Biedronka to domator...w sumie to nie opuszcza za bardzo nawet mojego pokoju na poddaszu podczas gdy Brawurka siedzi raczej w salonie na dole. U mnie Biedronka ma swój azyl. Nie lubi obcych. Zaraz się chowa w najgłębszy kąt. Ale nie jest agresywna, raczej płochliwa. No ale jak się już oswoi... Miziać się lubi ze mną i z moim, w grę ewentualnie wchodzi moja mama ale już też nie za bardzo Biedronka jest drobniutka, taka filigranowa kobietka
Jest kochana
Pozdrawiamy
Psy w liczbie dwa: Misio i Szela <3 Koty w liczbie cztery: Bela, Brawura, Beza, Murzyn <3