meakulpa melduje się (przepraszam za milczenie, zabiegana jestem niemiłosiernie)i dziękuje wszystkim za trzymanie kciuków nadal
Mały czuje się coraz lepiej nadal smarujemy i smarujemy, teraz na przemian Bactrobanem i Iruxolem mono Chłopak coraz częściej się wyrywa i łapoczynami i zęboczynami pokazuje jak mu się te wszystkie smarowania nie podobają

Cały czas dostaje dopyszczkowo bioprazol i alugastril i cały czas pluje na mnie tymi lekami
Niestety nie obyło się bez powikłań, mianowicie ma przepuklinę na wysokości tej sączącej się rany

Jeśli sama nie zniknie w ciągu miesiąca to wet powiedział, że będą reoperować chłopaka. Do tego czasu musi być wszystko z tą ranką dobrze... Ponoć ta przepuklina to już nie jest takie straszne...Dla mnie sama myśl, że znowu chłopaka mają otwierać jest zatrważająca
Jutro wieczorkiem kolejna wizyta kontrolna zobaczymy jak do tej pory będzie ranka wyglądać...
Jak już mały będzie zdrów jak ryba to muszę to koniecznie
Cioteczki kochane kciuki nadal mile widziane
Pozdrawiamy z Toffulkiem