Sylwka pisze:Ja obstawiam że one raczej obie od zawsze pozowały jak modelki tylko teraz Ulla nabrała wprawy

.
Hehehe. myślisz Sylwka, że to takie proste nabrać wprawy przy fotografowaniu moich dziewczynek?

One są tak ruchliwe, że sukcesem jest, jak w ogóle nie zwieją mi z kadru

. Ale staram się jak mogę

.
A dziś w nocy Gagunia zrzuciła mi doniczkę na głowę

. Oczywiście doniczka stała na podstawce pełnej wody

. Kwiatek zleciał na poduszkę, ziemia się posypała, a na to wszystko zleciała podstawka w brudną wodą

. Kotki bardzo się przestraszyły i czmychnęły z sypialni do salonu, a pańcia załamana musiała wstać i posprzątać pobojowisko

.
I znów było pranie całego łóżka i poduszki

.
Gagunia jak się nie zleje, to inaczej potrafi dodać pańci roboty

.
I tym optymistycznym akcentem kończymy ten wątek i zaczynamy część 2

.
Wszystkich zainteresowanych dalszymi losami moich pięknych i kochanych dziewczynek SERDECZNIE ZAPRASZAMY!
viewtopic.php?f=1&t=109425&p=5780083#p5780083