Alsza-"kocia mamusia". Już znalazła swój DS :)

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=21&t=109414pomocy;(

martaslupsk pisze:nawet jedzonko jej podtykam pod nos...nie wstaje do miski.....a siku zrobiła pod fotelem...:/do kuwety załatwiła się tylko raz ...pierwszej nocy:/
dlatego robimy badania......zobaczymy co tam siedzi:/

Biedactwo

Może to z tęsknoty? :oops:

Wstała się napić i podjeść chrupek;)

martaslupsk pisze:Wstała się napić i podjeść chrupek;)

Niunia dzisiaj dostała pastę na odkłaczanie w końskiej dawce...załatwiła sie samą sierścią....siku nie ma nadal:/

Niech maleńka szybko zdrowieje.. ucałuj ode mnie Alusię!

Kciuki za zdrowie :ok:

może stres przenosinowy coś uruchomił..
nic to, czekamy i mocno trzymamy kciuki za dobre wyniki.

Alsza wczoraj wieczorem zgłupiała....łaziła za mną krok w krok i do mnie gadała.

póżniej odważyła się wejść do psiej sypiapli( tak naprawdę to nasze łózko do psów nalezy-i przez to spimy we czwórkę + koty:/ :oops:

)i rozłozyła się na stoliczku obok łożka;)Zjadła też całą miseczkę gotowanego mięska kurczaczkowego i troszke chrupek:)A jakie ona piękne baranki strzela;)i mruczy przepięknie:)

Jest przecudowna i dzielna :1luvu:

Wyników jeszcze nie ma?
No to chociaż podniesiemy.

Tej krwi narazie nie pobieramy.........

ale ja mam pecha.......
Wracam z działek (tym razem oprócz karmienia siedzieliśmy i grzaliśmy zadki:P) wyjeżdżam na główną ulicę(bardzo ruchliwa) ,patrzę na krawężniku siedzi kot.
Myślę sobie wysiądę z samochodu i go spłoszę w głąb działek aby go nic nie przejechało......ja go płoszę a on się do mnie łasi....no to ja kota pod pachę ......wróciłam z kotem.Zawiozłam go wetce na kastrację i na oględziny.....Chłopak ok 5 miesięcy:/Ku...wa ja to mam zawsze coś.....jak krucho ze wszystkim to wszystkie koty przyłażą:/ :evil:

Alsza-"kocia mamusia". Już znalazła swój DS :)

Kto przegląda forum