Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa

.
Angel_ oto fotorelacja Lizaka (Maciusia):
Ze stycznia tego roku:

Z lutego:

I dzisiejsze, z ranka:
Co to jest?

Ciekawe jak smakuje?:

... może zabiorę ze sobą?

Ale fajne słoneczko, ale błogo:
(nawet widać, że łapki udeptują "ciasteczka"

, a mruczał tak bardzo głośno...)

Ciekawe, co Meo ma w misce?:

(w obydwu dla nich było dokładnie to samo, ale Lizakowi jego nie smakowało

)
Niezwykłe zdjęcie, bo Lizak spokojnie siedzi:

to naprawdę rzadko spotykane...
Ta zerwana wczoraj do połowy firanka wczoraj to NA PEWNO nie ja...

.

Tydzień temu, kiedy sama
niechcący się zerwała - to też nie ja...
Tak było fajnie i spoko:
... i jeszcze dwa ciasteczka zrobię...:
Za długo było spokojnie, lecę już!!!!:
