nanetka pisze:Uleńko, co u Ciebie? Też wciągnął Cię wir świątecznych porządków?

Ano niestety i końca nie widać

.
Za to moje dziewczynki kochane dzielnie mi pomagają w porządkach, kradną mi szmatki, albo myślą, że pańcia macha nimi dla zabawy, żeby kotkom sprawić przyjemność

. Uwielbiają też uganiać się za mopem
A tak w ogóle, to są bardzo grzeczne i kochane!

. Tylko nie chcą mi jeść

. Co bym im nie dała, to wszystko jest beee

. I mięsko i puszki i nawet rybka

.
I co ja mam z nimi zrobić?

.
Gagunia zasypia z nami w sypialni prawie każdej nocy, ale śpi tak do godz. 5.00. Zazwyczaj o tej porze budzi się i zaczyna szaleć po łóżku i biegać po całym mieszkaniu. Więc żeby spokojnie dospać jeszcze te parę godzin, zamykam drzwi do sypialni, jak już z niej wyjdzie

.
W sumie i tak jest bardzo duży postęp, a jakoś mam jeszcze zbyt dużego stresa, żeby dospała z nami całą noc, bo zazwyczaj lała nad ranem...

.
Ale mam nadzieję, że wkrótce do tego dojdzie

.