Tillibulkowy harem zaprasza :)

Mała Dzikuska pisze:

heloł, heloł, Dzikuska :1luvu:

OKI pisze:Ja wysiedzieć nie mogę w robocie

ja nie moge narzekac, bo jak mi sie chce, to nawet ksiazke moge tu sobie poczytac :roll:

tillibulek pisze:
OKI pisze:Jak to bez fotek, były fotki kartonowego kotka

Dobry

Ja szczęśliwie brata już dawno ożeniłam i mam spokój

no wlasnie ja sie ciesze, ze nie mam wiecej rodzenstwa - szczerze mowiac nie lubie slubow, a wesela sa jeszcze gorsze - ja specjalnie tancujaca nie jestem

Jakbym o sobie czytała :ryk:

tillibulek pisze:nie kojarze fotek kartonowego kotka... a to byl Twoj kotek?
wklej jak dasz rade... to ja wkleje moje kartonikowce....

ostatnio nasze ogonki maja wielka frajde, bo TŻ przywiozl 2 wielkie kartony segregatorow - stoją w duzym pokoju - super miejsce do chowania sie, gonienia, obgryzania, polowania na zwisajacą taśmę.... nie moge sie na te nasze kociaki napatrzec.... do kotow bardzo pasuje powiedzenie: "mala rzecz a cieszy"

A prosz...

OKI pisze:
Ja rozumiem, że w kartonie, ale w zamkniętym?!

tillibulek pisze:
OKI pisze:Ja wysiedzieć nie mogę w robocie

ja nie moge narzekac, bo jak mi sie chce, to nawet ksiazke moge tu sobie poczytac

Nooo, ja też nie mogę, bo w sumie jednak wyłudziłam urlop

Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:Ja wysiedzieć nie mogę w robocie

Ja dotrzeć do roboty

dla mnie tez kazda jazdo do i z roboty, to koszmar - dobrze, ze juz cieplej sie robi - jak cieplo, to mozna siedziec pol godziny na przystanku i czekac az autobus łaskawie przyjedzie... :roll:

OKI pisze:Jakbym o sobie czytała

duzo bardziej wole jakas zakoconą Ciotke odwiedzic, niz nudzic sie na weselichu :lol:

i kase wydawac :roll:

jaki piekny drapak bym za to kupila..... nawet nie chce mi sie myslec :roll:

OKI pisze:A prosz...

Ja rozumiem, że w kartonie, ale w zamkniętym?!

wow, jaki zdolny kotecek :mrgreen:

musialam przegapic ta fotke

Ja mam same zdolne kotecki... znów było przesadzanie kwiatków w nocy :twisted:

OKI pisze:Ja mam same zdolne kotecki... znów było przesadzanie kwiatków w nocy

górnicy ogrodnicy - kot chce, kot potrafi :mrgreen:

dune

a ten przepis na klopsiki juz sobie znalazlam - smaka mi narobilas

tillibulek pisze:dune

a ten przepis na klopsiki juz sobie znalazlam - smaka mi narobilas

a napisałam ci dzisiaj

mój znalazłas czy ogólnie?

dune pisze:
tillibulek pisze:dune

a ten przepis na klopsiki juz sobie znalazlam - smaka mi narobilas

a napisałam ci dzisiaj mój znalazłas czy ogólnie?

czytalam Twoj watek, ale przepisu nie znalazlam, bylo tylko cos o chorym Michasiu

moze napisalas przepis po moim wyjsciu z pracy...

tillibulek pisze:
no wlasnie ja sie ciesze, ze nie mam wiecej rodzenstwa - szczerze mowiac nie lubie slubow, a wesela sa jeszcze gorsze - ja specjalnie tancujaca nie jestem

Ja też "zabawowa" nie jestem. Domek, kakao, kotek na kolana i dobra lektura to dla mnie o niebo lepsza rozrywka niż największy bal.

tillibulek pisze:
dune pisze:
tillibulek pisze:dune

a ten przepis na klopsiki juz sobie znalazlam - smaka mi narobilas

a napisałam ci dzisiaj mój znalazłas czy ogólnie?

czytalam Twoj watek, ale przepisu nie znalazlam, bylo tylko cos o chorym Michasiu
moze napisalas przepis po moim wyjsciu z pracy...

ło matko....a tak sie rozpisalam na darmo....buuu
chyba poszukam i ci wkleje

Dobry wieczór Tilku i inne cioteczki,
Czy wybieracie się może 26.03 na kocur party do Saturatora na Pragę?
Tak pomyślałam,że miło by było się spotkać

Dobranoc szalone kobity :mrgreen:

Tillibulkowy harem zaprasza :)

Kto przegląda forum