Na pewno rozluźni, ale tego tematu lepiej nie kontynuować :lol: Tź kiedyś często lunatykował, ostatnio jest spokojnie, nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz się zdazyło. Wiem, że jest ścisły związek z problemami, nawet niekoniecznie duchowymi, wystarczy, że mocno coś się przeżywa. Problemów sporo teraz mamy, więc nie wykluczam powrotu...
Wiele zabawnych sytuacji było z lunatykowaniem, ale nie będę publicznie opowiadać :wink:
Iglaki przesadzamy nie z braku lepszych zajęć. Gmina sobie drogę zażyczyła i musimy zwolnić część działki :evil: Zdecydowanie wolę sadzić niż przesadzać po kilku latach :evil:
"Instynkt matki" mnie rozłożył :lol:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt mar 26, 2010 13:55 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

Hmmm...Ujmę to tak - nie znam skutecznej metody, żeby kotom czegoś zabronić. Rosen pozostawiony po niewłaściwej stronie zamkniętych drzwi uruchamia syrenę alarmową i wyje do skutku.

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt mar 26, 2010 14:52 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

Sorki, ale parsknęłam...
Syrena, która wyje do skutku mnie powaliła...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt mar 26, 2010 18:29 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

Ciebie powala na odległość. Wyobraź sobie co przechodzę, kiedy syrena się załącza jak siedzę w wannie :twisted: Parskać można do woli :wink:
O moich kotach można powiedzieć różne rzeczy, ale na pewno sie są wampirami 8) Dziś bawiły się czosnkiem. Zbieram porozrzucane po domu ząbki i resztki łupinek :roll: Ciekawe jest to, że ząbki czosnku są całe miękkie, ale nie ma śladów po zębach. Musiało się dużo dziać, jak mnie nie było :lol:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt mar 26, 2010 19:36 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

UWAŻAJ - bo czosnek i cebula są uważane za rośliny trujące dla kotów.

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt mar 26, 2010 20:38 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

mmk pisze:Ciebie powala na odległość. Wyobraź sobie co przechodzę, kiedy syrena się załącza jak siedzę w wannie :twisted: Parskać można do woli :wink:
O moich kotach można powiedzieć różne rzeczy, ale na pewno sie są wampirami 8) Dziś bawiły się czosnkiem. Zbieram porozrzucane po domu ząbki i resztki łupinek :roll: Ciekawe jest to, że ząbki czosnku są całe miękkie, ale nie ma śladów po zębach. Musiało się dużo dziać, jak mnie nie było :lol:


Grały w nogę czosnkiem? :lol: Pięknie, Mścisiek gra tylko piłką z piekielnym dzwonkiem. O 5 rano :twisted:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt mar 26, 2010 21:11 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

W nogę można grać wszystkim! Od biedy nawet żwirek może być :wink:
Nie wiedziałam, że czosnek jest szkodliwy :roll: Ciągle się czegoś uczę... Nie pogryzły tego czosnku, więc raczej są bezpieczne.

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt mar 26, 2010 21:32 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt mar 26, 2010 21:56 Re: Kuba i Rosen oraz my - witamy się!

Zobowiązuję się schować czosnek. Większość szkodliwych roślin znam, czosnku w tej grupie nie kojarzyłam :oops: Dziękuję za ostrzeżenie :)

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, nfd i 44 gości